Basen od niemowlęcia, potem tenis, jazda konna, balet, a może piłka nożna – na co powinniśmy wysłać naszego kilkulatka, by rósł zdrowy i odniósł sukces?
Czy i kiedy zacząć wprowadzać dodatkowe zajęcia dla maluchów? Czy im więcej, tym lepiej? A może jednak zaczekać i pozwolić dziecku samemu wybrać, to co lubi i chce robić?
Bieg ku zdrowiu
Sport to zdrowie! Do tego rozwinie ciało i umysł dziecka oraz ukształtuje jego charakter.
Sport z pewnością zdrowy jest. Zapewnia prawidłowy rozwój fizyczny, wspiera rozwój intelektualny. Dzieci uprawiające sporty znacznie rzadziej chorują, są bardziej odporne choćby na przeziębienia. Zdrowy tryb życia to w przyszłości brak problemów z prawidłową wagą ciała, z chorobami serca etc. Nasz maluch poprzez sport kształtował będzie swój charakter, nauczy się stawiać sobie cele i do nich dążyć, wyćwiczy konsekwencje i regularność działań, nauczy się współpracować z innymi ludźmi.
Dobrze jest umożliwić dziecku prawidłowy rozwój z wykorzystaniem aktywności – ale na początku najlepiej robić to poprzez zabawę i z współudziałem kogoś z rodziców, rodziny. Szczególnie w przypadku 2-3 latków lepiej sami z nim grajmy w piłkę, tańczmy, jeźdźmy na rowerze, by poznać upodobania pociechy i sprawdzić, co jej sprawia przyjemność. Gdy już odkryjemy, co chce robić dziecko, wtedy zdecydujmy się na konkretne zajęcia profesjonalne.
Rodzicielska nadgorliwość
Niestety bardzo często rodzice przesadzają w swojej troskliwości i dbaniu o przyszłość malucha. W każdym aspekcie bowiem należy zachować umiar. Nie można dopuścić do sytuacji, w której liczne zajęcia dziecka mają zaspokajać nasze ambicje, a nie służyć dziecku. Dlatego zapisywanie malucha na kilka różnych zajęć czy wybieranie ich według naszych upodobań nie ma sensu i może wyrządzić mu dużą krzywdę.
Co i kiedy wybrać?
Do wyboru jest wiele sportów. Przed podjęciem decyzji poznajmy upodobania malucha.
Większość sportów najlepiej zacząć trenować, gdy maluch ma 5 do 7 lat. Jeśli chodzi o taniec, np. balet trzeba rozpocząć ćwiczenia już w przedszkolu, by nie utracić naturalnej gibkości ciała. Gdy mowa o sportach wymagających koordynacji wzrokowo – ruchowej, to czas na nie przychodzi nieco później. Na początku szkoły podstawowej możemy już spokojnie zapisać malucha na piłkę ręczną, koszykówkę czy sporty walki. Piłkę nożną chłopcy ćwiczyć mogą od swoich pierwszych, stabilnych kroków, na zasadzie kopania piłki z tatą, a wraz z czasem trafiania w nią i w bramkę.
Pamiętać należy, że trenowanie każdego sportu w tym wieku zaczyna się od zajęć ogólnorozwojowych, które trwać mogą miesiącami. Jest to naturalne i pozwala oswoić ciało dziecka z wysiłkiem i wykształcić w nim potrzebne reakcje. