Świąteczne zwyczaje, których nie lubią maluchy – jak je do nich przekonać?

Święta to czas, lubiany szczególnie przez najmłodszych. Wspólne ubieranie choinki, pieczenie ciasteczek, prezenty i ta cudowna, rodzinna atmosfera. A jeśli dziecko nie chce świętować?

mama i córka na święta


Podziel się na


Spis treści
1. 
Dziecko nie chce składać życzeń?
2. 
Pasterka – magiczna wyprawa
3. 
Ach te kolędy… - gdy dziecko nie chce śpiewać kolęd

Nikt się nigdzie nie spieszy, nikt się nie denerwuje, a telefon dzwoni jedynie po to, by poinformować nas, że ciocia z drugiego końca Polski także o nas myśli. A jednak, są i takie świąteczne zwyczaje, których maluchy nie lubią. Jak sprawić, by także one sprawiały dziecku przyjemność?

Dziecko nie chce składać życzeń?

Jednym z mniej lubianych elementów świątecznej wieczerzy jest dla dzieci z pewnością zwyczaj dzielenia się opłatkiem. Mimo że dla nas, dorosłych, zwyczaj ten raczej nie stanowi problemu, nawet my mamy czasami kłopot z tym, czego życzyć członkom dalszej rodziny, których widujemy sporadycznie. To oczywiste, że od malucha nikt nie wymaga, by rzucił krewnemu wiązankę przemyślanych życzeń! A jednak, w momencie, kiedy ciocia czy wujek kończą swoją kwestię i nadchodzi kolej dziecka, maluch może czuć się zakłopotany. Jak z tego wybrnąć?

Nie zostawiajmy z tym dziecka samego. Wytłumaczmy wcześniej, skąd taki zwyczaj i że najważniejsze jest to, czy rzeczywiście dobrze życzymy osobie, z którą dzielimy się opłatkiem. Wyjaśnijmy, że wystarczy, jeśli powie cioci czy wujkowi: „wszystkiego najlepszego” – oni wcale nie będą zawiedzeni! 

Można też zaproponować dziecku, by zamiast składania życzeń, przygotowało dla każdego mały upominek -np. własnoręcznie upieczone ciasteczko, obwiązane kokardką, ozdobę choinkową czy świąteczną kartkę. Dzięki temu zaangażujemy malca jeszcze bardziej w świąteczne przygotowania, a możliwość pochwalenia się własnoręcznym upominkiem sprawi, że dziecko na łamanie się opłatkiem będzie wręcz czekało! Nie zmuszajmy jednak do tego, jeśli dziecko nie chce, to samo dotyczy przytulania czy całowania krewnych!

Pasterka – magiczna wyprawa

Pasterka przez jedne maluchy jest uwielbiana, przez inne – niekoniecznie. Nie wszystkie dzieci są w stanie doczekać do północy, a konieczność wstawania w środku nocy (nawet przy wcześniejszej deklaracji dziecka, że ma wielką ochotę na taką wyprawę) może nieco zmienić spojrzenie malca na ową tradycję.

Jeśli boimy się, że dziecko będzie zmęczone, zadbajmy o to, by tego dnia solidnie się wyspało. My dorośli chcemy, by ten dzień trwał jak najdłużej, ale nasze dziecko nie musi przecież wstawać razem z nami o 7 rano! Jeśli jednak maluch jest rannym ptaszkiem, nie każmy mu zostawać w łóżku. Po prostu po Wigilii zaproponujmy dziecku dwie godziny snu i koniecznie obudźmy nieco wcześniej, niż przed samym wyjściem. Tak, aby mogło jeszcze chwilkę poleżeć i przypomnieć sobie sens nocnego wyjścia.

Nie zmuszajmy do składania życzeń, jeśli dziecko nie chce, to samo dotyczy przytulania czy całowania krewnych!

święta z dziećmi

Ach te kolędy… – gdy dziecko nie chce śpiewać kolęd

Wspólne śpiewanie kolęd to bardzo piękny zwyczaj. O ile jednak rzeczywiście śpiewamy wspólnie. Tymczasem, każdy z nas zapewne pamięta te chwile, kiedy ciocia lub wujek przy świątecznym stole proponowali: „To może zaśpiewasz nam jakąś kolędę?”. Jeśli byliśmy bardziej odważni, taka prośba z pewnością nie sprawiała nam większego problemu – była przecież okazją do tego, by pochwalić się swoimi zdolnościami wokalnymi. A jednak, dla niektórych był to, nie ma co ukrywać – koszmar…

Jeśli wiemy, że nasza pociecha nie przepada za publicznymi występami – poratujmy ją w takiej sytuacji! Zanim na buźce naszego malucha odmaluje się niepotrzebny strach, zaproponujmy – „A może zaśpiewamy coś razem? Kto zaczyna?” Jeśli rodzina nie kwapi się do wspólnego śpiewania, zapytajmy gospodarza, czy nie ma jakiejś płyty z kolędami lub świątecznymi piosenkami. Święta to czas spokoju, nie utrudniajmy ich sobie i maluchowi.

Pięknych Świąt! 

Dowiedz się więcej: