Taniec, wycieczki górskie, basen – jakie sporty można uprawiać z dzieckiem u boku?
Od kiedy zacząć wpajać maluchowi miłość do sportu? W którym momencie dziecko jest już gotowe na rozpoczęcie aktywnego życia? Rodzice często zadają sobie tego rodzaju pytania w obawie, że ich kruchemu, wątłemu maleństwu jakikolwiek wysiłek mógłby jedynie zaszkodzić. Nic bardziej mylnego. Na to, aby zacząć zarażać malucha pasją do sportu nigdy nie jest za wcześnie. Oczywiście z wieloma sportami musimy poczekać do momentu, aż dziecko osiągnie odpowiedni wiek (narty, rower, jazda konna). Istnieje jednak wiele sposobów na zapewnienie maluszkowi aktywnego dzieciństwa.
Niemowlę na basenie
Pływanie to jeden z tych sportów, które nie są ograniczone szczególnymi warunkami. Jak się okazuje – ograniczeniem nie jest także wiek. Już kiedy dziecko ma trzy, cztery miesiące, może rozpocząć przygodę z wodą. Podstawą i zarazem sukcesem jest tutaj wykształcenie w dziecku umiejętności swobodnego leżenia w wodzie na plecach. Małe dziecko łatwo akceptuje wodne środowisko, zadziwia zdolnością nurkowania oraz potrafi niezwykle skutecznie bronić się przed zachłyśnięciem. Związane jest to z żywym jeszcze odruchem obronnym, którego maleństwo nauczyło się w brzuchu mamy, w trakcie życia płodowego. Pływanie kształtuje w dziecku zmysł równowagi, daje świadomość własnego ciała. Jednocześnie poprawia zwinność oraz koordynację i harmonię ruchu. Zabawy na basenie sprawiają, że dziecko zmienia swoje zachowanie także w codziennym życiu. Jest bardziej aktywne, śmiałe, ciekawe świata, chętnie bada i poznaje otoczenie, szybciej zaczyna chodzić.
Zabawy na basenie sprawiają, że dziecko zmienia swoje zachowanie także w codziennym życiu. Jest bardziej aktywne, śmiałe, ciekawe świata, chętnie bada i poznaje otoczenie, szybciej zaczyna chodzić. Obecnie nauka pływania dla niemowląt jest organizowana na wielu basenach, dlatego prób oswojenia dziecka wodą nie musimy podejmować samodzielnie. Zajęcia, prowadzone przez specjalnie do tego przygotowane osoby bardzo korzystnie wpływają na organizm maluszka również dlatego, że regulują pracę układu oddechowego oraz wpływają na unormowanie cyklu snu. Wpływają także korzystnie na układ odpornościowy niemowlęcia, wzmacniają jego mięśnie. Czas, jaki dziecko powinno spędzać w wodzie, zależy od indywidualnego organizmu oraz nastroju malca – czasami może chlapać się przez godzinę, innym razem już po kilkunastu minutach wykazuje zniecierpliwienie. Rodzice muszą więc obserwować swoją pociechę nieustannie i nie przedłużać zabawy wbrew jej woli. Wizytę na basenie można zaplanować już wcześniej. Warto przyzwyczajać dziecko do wody polewając mu główkę w trakcie kąpieli, co nauczy go pozytywnego stosunku do wody. Zadbać należy również o to, aby maluszek przed basenem był nakarmiony i wyspany.
Górskim szlakiem z dzieckiem
Pierwsza wyprawa w góry także nie wymaga osiągnięcia przez dziecko określonego wieku. Górski klimat, czyste, świeże powietrze to wymarzone warunki dla odpowiedniego funkcjonowania organizmu maluszka. Częste zmiany pogody i wahania ciśnienia hartują, poprawiają apetyt oraz pracę dróg oddechowych, dotleniają organizm. Rodzice, którzy kochają góry, nie powinni zarzucać swojej pasji po narodzinach pociechy. Wręcz przeciwnie – jej obecność powinna zachęcić do kontynuowania tego hobby. Wycieczka z dzieckiem wymaga nieco lepszego przygotowania niż samodzielna wyprawa w nieznane. Przede wszystkim trasa musi być dobrze znana, w miarę prosta i niedługa.
