Wszystko wiedzą lepiej. Nie do końca chcesz ich słuchać, prawda? Nic dziwnego, te osoby skutecznie utrudniają Ci macierzyństwo.
Ukochana teściowa
Najlepiej wie, co powinno zjeść Twoje dziecko na obiad, a co na kolacje. Zna sprawdzone sposoby na kolkę i chętnie wyłoży Ci je, nawet w kolejności alfabetycznej. Wie, który proszek na pewno nie uczuli malca i co zrobić kiedy ma zaparcie. Istna skarbnica wiedzy. Szkoda tylko, że wiedzę przekazuje w sposób wyniosły i taki, który stawia Ciebie, jako najgorszą matkę pod słońcem.
Ciocia dobra rada
Sąsiadki, kuzynki, dalsze i bliższe ciocie… Kiedy tylko zajrzą do wózka, zaczynają wychwalać, jakie to piękne niemowlę. A chwilę później „a dlaczego on taki blady/chudy/opuchnięty”. Zawsze znajdą powód do rozpoczęcia dyskusji, jak z danym problemem należy sobie poradzić. Krytyka? Skądże… przecież to wszystko w dobrej wierze.
Rodzice innych dzieci
Rodzice są różni. Zupełnie tak, jak dzieci. Spotkasz na pewno takich, którzy będą Cię krytykować albo z Tobą rywalizować. Pokazywać, że to ich pociechy są najzdolniejsze, najpiękniejsze i najgrzeczniejsze. O Twoim dziecku nie powiedzą ani słowa. Co zrobić? Nie zwracaj na nich uwagi, inaczej nabawisz się nerwicy.
Sprzedawcy
Wchodzisz do sklepu. Sprzedawca od razu łapie świetny kontakt z Twoim dzieckiem. Pokazuje mu wszystko, na co maluch tylko spojrzy. Oczywiście z wyższych i droższych półek. Dziecko jest zachwycone i nie może oderwać się od nowej zabawki. Chcesz wyjść, ale maluch zaczyna histeryzować i nie może się uspokoić. W rezultacie wydajesz 100 zł na zabawkę, której Twoja pociecha w ogóle nie potrzebuje.
Wokół Ciebie na pewno jest wiele osób, które podpowiadają Ci, jak najlepiej zaopiekować się własnym dzieckiem. Na większość z nich nie warto zwracać uwagi. To Ty jesteś mamą i najlepiej wiesz, co potrzeba Twojemu dziecku. Dlatego, jeśli następnym razem ktoś zacznie mówić o najlepszych sposobach rozwiązania problemu, po prostu się uśmiechnij i podziękuj za radę.