Najpóźniej 2 tygodnie przed planowanym porodem walizka do szpitala powinna być już spakowana. Co powinno się w niej znaleźć?
„Nie mogłam doczekać się porodu i dlatego walizkę spakowałam już na miesiąc przed nim” – mówi Kamila, świeżo upieczona mama Uli. Pomysł okazał się trafiony w dziesiątkę, bo na jakiekolwiek krzątanie i dodatkowe manewry nie starczyło czasu. Dziecko przyszło na świat jako wcześniak, a nowa mama, dzięki dobrej intuicji i zorganizowaniu, dotarła do szpitala z całym asortymentem potrzebnych rzeczy.
Nigdy tak naprawdę nie wiadomo, kiedy dziecko postanowi przyjść na świat. Być może będzie chciało zrobić to znacznie wcześniej niż to przewidział lekarz. W takich sytuacjach warto się zabezpieczyć, spakować i przygotować do szpitala trochę wcześniej. Najpóźniej 2 tygodnie przed planowanym porodem walizka powinna być pełna i gotowa do zabrania ze sobą do szpitala. Rzeczy, które się w niej znajdą, będą niezbędne dla ciebie i twojego maleństwa.
Co powinna zawierać w sobie wyprawka do szpitala?
Zanim przystąpisz do dzieła, zadzwoń do szpitala i zapytaj, jakie w nim panują zasady podczas pobytu po porodzie, oraz jakie produkty zapewnia placówka przyszłym mamom i noworodkom. W niektórych miejscach można rodzic we własnej koszuli, w innych trzeba podporządkować się panującym zasadom i nałożyć ubranie szpitalne. Jedne szpitale zapewniają pieluchy czy podpaski, inne – nie. Uzyskane informacje pozwolą zrezygnować z niepotrzebnych rzeczy na rzecz tych ważniejszych.
Przede wszystkim powinnaś pamiętać o dokumentach (dowód osobisty, książeczka ubezpieczeniowa), karcie ciąży oraz wynikach badań, które wykonywałaś w ciąży – przede wszystkim: grupy krwi, WR, HBS, aktualnych badaniach laboratoryjnych: morfologii, moczu, ostatniego USG, cytologii. Jeśli miałaś jakieś konsultacje specjalistyczne lub posiadasz karty informacyjne z pobytów w szpitalu, także zabierz je ze sobą. Są to niezbędne dokumenty, które powinnaś nosić przy sobie, zwłaszcza kiedy gdzieś wyjeżdżasz. Mogą się przydać w każdej chwili.
Wyprawka dla mamy
Na początku pomyśl o sobie, o tym, jakie ubrania, kosmetyki, przybory toaletowe będą ci potrzebne podczas porodu i bezpośrednio po nim. Zadbaj o wygodę i higienę – tak, żebyś nie musiała się zamartwiać za dużą koszulą, za ciasnymi skarpetkami itp. W tym czasie na pierwsze miejsce wysuwa się twój komfort, przecież to ty za chwilę będziesz rodzić dziecko. Dobre samopoczucie także jest w tej sytuacji bardzo ważne.
Najważniejsza jest koszula, a nawet dwie, jedna do porodu, druga na okres po nim. Równie dobrze może to być długi T-shirt (do porodu). Chociaż jedna z koszul powinna być odpinana do pasa, będzie ci łatwiej karmić piersią bez zbędnego rozbierania się. Pamiętaj także o szlafroku, bieliźnie, skarpetkach i ciepłych kapciach, a także klapkach pod prysznic. Dodatkowo musisz mieć ze sobą kilka ręczników, przybory toaletowe (szczoteczkę do zębów, pastę, szczotkę do włosów, podpaski, wkładki laktacyjne, chusteczki itp.) oraz kosmetyki (delikatne mydło, szampon, ewentualnie płyn do higieny intymnej dla kobiet w połogu i inne).
Wyprawka dla malucha
Dla maleństwa zapakuj 2–3 zmiany ubranek. To, w którym opuści szpital, może w międzyczasie przywieźć mąż, dlatego nie kłopocz się zawczasu. Poza tym należy wziąć ze sobą kocyk albo rożek, pieluszki (jeśli szpital ich nie zapewnia) i podstawowe kosmetyki dla niemowląt. Jeśli zamierzacie zabrać malca do domu samochodem, koniecznie musi znajdować się w nim fotelik.
Jest jeszcze kilka drobiazgów, które mogą okazać się przydatne podczas pobytu w szpitalu. W pierwszych dniach karmienia na pewno pomocny będzie odciągacz pokarmu, a niesamowite chwile uwiecznisz przyniesionym aparatem fotograficznym lub kamerą, jeśli oczywiście masz taki zamiar. Przyda się także trochę gotówki na zakup gazety, wody mineralnej albo w sytuacji, gdy twój ukochany utknie w korku, a ty będziesz musiała pojechać do szpitala taksówką.
Jak to się często mawia: „przezorny – zawsze ubezpieczony”, dlatego i tobie, przyszła mamo, radzimy byś nie pakowała walizki w dniu wyjazdu do szpitala, tylko dużo wcześniej. Może się bowiem okazać, że w stresie i pośpiechu zapomnisz większości potrzebnych rzeczy lub… nie zdążysz spakować się wcale, gdy twój malec dość nagle zażąda pojawienia się na tym świecie.