Ablacja a ciąża – czym jest i jakie niesie konsekwencje

Ablacja to zabieg, podczas którego niszczy się część mięśnia sercowego, odpowiedzialnego za zaburzenia jego rytmu i pracy. A co jeśli zabiegu wymaga kobieta w ciąży?

kobieta z papierowym sercem w dłoniach przed ablacją


Podziel się na


Pewnie większość z nas nie wie, czym jest ablacja. Nic w tym dziwnego. Jest to medyczne określenie skomplikowanego zabiegu ratującego zdrowie i życie. Do kogo ona się odnosi – kobiety czy płodu? Otóż jest to metoda leczenia wady serca – arytmii.

Ablacja – co to jest?

Ablacja to zabieg, podczas którego niszczy się część mięśnia sercowego, odpowiedzialnego za zaburzenia jego rytmu i pracy. Podczas zabiegu pacjent nie jest w narkozie, jest tylko znieczulony. Poprzez żyłę lub tętnicę udową wprowadza się do serca elektrody (to nie boli). Następnie lekarze muszą ujawnić arytmię, by znaleźć część serca za nią odpowiedzialną. Wykonuje się to owymi elektrodami. Później tę część serca niszczy się za pomocą ciepła (tzw. Ablacja RF) lub zimna (krioablacja). Po tym zabiegu sprawdza się, czy arytmia nadal występuje, usuwa się elektrody i zakłada opatrunek. Pacjent musi pozostać nieruchomy przez kilkanaście godzin. Zabieg zazwyczaj umożliwia chorym odstawienie leków przeciw arytmii i normalne życie. Czasem konieczne jest jego powtórzenie.

Przeciwwskazania i skutki uboczne

Ablacja jest zabiegiem bezpiecznym, powikłania powstają w około 1% przypadków. Są to najczęściej krwiaki, zakrzepy, tętniaki, krwawienia do jamy osierdziowej. Może także dojść do powikłań zakrzepowo-zatorowych i przejściowego lub trwałego bloku przedsionkowo-komorowego. Zabiegu nie można wykonywać w kilku sytuacjach. Przede wszystkim w braku dostępu naczyniowego, zakrzepice w sercu i w czasie ciąży, choć obecnie jest możliwe przeprowadzenie ablacji w ciąży tak, by było bezpieczne dla płodu.

Ciąża u chorych na serce

Na szczęście żyjemy w czasach, gdy rozwój medycyny jest z dnia na dzień coraz większy. Jeszcze kilkanaście lat temu ciąża u kobiety chorej na serce była niemożliwa lub skazana na tragedię. Dziś w przypadku wielu chorób, pod opieką lekarską możliwe jest przeprowadzenie zdrowej ciąży. Do takich chorób należą arytmie mięśnia sercowego.

kobieta z papierowym sercem w dłoniach przed ablazją

Ablacja przed, w trakcie czy po ciąży?

Ablację zaleca się wykonać przed zajściem w ciążę, by uchronić dziecko przed niedotlenieniem. To, czy w danym przypadku występowania arytmii należy poddać się ablacji zależy indywidualnego głównej mierze od tego, jak długo trwa choroba, jak szybko się rozwija i jak często pojawiają się ataki. W większości przypadków kobiety z częstoskurczami są poddawane zabiegowi przed zajściem w ciążę. Wynika to z tego, że skurcze serca w ciąży mogą zaszkodzić dziecku, m.in. przez niedotlenienie.

Dla kobiet z tą wadą serca wybór metody leczenia jest trudny. Mogą stabilizować pracę serca lekami, lecz podczas ich przyjmowania nie mogą zajść w ciążę, ponieważ leki zaszkodziłyby dziecku: – Mam zespół wpw i bez ablacji o ciąży mogę pomarzyć, tak dała mi do zrozumienia pani doktor. Pani dr powiedziała, że raczej bez ablacji się nie obejdzie, ale za jakiś czas stwierdziła znowu, że ablacja niesie za sobą ogromne ryzyko powikłań, więc lepiej stabilizować skurcze lekami. Tylko jak długo. Dni, miesiące, lata? Będąc na lekach nie będę mogła zajść w ciążę. Nawet jak je odstawię i niby będzie ok, to i tak zajście w ciąże będzie bardzo ryzykowne – pisze na forum kardiologicznym Asiula.

Lekarze nie są zgodni, część twierdzi, że częstoskurcz nie zaszkodzi płodowi, które chronione jest przez łożysko. Inni z kolei uważają, że to nie wystarcza i może dojść do niedotlenienia. Są oczywiście kobiety, które nie poddały się zabiegowi i urodziły zdrowe dzieci, nie mamy jednak pewności, że w innych przypadkach nie dojdzie do tragedii: – Witam. Cierpię na częstoskurcz nadkomorowy. 3,5 roku temu urodziłam córeczkę. W trakcie ciąży czułam się dobrze, nie brałam żadnych leków – Kasia. Miesiąc temu urodziłam córeczkę. W trakcie ciąży trzykrotnie przytrafił mi się częstoskurcz nadkomorowy – Magda. Podobnie lekarze nie mogą dojść do porozumienia, jaki poród jest dla chorych kobiet najlepszy. Cesarskie cięcie niesie ze sobą ryzyko zakrzepic, a podczas naturalne może dojść do ataku.

Robić czy nie robić?

Co więc z ta ablacją? Zrobić przed ciążą czy ryzykować? Na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Najlepiej skonsultować się z kilkoma kardiologami i podjąć samodzielną decyzję, pamiętając o tym, że ablacja niesie niewielkie ryzyko, ale jej brak może doprowadzić do uszkodzenia zdrowia dziecka i matki (jeśli wystąpi podczas porodu). Jeżeli częstoskurcz nasili się podczas ciąży, istnieje możliwość bezpiecznego przeprowadzenia zabiegu w czasie jej trwania. Niestety niewielu lekarzy podejmie się tego zadania, dlatego jest to rozwiązanie ostateczne, a nie rutynowe.