Stany Zjednoczone – jak wygląda opieka nad kobietą podczas ciąży? Jakie są zwyczaje i procedury? Co powinniśmy wiedzieć o porodzie w USA?
Spis treści
1.
Lista życzeń
2.
Działania wstępne
3.
Kolejne badania
4.
Blisko, coraz bliżej
5.
Prawo ziemi, prawo krwi
6.
Turystyka porodowa?
Co to jest Birth Plan albo Birth Center? Co tak naprawdę oznacza prawo ziemi? Przybliżamy nieco realia amerykańskiej opieki porodowej i pokazujemy, czego mogą się spodziewać przyszłe mamy. Czy ciąża i poród w USA to rzeczywiście spełnienie „american dream”?
Lista życzeń
W Stanach Zjednoczonych masz duży wpływ na przebieg ciąży i sposób rozwiązania, a umożliwi Ci to tak zwany Birth Plan, czyli plan narodzin. To w nim dajesz odpowiedź zarówno na podstawowe, jak i bardziej szczegółowe pytania dotyczące przebiegu porodu. Wybierasz więc na przykład pozycję podczas porodu, czy i jakiej życzysz sobie muzyki, czy i jakie wybierasz znieczulenie, w jaki sposób zamierzasz przyjmować płyny.
Pytań i możliwości jest naprawdę wiele. Masz również prawo wyboru, czy będziesz rodzić w szpitalu czy też decydujesz się na poród domowy lub w tak zwanym Birth Center. Oczywiście teoretycznie najbardziej profesjonalną opiekę powinien zapewnić szpital, ale każda z dwu ostatnich ewentualności, pod warunkiem obecności wykwalifikowanej położnej, jest dobrą alternatywą.
Działania wstępne
Już podczas pierwszej wizyty u lekarza otrzymuje się harmonogram zawierający szczegółową rozpiskę przyszłych wizyt, które będą odbywały się zawsze co cztery tygodnie – aż do szóstego miesiąca ciąży. Podczas niej wykonuje się standardowo badanie ginekologiczne oraz badanie krwi (podstawowe – oznaczenie grupy krwi i czynnika Rh). Mają one na celu ustalenie, czy nie masz wirusowego zapalenia wątroby, gronkowca oraz czy nie jesteś zakażona którąś z chorób przenoszonych drogą płciową. Wykonuje się także cytologię i oddaje do analizy mocz. Ustala się historie chorób i odporność na różyczkę, świnkę i odrę.
Już podczas pierwszej wizyty otrzymuje się harmonogram zawierający szczegółową rozpiskę przyszłych wizyt, które będą odbywały się zawsze co cztery tygodnie, aż do szóstego miesiąca ciąży.
Kolejne badania
W 12. tygodniu ciąży przeprowadza się badania w celu wykrycia cukrzycy – jeśli należysz do grupy ryzyka (otyłość, historia choroby w rodzinie itp.). Jeśli nawet nie jesteś w tej grupie, badanie i tak Cię nie ominie – zostanie ono jednak wykonane nieco później, bo dopiero między 24. a 28. tygodniem ciąży. Tymczasem USG wykonywane jest w 18-20 tygodniu ciąży, a jedynie na wyraźne życzenie może być ono robione częściej.
Blisko, coraz bliżej
W siódmym i ósmym miesiącu spotkanie z lekarzem lub położną zostanie zaplanowane na co dwa tygodnie. Od dziewiątego miesiąca wizyty odbywają się cotygodniowo, choć oczywiście ich częstotliwość może być nieco większa, jeśli wymaga tego stan zdrowia kobiety (komplikacje, cukrzyca, astma, depresja). W ten oto sposób dociera się w USA do szczęśliwego finału. Od dziewiątego miesiąca wizyty odbywają się cotygodniowo, choć oczywiście ich częstotliwość może być nieco większa jeśli wymaga tego stan zdrowia kobiety.
Prawo ziemi, prawo krwi
Osoby urodzone w USA są obywatelami USA zgodnie z 14 poprawką do Konstytucji. Za Oceanem funkcjonuje prawo ziemi (łac. ius soli), w odróżnieniu do działającego chociażby w Polsce prawa krwi. Osoby urodzone w Stanach Zjednoczonych mogą więc otrzymać paszport nie tylko na terenie USA, ale także za granicą w konsulacie tego kraju. Jedyne, co trzeba zrobić, to udowodnić fakt narodzin na terytorium amerykańskim, najlepiej na podstawie metryki (Birth certificate).
Turystyka porodowa?
Oczywiście nie bez znaczenia są koszty opieki medycznej w czasie ciąży i porodu – bardzo wysokie. Dlatego najlepszym wyjściem są ubezpieczenia, z jakich korzysta ogromna większość osób pracujących w Stanach. Jeśli jednak nie masz pracy, nie masz się czego bać – nawet posiadając wizę turystyczną będziesz mogła spokojnie urodzić, a całość kosztów powinno pokryć ubezpieczenie Medicaid. Teoretycznie, aby je uzyskać należy przedstawić dokumenty, takie jak odpis aktu urodzenia, potwierdzenie dochodów, zamieszkania, jednak sytuacja wygląda nieco inaczej, jeśli jesteś prawdziwą turystką-podróżnikiem – bez śladu po swojej stałej bytności w USA. Prawo do Medicaid ma każdy – nawet nielegalny imigrant, choć w takim wypadku może skorzystać z opieki jedynie raz.