Jestem 35-letnią kobietą i pragnę sama wychować dziecko. Szukam dawcy spermy. Jestem z Warszawy i szukam osoby z bliskich okolic.
Ogłoszenia typu: „szukam dawcy nasienia”, „szukam dawcy spermy” to w dzisiejszych czasach nic nad wyraz dziwnego. Nie trzeba zbyt długo przeszukiwać sieci, by znaleźć ogłoszenia kobiet, potrzebujących pomocy w zapłodnieniu.
Autorkom tego typu anonsów wcale nie chodzi o znalezienie konkretnej kliniki leczenia niepłodności. Wertując treści związane ze wpisami typu: „szukam dawcy nasienia ogłoszenia”, możemy przeczytać:
– Jestem 35-letnią kobietą i pragnę sama wychować dziecko. Szukam dawcy spermy (mile widziany wysoki blondyn). Jestem z Warszawy i szukam osoby z bliskich okolic.
W internecie można natknąć się na tego typu ogłoszenia zamieszczane przez kobiety, pragnące zostać matkami. Główne przyczyny, dla których decydują się one na takie kroki, zazwyczaj są podobne i obejmują brak partnera, silny instynkt macierzyński oraz presję biologicznego zegara.
Chociaż samotna adopcja jest możliwa w wielu krajach, nie cieszy się dużą popularnością, głównie ze względu na długotrwały i skomplikowany proces. Podobnie, in vitro z użyciem nasienia anonimowego dawcy również nie jest tak często wybierane, jak metoda zapłodnienia poprzez bezpośrednie ogłoszenia. To świadczy o poszukiwaniu alternatywnych ścieżek do macierzyństwa, które mogą wydawać się bardziej dostępne lub bezpośrednie dla niektórych kobiet.
Potrzeba macierzyństwa
Wbrew pozorom, nie tylko singielki poszukują pomocy w zapłodnieniu:
– Jestem tutaj, bo szukam dawcy z małopolskiego. Mój mąż nie może mi dać dzidziusia, dlatego piszę tutaj. Musi mieć ciemne włosy, zielone lub niebieskie oczy – wyjaśnia antosia.
Można jedynie spekulować, czy mąż autorki bierze udział w takich poszukiwaniach. Jaśniej sprecyzowane są zamiary widoczne we wpisie Any_M:
– Jestem z Łodzi. Szukam dawcy z grupą krwi 0 RH +/-.
Wyraźne określenie grupy krwi sugeruje, że takową posiada także życiowy partner autorki wpisu, co może być argumentem w kwestii przekonania go o ojcostwie.
Niekiedy powód poszukiwań dawcy spermy wśród mężatek wydaje się dosyć trywialny i związany, jak się okazuje, z brakiem okazji:
– Mam 34 lata, jestem z województwa mazowieckiego. Mam już jedno dziecko. Chcę mieć drugie, ale od paru lat nie mogę spotkać się ze swoim mężem w odpowiednich terminach. Szukam Pana, który nie będzie chciał jakichś fenomenalnych pieniędzy, ponieważ nie jestem bogata, za to będzie dyskretny i nie będzie chciał utrzymywać kontaktu z dzieckiem. Preferuję spotkania w hotelu… – anonsuje kazza.
Przyszłe mamy, szukające dawny spermy, miewają także ściśle sprecyzowane wymagania dotyczące atrakcyjnego wyglądu, określonego koloru oczu, dobrego stanu zdrowia oraz wysokiego IQ:
– Jestem mężatką, mąż nie może mieć dzieci. Jestem po badaniach, 100% zdrowa… Szukam przystojnego chłopaka/mężczyznę, który będzie miał sporo zalet, m.in. nieprzeciętną inteligencję i prezencję. Najlepiej takiego, który już spłodził dziecko – pisze ANA.
Kiedy nadchodzi pomoc
Wbrew pozorom, tego typu ogłoszenia rzadko pozostają bez odpowiedzi. Niektóre z nich wręcz wywołują masę kontrpropozycji:
– Proszę o kontakt, bardzo chętnie pomogę, jestem wyjątkowo zdrowym i wyjątkowo płodnym brunetem, wiek 34 lata, 190 cm, oczy piwne, szczupły, krew (ARh+), absolwent filozofii UMK w Toruniu, aktualnie pracownik naukowy Polskiej Akademii Nauk w Warszawie…,
lub:
– 44 lata, geny ludzi długo żyjących – 87l. i 99l., w mojej rodzinie nie było chorób genetycznych, spłodzony przeze mnie syn jest mistrzem świata – ogłasza się byk.
Co jest motywacją dla mężczyzn odpowiadających na takie ogłoszenia? Najczęściej podawaną przyczyną jest „chęć zostawienia czegoś po sobie”. Wnioski należy jednak wysnuć samodzielnie, czytając kolejne odpowiedzi:
– Witam, mogę pani pomóc zajść w ciążę, 26 lat, 176 cm wzrostu, grupa krwi 0 rh+, ciemno brązowe włosy, oczy piwne.
Inne:
– Hej. Chętnie Ci pomogę – we wszystkich przypadkach zapłodnienie następuje od razu. Mam 183 cm wzrostu, jestem szatynem – informuje medicosamigos39.
– Jarek 53, niebieskie oczy, blondyn, teraz siwy – ogłasza jaktychcesz1.
– Spłodziłem dwóch synów, przystojni, zdrowi, nie ma w mojej rodzinie chorób genetycznych ani raka, mam jeszcze propozycje, ale o tym na spotkaniu, nie chodzi o małżeństwo…
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że istnieje nawet forum dedykowane kwestiom wyżej opisywanych metod zapłodnienia. Udzielają się tam zarówno kobiety szukające dawców spermy, jak również mężczyźni chcący zapładniać. Patrząc na owe zjawisko z boku – każdy odnosi korzyści.
Jedna strona realizuje swoje marzenie o rodzicielstwie, druga – o szybkim zarobku bądź zwyczajnym zaspokojeniu seksualnych potrzeb. Bo po co korzystać z usług pań na telefon, skoro trzeba im płacić? Tutaj można dostać wszystko nie tyle za darmo, co jeszcze – za dobre pieniądze. Jedyną stroną, pokrzywdzoną w tym procederze może być dziecko – które może kiedyś zapytać matkę o ojca i nie doczekać się satysfakcjonującej odpowiedzi.
Dowiedz się także: