Znudził wam się już osiedlowy placyk? Na waszym dziedzińcu ciągle stoi kolejka do huśtawki? A może brakuje wam trampoliny?
Przedstawiamy 5 krakowskich placów zabaw, na które warto zabrać dziecko jeszcze zanim skończy się lato!
Na początek uwaga – to nie jest ranking. Place zabaw nie są posortowane w kolejności od najlepszego do najgorszego – zaproponowana kolejność jest zupełnie przypadkowa. Dlaczego? Ponieważ każdy rodzic może oczekiwać od placu zabaw czegoś innego, a każde dziecko preferuje inny rodzaj zabawy.
W naszym zestawieniu znalazły się trzy place zlokalizowane w centrum miasta oraz dwa na jego obrzeżach. Dlaczego? Chcemy was przekonać, że nasze miasto skrywa mnóstwo atrakcyjnych „zakamarków”, o których wieloletni mieszkańcy często nie mają pojęcia!
1. Park Jordana
Parku Jordana nikomu przedstawiać nie trzeba. To miejsce, gdzie cała rodzina może spędzić bardzo ciekawe popołudnie. W parku znajduje się kilka placów zabaw, które łącznie oferują atrakcje dla każdej grupy wiekowej. Mimo, że place nie należą do najnowocześniejszych, możemy mieć pewność, że maluchy nie będą się tam nudzić. Domki, zjeżdżalnie, huśtawki, kładki, bujaki, karuzele, ścianki wspinaczkowe, mini-koparki, fontanny, piaskownice, a nawet zamek.
Niektóre placyki położone są na miękkiej, bezpiecznej powierzchni, inne całe wysypane piaskiem. A tuż obok – cała gama atrakcji dla rodziców – kawiarnie, bary, leżaczki, lody. Możemy tam nawet popływać łódką albo spróbować swoich sił zamknięci w przezroczystej kuli, pływającej po jeziorze. Atrakcji starczy na cały dzień!
2. Park Krakowski
Na jego otwarcie Krakowianie czekali długo i z nadzieją. I chyba się nie zawiedli. Zlokalizowany przy Placu Inwalidów w Parku Krakowskim plac zabaw to miejsce, które warto odwiedzić i wyrobić sobie o nim własną opinię. Bo opinie ma różne – jak już pisaliśmy, każdy rodzic może oczekiwać od placu zabaw czegoś innego. Plac znajduje się w parku, który poddany został całkowitej rewitalizacji – od remontu murków po nowe nasadzenia roślinności. Cała powierzchnia przestrzeni przeznaczonej dla dzieci jest wyłożona miękką, bezpieczną nawierzchnią.
Plac zabaw jest wyposażony w sprzęty wyłącznie drewniane, jedynie z dodatkiem metalu. Atrakcje dla siebie znajdą tutaj dzieci z każdej grupy wiekowej: dla maluszków mamy piasek, rynienki z wodą, bocianie gniazdo czy drewniany pociąg. Starszaki chętnie spróbują swoich sił na ściankach wspinaczkowych, mostach linowych, zjeżdżalniach i wieżach – oczywiście drewnianych (plac jest wyraźnie podzielony na strefy wiekowe). A rodzice zapewne docenią, że plac położony jest w cieniu zabytkowych drzew. I tak blisko komunikacji miejskiej!

3. Plantuś
W samym centrum Krakowa, na krakowskich Plantach, w bramie tuż przy Muzeum Archeologicznym znajduje się kolejna drewniana perełka. Także i tutaj zarówno młodsi, jak i starsi mogą spędzić ciekawie czas. Co ważne dla rodziców – plac zabaw został zaprojektowany w taki sposób, by zapewnić możliwie najwyższy standard bezpieczeństwa dla korzystających z niego dzieci. Część placu wyłożona została bezpieczną matą, część grubymi wiórami. Sprzęty zbudowane – jak wyżej – głównie z drewna i metalu.
