Wyprawka dla pierwszego dziecka według Agnieszki

Czy pajacyk to to samo co śpiochy? Czym różni się pieluszka bambusowa od muślinowej czy tetrowej i… czy faktycznie potrzebuję ich aż tyle? Po co mi kokon, rożek, gniazdko? To jedne z wielu pytań jakie zadawałam sobie w ostatnich tygodniach.

Chyba każda mama spodziewająca się pierwszego dziecka ma w pewnym momencie poczucie, że gubi się w tym wyprawkowym gąszczu. Mam nadzieję, że mimo wszystko udało mi się stworzyć dość racjonalną i, co ważniejsze, odpowiadającą moim potrzebom listę.

Kompletowanie wyprawki dla pierwszego dziecka to spore wyzwanie – trzeba sprawnie nawigować między sypiącymi się zewsząd radami od znajomych mam, podpowiedziami specjalistów a obfitością wszelkich reklam, materiałów marketingowych i sugestii wysuwanych przez marki, pragnące żebyśmy uwierzyli, że to właśnie ch produkt jest absolutnie konieczny. Bardzo łatwo zachłysnąć się mnogością opcji i wpaść w absolutny wyprawkowy szał zakupowy.

Moja lista wyprawkowa

Starałam się przede wszystkim zachować umiar i rozsądek oraz wyciągnąć najważniejsze fakty ze wszystkiego, co usłyszałam, przeczytałam i co mi doradzono, a jednocześnie koncentrować się na tym, żeby wyprawka odpowiadała na potrzeby mojej rodziny. Oto, co udało mi się stworzyć dla dziecka, które przyjdzie na świat w zimie. Nie uwzględniam tu takich oczywistości, jak wózek, fotelik samochodowy, przewijak czy wanienka.

Zapraszam do zapoznania się moją wyprawkową listą!

Bardzo łatwo zachłysnąć się mnogością opcji i wpaść w absolutny wyprawkowy szał zakupowy.

Kurs pierwszej pomocy dla rodziców niemowlaka

Częścią „teoretyczną” wyprawki, dla mnie absolutnie konieczną, która jednak nie wpada w żadną z poniższych kategorii, jest kurs i warsztat pierwszej pomocy dla dziecka.

Bez śpioszków, kosza Mojżesza czy podgrzewacza do butelek mogę się obejść, ale umiejętność udzielenia maluchowi pierwszej pomocy stanowi dla mnie element niezbędny.

Ubranka dla dziecka urodzonego zimą

Wybór ubranek dla dziecka urodzonego zimą to wyzwanie, ponieważ muszą one zapewniać maluszkowi ciepło, wygodę oraz chronić przed mrozem. Oto, na co warto zwróciłam uwagę przy kompletowaniu garderoby dla zimowego noworodka:

kombinezon – moje dziecko przyjdzie na świat zimą, przydadzą się więc 2 sztuki;
pajacyki – coś, na co zapewne będę stawiać w pierwszym okresie życia dziecka – nieco cieńsze, jak i grubsze, np. welurowe;
rampersy z długimi nogawkami – czyli pajacyki bez „stópek” ;
śpioszki – nie mają rękawów więc przydadzą się do nich także wymienione niżej kaftaniki oraz body;
body z długim i krótkim rękawem;
kaftaniki z długimi rękawami;
półśpioszki (czyli spodenki ze „stópkami”) oraz spodenki – także takie dodatkowo ocieplane;
grubsza czapeczka, rękawiczki, skarpetki;

Akcesoria dla dziecka urodzonego zimą

kocyki – przyda się kocyk cieplejszy oraz całoroczny, który w moim przypadku będzie z tkaniny bambusowej (https://ciazowy.pl/bambusowa-wyprawka-dla-niemowlat-tak-czy-nie/)
śpiworek do spania;
śpiworek do wózka;
rożek;
kosz na pieluchy – owszem, nie w każdej sytuacji będzie konieczny, na pewno nie można określić go jako must have, ale w moim przypadku – przyda się jak najbardziej;
kokon/gniazdo niemowlęce – kolejny gadżet, który jednym świetnie się sprawdza, ale inni twierdzą, że dziecko w ogóle z niego nie korzystało, a ja zdecydowałam, że to coś, co jednak może się przydać;
pieluszki tetrowe i bambusowe;
kosz Mojżesza lub jego alternatywa – zależy mi na lekkim, przenośnym miejscu, w którym dziecko będzie mogło spać lub leżeć w ciągu dnia;
prześcieradła – do łóżeczka, gondoli oraz kosza Mojżesza;
kocyk/otulacz do fotelika samochodowego;
chusta do noszenia dziecka (oczywiście w planach jest także kurs wiązania jej i prawidłowego noszenia dziecka);
jednorazowe podkłady na przewijak;
niania elektroniczna.

Na mojej anty-liście znajdują się m.in. leżaczek/bujaczek, wszelkie ochraniacze do łóżeczka, poduszki, kołderki do spania, siedzisko do wanienki, buciki niechodki i rękawiczki niedrapki.

Kąpiel i pielęgnacja noworodka

ręczniki kąpielowe z kapturem;
termometr do wody;
myjki, ewentualnie pieluszki tetrowe z przeznaczeniem do kąpieli;
płyn/mydło w kostce do mycia dla niemowląt od 1. dnia życia – emolient nie jest polecany, wbrew pozorom dla każdego dziecka, a jedynie w sytuacji, kiedy skóra nadmiernie się przesusza;
maść do pupy;
krem ochronny/barierowy od 1. dnia życia – zabezpieczy buzię maluszka podczas zimowych spacerów;
miękka szczoteczka do skóry głowy;
obcinaczka do paznokci;
sól fizjologiczna;
waciki i mokre chusteczki, które przydadzą się przede wszystkim poza domem.

Karmienie noworodka

butelki;
podgrzewacz;
laktator elektryczny;
smoczek;
poduszka do karmienia;
wkładki laktacyjne, maść na sutki.

Czego nie mam w planach?

Na mojej anty-liście znajdują się m.in. leżaczek/bujaczek, wszelkie ochraniacze do łóżeczka, poduszki, kołderki do spania, wkładka/siedzisko do wanienki, buciki niechodki i rękawiczki niedrapki. Nie planuję też na początku nabywać karuzeli nad łóżeczko.

A jeśli chcecie przeczytać o tym, co mama dwójki dzieci uważa, za wyprawkowe must have, zapraszamy do tekstu Agaty!

Dowiedz się także: