Podjęliście już decyzję – chcecie, by po powrocie do pracy waszym maluchem zajęła się opiekunka. Połowa sukcesu za wami, ale na drugą będziecie musieli jeszcze poczekać.
Poszukiwanie niani to zadanie, wymagające sporo wysiłku i wytrwałości. Oczywiście, że dacie radę – ważne, żeby wiedzieć, gdzie i jak szukać.
Niania z polecenia
Większość osób jest zdania, że najlepsza opiekunka to ta, pochodząca „z polecenia”. I rzeczywiście, w pierwszej kolejności warto rozważyć poszukanie osoby, która pracowała już u bliskich czy znajomych nam osób, o której wiemy, że się sprawdziła i jest godna zaufania. Popytajmy w rodzinie, w pracy, wśród sąsiadów. Jeśli nasza wspólnota mieszkaniowa ma forum/grupę na Facebooku, gdzie zamieszcza ogłoszenia i dzieli się spostrzeżeniami, umieśćmy i tam informację o tym, że poszukujemy opiekunki. Decydując się jednak na takie rozwiązanie, pamiętajmy o pewnej pułapce. To, że dana osoba „sprawdziła się” u innych rodziców – nawet bliskich czy znajomych, nie jest gwarancją, że spełni i nasze oczekiwania.
Każdy z nas jest inny, każdy ma inne wymagania i przekonania. Może się okazać, że ktoś, kto w 100-u procentach odpowiadał innym rodzicom, posiada wady kompletnie nie do zaakceptowania przez nas samych. Oczywiście sprawdzić nie zaszkodzi, ale jeśli okaże się, że pani „z polecenia” jednak nam nie odpowiada, nie czujmy się w obowiązku jej zatrudniać. Mamy prawo mieć odmienne zdanie, mamy prawo sprawdzać w różnych źródłach, mamy wreszcie prawo porównywać i szukać ideału. Tutaj przecież nie chodzi o dostawcę pizzy, ale o osobę, która będzie wychowywała nasze dziecko.

Niania z serwisu
To chyba najpopularniejszy sposób poszukiwania niani wśród rodziców. Istnieją serwisy dedykowane stricte poszukiwaniu opiekunek, ale ogłoszenia dotyczące opieki nad dzieckiem można też znaleźć na „zwykłych” portalach ogłoszeniowych. My radzilibyśmy jednak skorzystanie z tego pierwszego źródła. Dlaczego? W większości przypadków osoby zamieszczające tam swoje wizytówki muszą wykupić konto, które daje dodatkowe korzyści (obecność w czołówce, widoczność wszystkich danych itp.), ale co najważniejsze – administratorzy dzięki niemu potwierdzają dane osobowe i kontaktowe, gwarantując ich wiarygodność. Zresztą, nie ma co ukrywać – skoro ktoś płaci za obecność w serwisie, istnieje małe ryzyko, że szuka pracy dla kaprysu i zrezygnuje z niej po kilku dniach albo opuści nas bez słowa.
Serwisy dedykowane poszukiwaniu opiekunek umożliwiają kontakt z ogłaszającymi się tam nianiami oraz samodzielne zamieszczenie przez rodziców ogłoszenia. Warto odpowiednio wcześnie rozpocząć poszukiwania, by nagle nie okazało się, że jesteśmy „pod ścianą” i musimy kontaktować się z opiekunkami, które nie do końca spełniają nasze oczekiwania. Zamieszczenie własnego ogłoszenia daje nam swego rodzaju przewagę – pozwala przedstawić jasno swoje wymagania i oczekiwania, dzięki czemu do minimum zniesiemy ryzyko niepotrzebnego kontaktu z osobami, które zupełnie nie spełniają naszych wymogów. I jeszcze jedna informacja – korzystanie przez rodziców ze wszystkich funkcjonalności serwisu również wymaga opłaty (stawki różnią się w zależności od danego portalu: od ok 40 do 80 zł za miesiąc). Czy warto zapłacić? Raczej tak – zyskujemy tym samym nieograniczony dostęp do referencji i forum, dane kontaktowe do wszystkich opiekunek, otrzymujemy powiadomienia o zgłoszeniach na ofertę oraz status premium zwiększający naszą wiarygodność.

Co napisać w ogłoszeniu?
Serwisy dedykowane poszukiwaniu opiekunek zwykle posiadają formularz, który ułatwia zamieszczenie ogłoszenia. Najpierw wypełniamy wymagane pola, następnie zaś możemy – a nawet powinniśmy – napisać kilka słów od siebie. W formularzu z reguły należy umieścić takie informacje, jak: liczba godzin i dni w tygodniu (czas, na jaki potrzebujemy opiekunki), wysokość wynagrodzenia (ile maksymalnie jesteśmy w stanie zaoferować za godzinę opieki), preferowany wiek opiekunki, wymagane przez nas doświadczenie (np. ile lat kandydatka musi mieć przepracowane, byśmy brali jej zgłoszenie pod uwagę, czy musi mieć wykształcenie pedagogiczne, jakimi dziećmi się opiekowała itp.), obowiązki (czego oczekujemy od opiekunki poza zajmowaniem się dzieckiem).
Poza powyższymi, wymaganymi przez administratorów, informacjami warto napisać, kogo tak naprawdę szukamy (np. osoby towarzyskiej, opiekuńczej, cierpliwej, niepalącej itp.) i do kogo – kilka słów o dziecku i charakterze pracy może naprawdę pomóc w wykluczeniu kandydatek, które zupełnie nie spełniają naszych oczekiwań. Jakie informacje mogą być przydatne? W jakiej okolicy mieszkamy (opiekunka dojeżdżająca może mieć wyższe wymagania finansowe), w jakich godzinach pracujemy/chcemy pracować, jaki charakter ma dziecko, co lubi, co już umie, itp. Pamiętajmy, że nie tylko my szukamy ideału – także opiekunka chce znaleźć pracę, która będzie najpełniej spełniała jej oczekiwania. A znaczenie może mieć naprawdę wiele niuansów. W ogłoszeniu warto też napisać, jaki kontakt preferujemy – czy chcemy, by kandydatki wysyłały nam swoje oferty mailowo, co pozwoli nam zadzwonić tylko do wybranych osób czy lepiej, by kontaktowały się z nami telefonicznie.

Kiedy zacząć szukać?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeden z serwisów dedykowanych poszukiwaniu opiekunek twierdzi, że najbardziej optymalny okres poszukiwania niani to 6 miesięcy. Rzeczywiście – mamy wtedy wystarczająco dużo czasu, by sprawdzić jak najwięcej kandydatek i znaleźć tę idealną, ale jednocześnie mamy sporo czasu na to – żeby ją stracić. Nawet jeśli trafimy na osobę, która w 100 procentach spełnia nasze wymogi, jaką mamy gwarancję, że za pół roku nadal będzie zainteresowana ofertą? Przecież przez ten czas może znaleźć kilka innych odpowiadających jej ogłoszeń, z których będzie mogła skorzystać „od zaraz”. Tym bardziej, że większość logujących się do serwisu pań szuka właśnie pracy „od zaraz”. Oczywiście są i takie, które wiedzą, że za kilka miesięcy ich podopieczny pójdzie do przedszkola i już teraz szukają nowej pracy, ale takie przypadki należą do zdecydowanej mniejszości.
Poza tym, jaką mamy pewność, że osoba, która odpowiada nam teraz i sprawdziłby się w opiece nad dzieckiem 7-miesięcznym, równie dobrze poradzi sobie z wszędobylskim maluchem, który skończył już rok? Wydaje się więc, że nie ma sensu poszukiwanie opiekunki wcześniej, niż 2 – 3 miesiące przed planowanym powrotem do pracy. Warto jeszcze podkreślić, że w opisywanych serwisach znaleźć możemy zarówno opiekunkę na tzw. etat (stały czas pracy w określonych godzinach i dniach w tygodniu), jak i doraźną pomoc do dziecka. Szukające zatrudnienia osoby określają, jaki charakter pracy je interesuje – pełen etat, pół etatu czy praca dorywcza, a wiele osób jest otwartych na każdą z powyższych propozycji.