Sezon zachorowań nie kończy się z odejściem ostatnich mrozów. To właśnie w marcu odnotowuję się największą liczbę zachorowań na grypę.
Na przełom zimy i wiosny przypada druga fala ataku groźnych dla naszego zdrowia wirusów. Dlaczego mimo cieplejszej aury wciąż jesteśmy narażeni na wirusy? Jak odróżnić grypę od przeziębienia? Jak skutecznie wzmacniać odporność?
Dlaczego liczba zachorowań na grypę rośnie w marcu?
Każdego roku w sezonie jesienno-zimowym media huczą od informacji na temat rosnącej liczby przypadków zachorowań na grypę, kolejek w przychodniach, pustek w żłobkach, przedszkolach i szkołach. Porównując wynik z danymi z poprzednich tygodni widać wyraźnie, że liczba chorujących stale rośnie.
– Wzrost liczby zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach może nas dziwić. W powszechnej świadomości panuje bowiem przekonanie, że skoro zbliżamy się wielkimi krokami do wiosny, wirusy powinny rzadziej nas atakować. Tendencja jest jednak odwrotna i jest to sytuacja naturalna. Szczyt zachorowań rzeczywiście obserwujemy w listopadzie, ale druga fala ataku wirusów grypy przypada na marzec – miesiąc, w którym żegnamy zimę i witamy wiosnę – mówi Agnieszka Pawłowska-Wypych, biotechnolog.
Z początkiem wiosny mamy do czynienia z kolejnym przesileniem. Kapryśne warunki atmosferyczne, wzrost temperatury, cieśnienia i wilgotności powietrza sprzyjają mnożeniu się wirusów, a organizm osłabiony ubogą w składniki odżywcze, zimową dietą oraz brakiem ruchu nie potrafi skutecznie bronić się przed ich atakiem.
Grypa a przeziębienie – czym się różnią?
– Grypa, podobnie jak przeziębienie, to konsekwencja infekcji o podłożu wirusowym, dlatego nie wyleczy jej żaden antybiotyk. – Wirusy wywołujące grypę dzielimy na trzy grupy. Opisujemy je literami A, B i C. Najgroźniejsze są te należące do pierwszej grupy. To one wywołują pandemie. Wirus typu A wywołał „hiszpankę”, a współcześnie – świńską i ptasią grypę. Za nasze sezonowe epidemie odpowiadają mniej zjadliwe wirusy typu B. Jak się pewnie domyślamy, wirusy typu C stwarzają najmniejsze zagrożenie, jednak tylko dla zdrowia osób dorosłych. W przypadku dzieci, zachorowanie charakteryzuje się cięższym przebiegiem ze względu na ich niedojrzały układ immunologiczny – podkreśla Agnieszka Pawłowska-Wypych.
Każdy, kto chociaż raz chorował na grypę kojarzy ten charakterystyczny stan „rozbicia”. W przeciwieństwie do zwykłego przeziębienia, pogorszenie samopoczucia następuje wyjątkowo szybko, a jego objawy zwyczajnie „zwalają nas z nóg”. Wszystko nas boli, ledwo się ruszamy, pali nas całe ciało, oblewa zimy pot. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko położyć się do łóżka.
Chociaż zarówno grypa, jak i przeziębienie to infekcje wirusowe, różnią się przebiegiem i intensywnością objawów.

Objawy grypy
- nagłe osłabienie i bóle mięśniowe,
- gorączka nawet do 39°C,
- dreszcze, poty,
- ból głowy i gardła,
- katar (nie zawsze),
- dolegliwości żołądkowe.
Objawy przeziębienia
- stopniowe pogarszanie się samopoczucia,
- umiarkowana gorączka,
- katar i kaszel,
- ból gardła,
- zmęczenie, ale bez nagłego osłabienia.
Grypa atakuje cały organizm, rozwija się gwałtownie i może prowadzić do poważnych powikłań. Przeziębienie jest łagodniejsze i trwa krócej – około tygodnia.
Jak leczyć grypę?
– Właściwe rozpoznanie źródła naszego złego samopoczucia jest bardzo istotne, ponieważ fundamentalną różnicą między grypą a zwykłym przeziębieniem jest skala możliwych powikłań. Narażone są na nie szczególnie dzieci, a także osoby starsze, przewlekle chore i z obniżoną odpornością. Nie należy jej więc bagatelizować – ostrzega Agnieszka Pawłowska-Wypych. – Wśród najczęstszych powikłań grypy, które mogą pojawić się w 1 lub 2 tygodniu choroby, możemy wymienić zapalenie zatok, płuc, oskrzeli, ucha środkowego, opon mózgowych czy mięśnia sercowego.
Wizyta u lekarza jest niezbędna w celu postawienia właściwej diagnozy. Terapia polega głównie na łagodzeniu objawów, w tym przyjmowaniu leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych. Niemowlętom i dzieciom na ból i gorączkę zaleca się podawanie paracetamolu. Preparaty dostępne w płynie można bezpiecznie podawać maluchom już od pierwszych dni życia – oczywiście po konsultacji z lekarzem.

Jak zapobiegać grypie?
W obliczu zbliżającej się drugiej fali ataku wirusa grypy w marcu, niezbędne jest podjęcie odpowiednich działań profilaktycznych i zapobiegawczych. Wśród najważniejszych środków należy wymienić:
- szczepienia przeciwko grypie: regularne szczepienia są kluczowe dla ochrony przed wirusem grypy. W szczególności osoby w grupach ryzyka, takie jak dzieci, osoby starsze i osoby z obniżoną odpornością, powinny regularnie poddawać się szczepieniom.
- higiena osobista: zachowanie odpowiedniej higieny osobistej, takiej jak częste mycie rąk wodą i mydłem, unikanie dotykania twarzy oraz stosowanie maseczek ochronnych w miejscach publicznych, może pomóc w ograniczeniu ryzyka zakażenia wirusem grypy.
- w okresie wzmożonego ryzyka zakażeń, warto ograniczyć kontakt z osobami chorymi oraz unikać dużych zgromadzeń i miejsc o dużej frekwencji.
- wzmożona czujność i monitorowanie zdrowia: warto być szczególnie czujnym na pojawiające się objawy grypy, takie jak gorączka, kaszel, bóle mięśniowe i zmęczenie, oraz natychmiast skonsultować się z lekarzem w przypadku ich wystąpienia.
Szczyt zachorowań na grypę i przeziębienie wkrótce się skończy, ale wiosna i lato to doskonały czas na wzmocnienie organizmu przed nadejściem jesieni. Nie spoczywajmy na laurach i dbajmy o budowanie naturalnej odporności przez odpowiednią dietę, regularną, a zarazem umiarkowaną aktywność fizyczną i regularny odpoczynek.
– Najlepszą ochroną przed wirusami jest silny układ immunologiczny. Wzmacniając odporność przez cały rok, zmniejszamy ryzyko zachorowania na grypę i przeziębienie w kolejnym sezonie. Pamiętajmy również o przeciwdziałaniu niedoborom witaminy D oraz DHA – podkreśla Agnieszka Pawłowska-Wypych.
Dbaj o zdrowie i nie daj się wiosennej fali infekcji! Dowiedz się więcej: