Wykorzystywanie seksualne małych dzieci – jak poznać, że do niego doszło?

Molestowanie seksualne dzieci to wciąż jeden z najbardziej palących problemów społecznych. Z policyjnych statystyk wynika, że każdego roku przestępstw z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich w roli głównej popełnianych jest ok. 1500.

dziewczynka na huśtawce


Podziel się na


Od lat głośno omawiany i podejmowany w ramach rożnych kampanii, ciągle istnieje, skazując niewinne dzieci na utratę tego, co dla nich na tym etapie życia najważniejsze: poczucie bezpieczeństwa i beztroski. Nie zawsze możliwe jest przeciwdziałanie wykorzystania dziecka, ale obserwując zachowanie malucha, można poznać, że do niego doszło. W jaki sposób?

Zły dotyk

Z policyjnych statystyk wynika, że każdego roku przestępstw z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich w roli głównej popełnianych jest ok. 1500. Dzieci, krzywdzonych w ich wyniku – dwa, trzy razy więcej, a biorąc poprawkę na wydawane przez sprawcę polecenie tajenia przez nie intymnych sytuacji, skala zjawiska jest o wiele większa. 1 na 3 dziewczynki i 1 na 7 chłopców – tyle dzieci w wieku szkolnym może być wykorzystywanych seksualnie przez dorosłych (dane organizacji Stop It Now!, zajmującej się profilaktyką przemocy seksualnej wobec najmłodszych.

Tylko 12-30% tych przypadków jest zgłaszana na policję. Te przerażające liczby to wciąż tylko szacunkowa ocena zjawiska przemocy seksualnej wobec dzieci, w polskim prawie karalnej na podstawie art. 200 § 1 Kodeksu karnego, zgodnie z którym „Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo ich wykonania, podlega karze pozbawiania wolności od lat 2 do 12″. Przestępstwo drażliwe zarówno z prawnego, jak i społecznego punktu widzenia, niestety – wciąż częściej popełniane, niż ścigane.

Oko na sygnały

Wiele przypadków przemocy seksualnej nie jest zgłaszanych na policję, sprawcy czują się więc bezkarni. Ochrona dziecka przed wykorzystywaniem seksualnym jest niezwykle trudna. Oczywiście, jako rodzice, możemy podjąć szereg działań, które uczulą dziecko na przejawy niebezpiecznej „czułości” ze strony obcej bądź znajomej osoby. Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę, że problem ten jest o wiele delikatniejszy. Mówienie z małym dzieckiem (do lat 5.) na tak trudny temat wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania, ale także szczególnej wrażliwości i wyczucia.

Analogicznie dzieje się w przypadku rozpoznawania przejawów już popełnianego przestępstwa. Dziecko zawsze daje sygnały, że dzieje się coś złego – naszą rolą jest nauczyć się odczytywać te sygnały w taki sposób, by dotrzeć do ich przyczyny. Ostrożnie, nie przesadzając, ale też nie bagatelizując. Jeśli okaże się, że wykorzystywanie seksualne wobec naszego dziecka nie miało miejsca, ale niepokojące sygnały nie ustają – odpowiednie rodzicielskie „śledztwo” może nas doprowadzić do przyczyn innych przykrości u dziecka. W każdym więc wypadku obserwacja za-chowania dziecka jest wskazana i potrzebna.

Jak poznać, że dziecko jest molestowane?

Po pierwsze, wszystkie zachowania dziecka (szczególnie traktowane pojedynczo lub zestawione w małe zespoły przejawów) mogą, ale nie muszą świadczyć właśnie o molestowaniu seksualnym. Po drugie, każdy z nich wymaga bacznej obserwacji i dyskretnego postępowania z dzieckiem. Otwarta rozmowa „na temat” tuż po tym, gdy dostrzeżemy jeden z objawów, nie wchodzi w grę – przestraszone, „przyparte do muru” dziecko może zamknąć się w sobie i odebrać nasze emocje jako sygnał, że robi coś złego.

Na co zwrócić szczególną uwagę? Przede wszystkim na dziwne, niepokojące zachowania dziecka dotyczące ściśle seksualności, np. dziecko obsesyjnie interesuje się seksem i mówi o nim głośno, używa intymnej terminologii, którą mogło usłyszeć od kogoś dorosłego, zachowuje się obscenicznie wobec innych, odgrywa w zabawie akty seksualne, rysuje genitalia itp. Znaczące są też wszelkie objawy fizyczne, jak ból i/lub krwawienie z okolic intymnych oraz gardła, częste dotykanie genitaliów, chroniczne dolegliwości (np. ból głowy), nocne moczenie się (jeśli nie występowało wcześniej lub dawno ustało), a także psychiczne: ataki histerii podczas zmiany bielizny, brak apetytu, wycofanie i smutek, lęk przed konkretnymi osobami dorosłymi z otoczenia lub obcymi, agresja, brak zainteresowania zabawą z rówieśnikami. Zdarza się także, że dzieci wykazują postawę regresywną – cofają się do zachowań, z których już wyrosły, są wyraźnie zaniepokojone, lgną do rodziców więcej niż zwykle.

Jeżeli zauważysz o swojego dziecka jeden z tych objawów, postaraj się zachować spokój i rozważnie wyjaśnić sprawę. Możesz także skonsultować się z psychologiem dziecięcym lub zadzwonić na „niebieską linię”, gdzie uzyskasz porady, jak postępować w tej sytuacji.