Co w przypadku kobiet planujących ciążę, ciężarnych czy świeżo upieczonych mam?
Ruszyła akcja szczepień przeciw Covid 19. Jak na razie skorzystać ze szczepionki mogą wyłącznie osoby z określonych grup ryzyka, ale coraz śmielej wyczekujemy chwili, kiedy stanie się ona dostępna dla każdego. Pytanie czy to, że będzie dostępna dla wszystkich oznacza, że również dla wszystkich będzie zalecana?
Szczepienie przeciw Covid 19 a ciąża
Niestety, musimy nieco zmartwić przyszłe mamy. Czy można zaszczepić się będąc w ciąży? Na to pytanie nie udzielimy jednoznacznej odpowiedzi. Bo taka – po prostu nie istnieje. Szczepionka przeciw Covid 19 nie została przetestowana w badaniach klinicznych na grupie kobiet ciężarnych. I choć to raczej oczywiste – jak na razie żadna z dostępnych i opracowywanych latami szczepionek nie była testowana na tej wyjątkowej grupie – stawia przyszłe mamy przed pewnym dylematem. Z jednej strony obawa przed zarażeniem i jego ewentualnymi skutkami dla płodu, z drugiej – obawa przed ewentualnym wpływem na płód samej szczepionki. Sporo tu ewentualności i niepewności, ale na pewność – zdecydowanie zbyt wcześnie. Mowa o szczepionce będącej w obrocie od – kilku tygodni. Sprawdźmy więc, jak na ten temat wypowiada się sam producent.
Dyrektor Pfizera twierdzi, że obawy dotyczące bezpieczeństwa szczepionki dla kobiet w ciąży są bezzasadne. Swoje zdanie opiera na wstępnych danych z badań prowadzonych na zwierzętach. Badania prowadzone były właśnie w celu sprawdzenia, czy szczepionka może stanowić zagrożenie dla rozwijającego się płodu. Ze względów oczywistych – nie płodu ludzkiego. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że innego zdania są eksperci z Brytyjskiego Komitetu ds. Szczepień, którzy przyszłym mamom szczepienie odradzają. Podobnie jak specjaliści ds. Covid 19 działający przy prezesie PAN. Także i oni nie zalecają ciężarnym korzystania ze szczepienia. Dlaczego?
Covid 19 a ciąża – brak informacji
Pocieszające dla ciężarnych zainteresowanych szczepionką może być to, że wspomniani wyżej sceptycy opierają swoje poglądy wyłącznie na braku badań klinicznych – nie zaś na realnym zagrożeniu. Bo czy takie istnieje – po prostu nie wiemy. Pytanie, na które wciąż nie znamy odpowiedzi brzmi, czy preparat przenika przez łożysko. Także korelacja między samym koronawirusem a ciążą nadal rodzi wiele pytań i wątpliwości.
Najbardziej racjonalne wydaje się więc stanowisko naukowców z CDC (Centers for Disease Control and Prevention). Twierdzą oni, że przyszłe mamy powinny mieć dostęp do szczepionki, jednak muszą otrzymać jasną informację, że nie została ona przetestowana na grupie osób ciężarnych. Warto jeszcze podkreślić, że nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku ciężarnych z grupy ryzyka (np. osoby posiadającej choroby współistniejące, mające znaczenie dla przebiegu Covid 19). Jeśli taka kobieta zarazi się koronawirusem, będąc w ciąży, istnieje wysokie ryzyko wystąpienia u niej ciężkich powikłań, ze śmiercią włącznie. Wydaje się więc, że takim osobom szczepienie należy nie tyle umożliwić, co wręcz zaproponować.
Szczepienie na Covid 19 a karmienie piersią
Tutaj sytuacja wygląda podobnie. Badania nad szczepionką nie były prowadzone na grupie kobiet karmiących piersią, dlatego trudno o sprawdzone informacje na temat ewentualnego wpływu szczepionki na noworodka. Jednak ta kwestia wydaje się wywoływać mniejsze emocje niż szczepienie kobiet ciężarnych. Ogólnie uważa się, że szczepionki typu mRNA (a z taką właśnie mamy tutaj do czynienia), nie niosą zagrożenia dla noworodka karmionego mlekiem matki. Jak dotychczas nie ma też dowodów na to, że szczepienie na Covid 19 mogłoby w jakikolwiek sposób zaszkodzić dziecku.
Jak twierdzą specjaliści, antygen – podstawowy składnik nowej szczepionki – wstrzyknięty w ramię pacjentki, nie zdąży przedostać się przez krwiobieg do mleka. Rozpadnie się wcześniej. Niektórzy lekarze twierdzą także, że – nawet jeśli preparat przenikałby do mleka – szczepionka nie niesie zagrożenia dla dzieci. Jak na razie nie jest zalecana tej grupie osób, ponieważ nie przeprowadzono jeszcze odpowiednich badań pediatrycznych, pozwalających na ustalenie właściwej dawki preparatu.
Szczepienie na Covid 19 a płodność i planowanie ciąży
A co z kobietami planującymi ciążę? Czy powinny zdecydować się na szczepienie? A jeśli tak, czy po jego przyjęciu muszą odczekać określony czas przed podjęciem starań o dziecko? Jako że nie jest znany wpływ szczepionki na kobiety w ciąży, także i tutaj nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Niektórzy specjaliści zalecają, by dla bezpieczeństwa unikać zajścia w ciążę przez około dwa miesiące po podaniu szczepionki. Inni twierdzą jednak, że nie ma żadnych wskazań do odraczania ewentualnego zapłodnienia. Wskazują w tym wypadku na charakter szczepionek typu mRNA, które nie zawierają żywych wirusów, nie wnikają do jądra komórkowego i są szybko usuwane z organizmu. Podobnie jak powyżej, także i w tej kwestii ostateczną decyzję podejmuje więc sama kobieta. Na pewno warto wstrzymać się z planowaniem ciąży na okres całego cyklu szczepienia, który obecnie składa się z dwóch dawek i wynosi około 21 dni.
Co jednak warto podkreślić, eksperci jednoznacznie dementują pojawiające się w sieci fake newsy, jakoby szczepionka miała mieć negatywny wpływ na płodność kobiet. Nie ma na to dowodów, a co więcej nie ma realnych podstaw ku takiemu twierdzeniu. Opiera się ono między innymi na informacji, że szczepionka Pfizera zawiera białko syncytynę-1. Nie jest to prawdą.
Szczepić się czy nie szczepić?
Prawdopodobnie już niedługo przyszłe mamy staną przed takim dylematem. Jak do niego podejść? Z rozwagą. Kobiety w ciąży nie znajdują się w grupie najwyższego ryzyka zachorowania na Covid 19. Zgodnie z informacjami podanymi na stronie WHO, na ciężki przebieg zakażenia narażone są ciężarne z nadwagą, nadciśnieniem, cukrzycą czy ciężarne w bardziej dojrzałym wieku. To właśnie one w pierwszej kolejności powinny rozważyć zaszczepienie się przeciw koronawirusowi, bo w ich przypadku ewentualne zakażenie SARS-COV-2 może się okazać bardzo niebezpieczne.
Decyzja o szczepieniu musi więc zostać podjęta indywidualnie. Przyszła mama powinna wraz ze swoim lekarzem prowadzącym omówić bilans zysków i ewentualnych „strat” na podstawie swojej sytuacji zdrowotnej, ale także życiowej. Inne ryzyko zakażenia będzie występować w przypadku kobiety ciężarnej, która nie pracuje czy pracuje w domu, inne w przypadku nauczycielki, ekspedientki czy innej kobiety mającej styczność z dużą liczbą ludzi. Warto też na bieżąco śledzić pojawiające się w mediach informacje. Wiedza i wytyczne na temat bezpieczeństwa szczepionek zmieniają się z dnia na dzień. Na ten temat decyduje się też wypowiadać coraz więcej specjalistów, których wiedza i doświadczenie powinno być w tym wypadku kluczowe i którym warto zaufać.
——–
Pierwsza zatwierdzona w Europie szczepionka przeciw Covid 19 to produkt amerykańskiego koncernu Pfizer i niemieckiej firmy BioNTech i to jego właśnie dotyczą powyższe informacje.