Warto zorientować się, w jakiej odległości znajduje się schronisko oraz pomyśleć o wyposażeniu nosidełka w daszek, chroniący przed słońcem oraz zabrać przeciwdeszczowy pokrowiec. Nawet jeśli sprawdzimy prognozy, nie możemy zapominać o tym, że w górach pogoda rządzi się własnymi prawami. Dziecko musi być ubrane nieco cieplej niż rodzice (ono przecież nie będzie maszerować!). Warto zabrać małą poduszeczkę oraz robić przerwy podczas wędrówki. Niemowlę będzie reagowało pozytywnie na zmieniające się krajobrazy, ale lepiej wędrować z nim po niższych partiach gór, gdyż powyżej 1200 m.n.p.m. jest zbyt niskie stężenie tlenu i zbyt duże nasłonecznienie. Ponadto miłym urozmaiceniem będzie spacer po dolinach, gdzie idealnie sprawdzi się wózek, który odciąży zmęczony kręgosłup taty czy mamy.
Wspólna gimnastyka z dzieckiem
Gimnastykę warto rozpocząć z maluszkiem jak najwcześniej. Oczywiście nie wolno podejmować z nim ćwiczeń, do których jeszcze nie dojrzało, np. wymagających pozycji siedzącej, kiedy samo nie potrafi jeszcze siadać bądź utrzymać samodzielnie główki. Wszelkie zabawy ruchowe muszą być dostosowane do indywidualnego tempa rozwoju dziecka i jego możliwości. Najbardziej odpowiednim miejscem do tego rodzaju ćwiczeń jest duża wolna powierzchnia np. podłoga czy stół przykryty kocykiem (twarde podłoże). Dziecku w pierwszym kwartale życia, kiedy nie ma wykształconych jeszcze wielu funkcji organizmu, należy odpowiednio dobrać ćwiczenia. Należy kłaść dziecko na kilka minut na brzuszku, a następnie pokazywać jakiś ciekawy przedmiot, który zmobilizuje go do uniesienia główki. Można także prowokować go do pełzania na brzuszku.
Wiele fitness klubów prowadzi zajęcia przeznaczone dla mam z kilkumiesięcznymi dziećmi. To idealne rozwiązanie dla kobiet, które pragną wrócić do formy po porodzie oraz zapewnić odpowiednią dawkę ruchu swojemu maleństwu. Wystarczy podeprzeć jego stopy przy zgiętych nieco nóżkach, co spowoduje odruchowe wyprostowanie nóg oraz odbicie się do przodu. Można również kłaść dziecko na jednym boku i zachęcać je do przewrotu na plecki. Oczywiście zabawy ruchowe z niemowlęciem nie muszą ograniczać się do tych prostych czynności. Obecnie wiele klubów fitness prowadzi zajęcia przeznaczone specjalnie dla mam z kilkumiesięcznymi dziećmi. Trening ułożony jest w ten sposób, że mamy mogą wykonywać ćwiczenia w obecności swoich dzieci, a także wraz z nimi. To idealne rozwiązanie dla kobiet, które pragną wrócić do swojej formy po porodzie, a jednocześnie zapewnić odpowiednią dawkę ruchu swojemu maleństwu. W niektórych ćwiczeniach dziecko bierze czynny udział, w innych nie uczestniczy – może pobawić się wtedy z innymi maluchami. W jeszcze innych pomaga ćwiczyć mamie! Pozwala na przykład lepiej się rozciągnąć.
