Poznaj akcesoria porodowe, które mogą wspomóc proces porodu. Dowiedz się, jak mogą pomóc w naturalnym porodzie, łagodzeniu bólu i poprawie komfortu przyszłej mamy.
„Dziewczyny – wstyd się przyznać, nie chodziłam do szkoły rodzenia i nie wiem – do czego służy w czasie porodu ten worek sako, safo czy jakoś tak?” – pyta na jednym z for internetowych Mary. I jak się okazuje, chętnych do poznania odpowiedzi na to pytanie jest znacznie więcej. Czym jest worek sako? Jak poród może wspomóc piłka położnicza? Czym jest stołek porodowy? Odpowiadamy!
Akcesoria porodowe, które wspomagają poród
Akcesoria porodowe to nie ozdoba sali położniczej czy też moda, która przyszła do nas z Zachodu. Sprzęty te powstały specjalnie z myślą o rodzących kobietach – żeby:
- łagodzić ból porodowy,
- ułatwić przyjście dziecka na świat,
- pomóc w odprężeniu się i skupieniu.
Warto więc w czasie porodu ich używać. A jeśli nie wiesz, w jaki sposób korzystać z worka sako czy stołka porodowego, to zapraszamy do lektury tego artykułu. Dowiesz się również, czy w czasie porodu można korzystać z piłki porodowej!
Worek sako przy porodzie
Worek sako to dość nietypowy „mebel”, który wygląda jak duży, wypełniony styropianowymi kulkami worek. Można na nim swobodnie usiąść, a wtedy elastycznie dopasowuje się do naszego ciała. Szczególnie polecany jest kobietom w ciąży i rodzącym, ale tak naprawdę może go używać cała rodzina. Worek sako odciąża kręgosłup, usuwa zmęczenie, łagodzi bóle pleców.
Świetnie dopasowuje się do ciała, a wiele nowoczesnych oddziałów położniczych i szkół rodzenia na całym świecie wykorzystuje go jako narzędzie pomagające odpowiednio przygotować się do porodu. Aby zmniejszyć bóle w krzyżu podczas porodu położne polecają często uklęknąć, opierając przednią część tułowia na worku. Stosuje się go również jako siedzisko dla kobiety podczas porodu naturalnego.
Worek sako lub worek saco może więc bardzo skutecznie pomóc w czasie porodu, a również i po nim świetnie się sprawdza na przykład podczas karmienia dziecka piersią.
Stołek porodowy – czym jest?
Stołek porodowy na pierwszy rzut oka przypomina taboret. Jest to jednak dość specyficzny taboret – z mocno wyciętym siedziskiem. Kiedy kobieta na nim siedzi, działa siła grawitacji, która pomaga przesuwać dziecko w dół.
Ze stołka porodowego nie powinno się jednak korzystać zbyt długo podczas akcji porodowej – może to bowiem prowadzić do zwiększania obrzęku tkanek miękkich krocza i większego krwawienia podczas porodu.
Drabinki na sali porodowej – po co?
Drabinki, jakie spotkamy w sali porodowej wyglądają niemal tak samo, jak drabinki z sali gimnastycznej. Zazwyczaj są po prostu nieco szersze. Pomagają odciążyć kręgosłup i nogi. Szczególnie pomocne są podczas skurczów – warto wtedy mocno chwycić się drabinki lub opierać się o nią. Rodzącym polecane są także ćwiczenia przy użyciu drabinek: zawieszanie się na nich na rękach i przyjmowanie pozycji głębokiego przysiadu czy też wykonywanie krążenia bioder z równoczesnym przytrzymywaniem się drabinki.
Niekiedy – oprócz drabinek – w salach porodowych możemy także natrafić na zwisające z sufitu liny. Używamy ich podobnie jak drabinki – możemy się na nich zawieszać i przytrzymywać podczas skurczu. Lina do porodu to mniej popularne, ale bardzo efektywne akcesorium, które pozwala kobiecie przyjąć pozycję stojącą lub kuczną podczas skurczów. Trzymając się liny, przyszła mama może lepiej kontrolować swój oddech i ruchy, co może pomóc w efektywniejszym przechodzeniu skurczów.
Taśmy Rezbo podczas porodu
Rebozo to tradycyjna, meksykańska chusta, która może być używana do masażu, delikatnego kołysania miednicy oraz wsparcia w przyjmowaniu odpowiednich pozycji porodowych. Taśmy Rebozo pomagają w rozluźnieniu mięśni miednicy, co może przyspieszyć postęp porodu.
Piłka położnicza w czasie porodu
Piłka położnicza to duży, gumowy przyrząd – okrągły lub w kształcie fasoli. Ćwiczenia z piłką polecane są kobietom jeszcze przed porodem, często używa się piłek do gimnastyki w szkołach rodzenia. W pierwszej fazie porodu rodząca powinna usiąść na piłce okrakiem – oczywiście, jeśli jest w stanie to zrobić. Aby utrzymać równowagę chwytamy się specjalnych uszu piłki lub krzesła, łóżka czy drabinki. Podstawowa zasada jest taka, że w czasie skurczy lekko podskakujemy na piłce, a w przerwie między skurczami kręcimy biodrami i bujamy się na piłce.
Ćwiczenia ułatwiają główce malucha prawidłowe wstawianie się w kanał rodny, sprawiają też, że ból jest mniej odczuwalny. Położne polecają również turlanie się na piłce w przód i w tył, co powoduje delikatny masaż dna macicy i wyzwala jej czynności skurczowe.
Wanna do porodu – poród w wodzie
Poród w wodzie to idealne rozwiązanie dla kobiet, które chcą skorzystać z tego rodzaju wsparcia. Wanna do porodu lub basen do porodu to coraz częściej standardowy element wyposażenia sali porodowej, ale tylko w nielicznych szpitalach możliwy jest poród w wodzie.
Zazwyczaj wykorzystywana jest w pierwszej fazie porodu, kiedy ciepła kąpiel rozluźnia, łagodzi ból, pomaga w rozwieraniu się szyjki macicy i niekiedy przyśpiesza akcję porodową. Kobiecie zanurzonej w wannie bardzo może też pomóc masaż zrobiony przez osobę towarzyszącą jej przy porodzie czy przez położną.
Ile rodzących korzysta z akcesoriów wspomagających poród i dlaczego tak mało?
Jak mówią statystyki, ze sprzętów porodowych korzysta w Polsce zaledwie około połowa rodzących. Z pewnością w dużym stopniu z braków owych sprzętów na porodówkach oraz z niewiedzy, do czego mogą służyć niektóre porodowe akcesoria. Jeśli nie zapoznałyśmy się z workiem sako czy piłką położniczą w szkole rodzenia, to warto jeszcze przed rozwiązaniem zobaczyć salę porodową i poprosić położną o mały instruktaż.
W czasie porodu należy pytać, próbować różnych sprzętów i pozycji. W pierwszym okresie porodu kobieta bowiem ma prawo do przyjęcia takiej pozycji, która jest dla niej najbardziej wygodna czy też najmniej bolesna. Porodowe akcesoria zostały przecież stworzone specjalnie z myślą o rodzących kobietach – aby im ten poród ułatwić, zmniejszyć ból i pomóc się odprężyć.
A Wy, Drogie Mamy, czy korzystałyście z akcesoriów porodowych w czasie porodu? Dajcie znać!
Dowiedz się także: