Tato, mamo – jeśli mnie tego nauczycie, będzie mi łatwiej, kiedy dorosnę!

„Czym skorupka za młodu nasiąknie…”, „Czego Jaś się nie nauczy…” – te pozornie banalne powiedzenia są ważniejsze i bardziej prawdziwe niż się wydaje.

dwie kobiety


Podziel się na


Spis treści
1. 
Najważniejsze, co możemy ofiarować naszemu dziecku
2. 
Co warto wpoić dziecku, aby było mu łatwiej, kiedy dorośnie?
3. 
1. Zamiłowanie do nauki, poznawania świata
4. 
2. Kreatywność
5. 
3. Asertywność
6. 
4. Pewność siebie
7. 
5. Pokora, przyznawanie się do błędów
8. 
6. Szacunek do innych
9. 
7. Każdy ma prawo do chwili słabości

Pierwsze lata życia malucha to okres, kiedy chłonie wszystko jak gąbka, kiedy formują się cechy osobowości, które pozostaną z nim na całe życie. To okres kluczowy jeśli chodzi rozwój. Co warto wpoić pociechom na tym, bardzo wczesnym, etapie by w dorosłym życiu było im łatwiej?

Najważniejsze, co możemy ofiarować naszemu dziecku

… to wiedza, doświadczenia, pomoc w poznawaniu świata. To wychowanie go na osobę, która, już w dorosłym życiu, mądrze sobie poradzi. Zacząć należy jednak nie dopiero w momencie, kiedy dziecko idzie do szkoły, ale o wiele wcześniej.

Oczywiście żaden rodzic nie jest idealny – każdy ma swoje wady, może nawet uprzedzenia, czy specyficzne poglądy, które, chcąc nie chcąc, także przekażemy maluchowi. Wiedza, jaką mu wpoimy, nigdy nie będzie zupełnie obiektywna ale naznaczona osobistymi doświadczeniami – warto zdawać sobie z tego sprawę.

Co warto wpoić dziecku, aby było mu łatwiej, kiedy dorośnie?

Aby odpowiedzieć sobie na pytanie czego nauczyć dziecko już w najmłodszych latach zastanów się nad tym, co Tobie najbardziej pomaga właśnie teraz, kiedy jesteś osobą dorosłą. Jakie cechy, przekonania, doświadczenia, wartości. Z drugiej strony – czego Ci brakuje, co przeszkadza. Znając odpowiedzi na te pytania łatwiej wyobrazić sobie, co będzie najbardziej potrzebne dziecku gdy dorośnie. Może to być jeden, kilka lub wszystkie punkty z poniższej przykładowej listy.

dwie kobiety

1. Zamiłowanie do nauki, poznawania świata

Jeśli pierwsze doświadczenia dziecka związane z nauką będą negatywne, ciężko będzie mu się przekonać do tego, że poznawanie świata, zdobywanie wiedzy jest fantastyczną przygodą, a taka postawa wiele w życiu ułatwia. Łatwość przyswajania nowych informacji i, co ważne, chęć, aby to robić, stanowi nie lada zaletę. Dlatego warto już od najmłodszych lat wzbudzać w maluchu pozytywne skojarzenia z nauką – poprzez zabawę, ciekawe materiały, których na rynku teraz mnóstwo. Liczy się też wspólne spędzanie czasu z dzieckiem podczas tej nauki przez zabawę i pokazywanie mu, jak może to być fantastyczne.

2. Kreatywność

Nikt nie chce, aby jego pociecha wyrosła na nastolatka przyklejonego do komputera w każdej wolnej chwili i uważającego świat wirtualny za o wiele ciekawszy od realnego. Niestety, współczesny rozwój technologii sprawia, że dzieci coraz trudniej odciągnąć od ekranu. Kreatywność w tym kontekście oznacza nie tylko wpadanie na świetne pomysły i nieszablonowe myślenie, ale też umiejętność ciekawego zorganizowania sobie czasu. Warto pokazywać dziecku, że otaczający je świat jest fascynujący, a wyobraźnia ma ogromną moc, pozwalać mu wymyślać zabawy, zabierać w różne miejsca, pobudzać zmysły, podsuwać coraz to nowe bodźce i pomysły na ciekawe spędzanie czasu.

3. Asertywność

Nikt nie lubi, kiedy inni wchodzą mu na głowę. Każdy chciałby umieć powiedzieć „nie” w odpowiednim momencie, nie dać się ponieść owczemu pędowi i iść własną drogą. To właśnie asertywność, której możemy dziecko nauczyć. Jak? Przede wszystkim – dając przykład i pokazując, że nie zawsze na wszystko trzeba się zgadzać i że liczy się własne zdanie.

4. Pewność siebie

Najlepszym sposobem na zbudowanie w dziecku poczucia własnej wartości jest pokazanie mu, że jest ważne, że jego zdanie się liczy. Istotne jest wpojenie przekonania, że każdy powinien być dla samego siebie najważniejszy, że opinie innych nie mogą mieć decydującego wpływu na to, jak się postrzegamy. Nie wolno jednak popaść w przesadę – maluch nie może stać się małym narcyzem.

mama i córka

5. Pokora, przyznawanie się do błędów

Wychowanie samolubnego, roszczeniowego dziecka, które uważa, że wszystko mu się należy, a kiedy nie dostanie tego, czego chce – wpada w szał – to bardzo zły scenariusz. W każdym z nas musi być trochę pokory i przekonanie, że porażki i błędy się zdarzają. Umiejętność radzenia sobie z nimi jest ogromnie ważna w dorosłym życiu. Dziecko musi nauczyć się przegrywać i przyjmować krytykę – to niezwykle istotna lekcja. Chodzi o godzenie się z tym i wyciąganie konsekwencji na przyszłość. Właśnie dlatego, kiedy maluchowi coś nie wyjdzie, warto wytłumaczyć mu, że to nic złego i wspólnie dojść do tego, co należy zrobić, aby następnym razem osiągnąć sukces.

6. Szacunek do innych

Chodzi o szacunek nie tylko do osób starszych, rodziców, rodzeństwa, ale bardziej ogólnie – tolerancję dla odmienności. Maluch powinien nauczyć się, że np. kolor skóry nie czyni nikogo lepszym lub gorszym. Osiągnąć to można tłumacząc dziecku na przykładach.

7. Każdy ma prawo do chwili słabości

Maluch nie może kojarzyć smutku, okazywania negatywnych emocji ze słabością. Należy go nauczyć, że każdy ma prawo do żalu, smutku, łez i nie jest to absolutnie niczym złym. Lepiej płakać i dać upust uczuciom, niż na siłę starać się powstrzymać łzy i wmawiać sobie, że nic się przecież nie stało. Osoby, które to potrafią o wiele lepiej radzą sobie ze swoimi emocjami.