Jogging z wózkiem
Spacer po parku nie musi być obowiązkiem, a narodziny dziecka powodem do rezygnacji z codziennego treningu. Jeżeli jogging jest waszą pasją, dlaczego z niej rezygnować po narodzinach malucha? Można by pomyśleć, że bieganie z wózkiem to dość dziwny, odosobniony sposób uprawiania sportu. Czy aby na pewno? Biorąc pod uwagę, że w sprzedaży istnieje coś takiego jak jogger (specjalny wózek do biegania), warto się zastanowić nad korzyściami płynącymi z tego rodzaju sportu. Wózek do biegania z dzieckiem jest specjalnie do tego skonstruowany: posiada m.in. większe kółka (trzy, a nie cztery jak w tradycyjnych wózkach), niżej osadzone siedzisko dla dziecka, wzmocniony system amortyzatorów, mocniejsze szelki bezpieczeństwa oraz hamulec (a nie tradycyjną blokadę kół). Tego rodzaju wózki cechuje łatwość składania oraz bardzo lekka konstrukcja.
Spacer po parku nie musi być obowiązkiem, a narodziny dziecka powodem do rezygnacji z codziennego treningu. Jeżeli jogging jest waszą pasją, dlaczego z niej rezygnować po narodzinach malucha? Jazda joggerem zarówno po śniegu, kamieniach czy piasku nie stanowi problemu dla pchających go rodziców. Już półroczny maluch będzie zadowolony z takiej odmiany spaceru. Lepiej nie eksperymentować z normalnym wózkiem spacerowym, którego nazwa jest jednak adekwatna do właściwości. W trakcie biegu może on sprawiać pewne problemy: będzie się zbytnio trząsł lub po prostu nagle skręci zamiast jechać prosto. No i co najważniejsze – ciężej nam będzie go pchać. Joggera najlepiej popychać jedną ręką. Aby skręcić, należy unieść przednie koło lekko do góry. Maluszka najlepiej odpowiednio przygotować do tego rodzaju treningów. Na początek można ograniczyć się do dynamicznych spacerów, stopniowo przyspieszając intensywność ruchu. Należy pamiętać o tym, aby ubrać go nieco cieplej i koniecznie zapiąć pasami bezpieczeństwa. Nie można także zapominać o sobie i wyposażyć się w butelkę wody – jogging z wózkiem jest przyjemny, ale równie (a wręcz bardziej!) męczący niż samodzielne bieganie.
Taniec z dzieckiem w chuście
Już sześciotygodniowe niemowlę to idealny partner do… tańca! Taniec z chustą jest jak na razie nową i mało rozpowszechnioną formą aktywności dla rodziców i ich małej pociechy. Specjalne ośrodki nauki tańca organizują zajęcia zarówno dla pań jak i panów, którzy już polubili bądź dopiero odkrywają zalety tego sposobu noszenia dziecka. Instruktorzy opracowują specjalną choreografię, którą starają się opanować uczestnicy. Tego rodzaju taniec pozwala na wykształcenie się u niemowlęcia poczucia rytmu oraz zmysłu równowagi, mamie daje możliwość powrotu do formy po porodzie, tacie zaś – okazję zbliżenia się do swojej pociechy.
Podczas tańca można także nauczyć się automasażu. Spokojne rytmu chilloutu relaksują, a często usypiają dziecko. Udział w tego typu zajęciach nie tylko pomaga mamie w utrzymaniu dobrej formy, ale także w korygowaniu błędów w postawie. Uczy świadomości własnego ciała oraz pokazuje jak nad nim pracować. Jest zwykle udaną próbą zaszczepienia w dziecku miłości do muzyki.
To nie przymus!
W miarę upływu czasu warto zastanowić się nad konkretnym sportem, np. tenisem, siatkówką czy piłką nożną. Zanim jednak zdecydujemy, w jakiej dyscyplinie chcielibyśmy sami osiągać sukcesy, sprawdźmy co podoba się maluchowi. Warto, aby spróbował kilku różnych możliwości i ćwiczył się w tej, która jemu sprawia największą radość i satysfakcję. Wywieranie niepotrzebnej presji spowoduje, że dziecko szybko zniechęci się do sportu i będzie go traktowało jak przymus. Jak widać, sport to wyjątkowo rodzinny sposób na spędzanie wolnego czasu, budowanie wzajemnej więzi i bliskości, dlatego warto znaleźć na niego czas już od pierwszych tygodni po narodzinach malucha.