Warto docenić różnorodność atrakcji, dostosowaną do różnych grup wiekowych – różnej długości zjeżdżalnie, różnego typu huśtawki. Mamy także uwielbianą przez dzieci trampolinę (wbudowaną w podłoże) czy fabrykę piasku. Plac zabaw posiada również elementy edukacyjne („Plantuś” jest powiązany z miejscem, z którym sąsiaduje, czyli Muzeum Archeologicznym), np. drewniane kostkopuzzle czy obrazki objaśniające ewolucję osadnictwa. Zmęczeni rodzice mogą odpocząć na ławkach usytuowanych w cieniu drzew.
4. Smoczy Skwer na Klinach
Jeden z placów, dobrze znanych mieszkańcom krakowskiego Ruczaju i Swoszowic. Znajduje się na terenie Parku Maćka i Doroty. Obszar parku zagospodarowany jest alejkami, przy których ustawiono liczne ławki parkowe, w części zachodniej zaś, od strony ul. Borkowskiej, park ma charakter leśny.
Najmłodsi znajdą tutaj dwa place zabaw: jeden „tradycyjny” – można powiedzieć starodawny, zlokalizowany na trawie, drugi wyłożony miękką bezpieczną nawierzchnią – nowoczesny Smoczy Skwer. Duży, kolorowy, dobrze rozplanowany, pełen atrakcji dla dużych i małych. Oprócz zjeżdżalni, domków, mostków, instalacji i urządzeń wspinaczkowych, znajdziemy tu tradycyjne huśtawki, piaskownice czy urządzenia siłowo – sprawnościowe dla młodzieży. Wszystko w otoczeniu parkowej zieleni i bezpiecznych alejek, na których energiczne maluchy mogą ćwiczyć jazdę na rowerze czy hulajnodze.
Po aktywnym popołudniu można odpocząć w uroczym Rodzinnym Domu Restauracyjnym o równie uroczej nazwie Kto wypuścił Skowronka. Biały domek z kolorowymi markizami i okiennicami znany jest z licznych atrakcji i udogodnień dla rodziców z dziećmi. Oferuje wiele klimatycznych sal, ciekawe menu oraz atrakcje dla najmłodszych – m.in. dużą salę rodzinną z wewnętrznym placem zabaw.

6. Plac zabaw na Kurdwanowie
Mieszkańcy południa Krakowa znają go doskonale. Tutejszy plac zabaw to atrakcja nie tylko dla okolicznych mieszkańców, ale także sąsiadujących dzielnic. Mamy tutaj w zasadzie dwa place dla dzieci – jeden wyłożony miękkim podłożem (ogrodzony), tuż obok drugi, rozciągający się na ogromnym, otwartym terenie zielonym. Na pierwszym placu znajdziemy głównie atrakcje dla młodszych, choć i starsi się tutaj nie nudzą. Huśtawki, zjeżdżalnie (różne poziomy trudności), uwielbiane przez dzieciaki tuby, siatki, ścianki wspinaczkowe, chwiejące się mostki, zadaszone domki czy duża piaskownica.
Tuż obok, na terenie Parku Kurdwanowskiego o powierzchni około 4,2 ha znajdują się kolejne atrakcje – liczne huśtawki (tutaj nie trzeba stać w kolejce, by pobujać malucha), wbudowane w ziemię trampoliny, bujaki, statek do wspinaczki ze zjeżdżalnią, drewniane konstrukcje, rzadziej spotykane w Krakowie opony do bujania się i wspinaczki czy ogromna zjeżdżalnia usytuowana na sporym pagórku. A do tego mnóstwo ławek, ścieżek spacerowych, zewnętrzna siłownia i uwielbiana przez Krakowian słynna lodziarnia, znana z pysznych naturalnych lodów i – długich kolejek (dla mniej wytrwałych – tuż obok kawiarnie, belgijskie frytki i burgerownie). Tutaj po prostu nie można się nudzić!
——-
Jesteśmy świadomi, że wiele ciekawych miejsc – z uwagi na ograniczenia tego tekstu – zostało pominiętych. Nie obraźcie się więc, jeśli nie znaleźliście tutaj waszego ulubionego placyku. Zamiast tego – zgłoście go koniecznie w komentarzu!