Wirus RSV – najczęstsza przyczyna ostrych zakażeń układu oddechowego u dzieci

Brzmi tajemniczo. Co kryje się za owym skrótem i dla kogo tytułowy wirus jest szczególnie niebezpieczny?

dziecko z wirusem rvs


Podziel się na


RS to tzw. syncytialny wirus nabłonka oddechowego (znany także pod skrótem RSV, czyli Respiratory Syncytial Virus), który uznaje się obecnie za najczęstszą przyczynę ostrych zakażeń układu oddechowego. Choć nazwa może wydać nam się obca, w rzeczywistości wirus ten często znajduje się tuż obok nas – jest obecny w powietrzu i w naszych szerokościach geograficznych można go spotkać w okresie od późnej jesieni do późnej wiosny (choć w wielu źródłach znajdziemy informację, że atakuje dopiero od listopada, może pojawić się w powietrzu już w październiku). Na powierzchni przedmiotów takich jak stół czy poręcze schodów może przeżyć nawet przez wiele godzin.

Dla kogo groźny?

Skoro jest taki niebezpieczny, dlaczego tak mało o nim wiemy? Wirus RS nie dla wszystkich jest bowiem jednakowo groźny. Jeśli złapie go dorosły, infekcja kończy się co najwyżej męczącym katarem. Jeśli dopadnie dziecko, oprócz kataru trzeba liczyć się z kaszlem i stanem podgorączkowym. No dobrze, można powiedzieć, tyle że wspomniane objawy towarzyszą także zakażeniom innymi popularnymi wirusami. O co więc tyle krzyku? Dlaczego wirus RS wymaga osobnego omówienia? Ponieważ ten banalny z pozoru patogen niesie szczególne zagrożenie w przypadku:

  • dzieci urodzonych przedwcześnie (najbardziej podatne są wcześniaki urodzone między 23. a 37. tygodniem ciąży.),
  • dzieci z wadą serca,
  • dzieci z mukowiscydozą,
  • dzieci z dysplazją oskrzelowo-płucną.

Co łączy wspomniane grupy? Obniżona odporność, będąca głównym czynnikiem, zwiększającym zagrożenie zakażenia się wirusem RS. Symptomy infekcji rzadko są specyficzne: to w większości przypadków nieżyt górnych dróg oddechowych – katar, kaszel, podwyższona temperatura. U części zarażonych maluchów dochodzi do powikłań, takich jak zapalenie ucha środkowego, zatok, płuc (z towarzyszącym mu bezdechem), oskrzelików płucnych, krtani, tchawicy czy odma opłucnowa.

Długotrwałym powikłaniem zakażenia może być również astma oskrzelowa. Zakażone dziecko często musi być leczone w warunkach szpitalnych, a wielokrotnie na oddziale intensywnej opieki medycznej. Leczenie opiera się w głównej mierze na niwelowaniu objawów, tlenoterapii i nawadnianiu dziecka. W razie konieczności wdraża się leki rozszerzające oskrzela, płyny dożylne i mechaniczne wspomaganie oddychania, a takie leczenie może potrwać nawet kilka tygodni.

dziecko z wirusem rvs

Jak się uchronić?

Szczepionka niestety nie istnieje, a darmowa profilaktyka obejmuje wyłącznie wybrane grupy małych pacjentów. Na czym polega? Na tzw. immunizacji biernej. To metoda stosowana u dzieci z grupy podwyższonego ryzyka zakażenia wirusem, polegająca na podawaniu im w okresie zwiększonej liczby zachorowań na RS humanizowanego przeciwciała monoklonalnego klasy IgG (czyli przeciwciała skierowanego we wspomnianego wirusa – przeciwciało wiąże się z białkiem na powierzchni wirusa RS, co ogranicza możliwość jego wnikania, a w rezultacie wstrzymuje namnażanie i rozprzestrzenianie się patogenów w organizmie).

Przeciwciała podaje się raz na miesiąc w postaci zastrzyka domięśniowego – łącznie 5 dawek od listopada do kwietnia. Co ciekawe, taka profilaktyka może ochronić dziecko przed zachorowaniem w niemalże 100 procentach. Niestety, mimo że w niektórych państwach jest ona darmowa dla wszystkich grup ryzyka, u nas kryteria nie dopuszczają do niej niektórych małych pacjentów. Ochroną w ramach bezpłatnego programu lekowego z ramienia NFZ objęta jest jedynie wybrana grupa dzieci.

Kryteria kwalifikacji do programu profilaktycznego

Aby zakwalifikować się do bezpłatnego programu lekowego dziecko spełnić musi następujące kryteria:

  • przewlekła choroba płuc – dysplazja oskrzelowo-płucna występująca do co najmniej 28.doby życia oraz:

– nieukończony 3. miesiąc życia w momencie rozpoczęcia sezonu zakażeń wirusem RS (data urodzenia od 1 sierpnia do zakończenia sezonu zakażeń), wiek ciążowy poniżej 30. tygodnia lub:
– nieukończony 6. miesiąc życia w chwili rozpoczęcia sezonu zakażeń wirusem RS (data urodzenia od 1 maja do zakończenia sezonu zakażeń), wiek ciążowy poniżej 28. tygodnia.
Tymczasem dane kliniczne wyraźnie pokazują, że już sam fakt wcześniactwa (bez względu na moment narodzin dziecka), jest solidnym czynnikiem ryzyka zakażenia. Zgodnie z wynikami badań stosowanie immunizacji jest zasadne także u dzieci:

  • urodzonych w 35. tygodniu ciąży lub wcześniej i w wieku poniżej 6. miesięcy na początku sezonu występowania zakażeń RSV,
  • dzieci poniżej 2. roku życia wymagających leczenia z powodu dysplazji oskrzelowo-płucnej
  • w okresie poprzednich 6. miesięcy,
  • dzieci poniżej 2. roku życia z istotną hemodynamicznie, wrodzoną wadą serca.
dziecko z wirusem rvs

Czy można zabezpieczyć dziecko samodzielnie?

Można, o ile – rzecz jasna – pozwalają nam na to środki finansowe. Jednak rodzice, których dzieci znajdują się w grupach ryzyka, a mimo tego nie kwalifikują się do refundacji, powinni to poważnie rozważyć. Niestety, trudno ukrywać, że koszt całego cyklu leczenia nie jest mały: jedna dawka kosztuje – bagatela – około 5 tys. zł!

Tym, co możemy zrobić na własną rękę, to obniżyć do minimum ryzyko zachorowania dziecka – nie zabierać go w tym okresie w miejsca charakteryzujące się obecnością dużej liczny ludzi (jak galerie handlowe itp.), unikać podróży komunikacją miejską, ograniczyć liczbę gości w okresie nasilonych zachorowań wirusowych, zwiększyć codzienną higienę osobistą, wyeliminować z domu obecność dymu papierosowego.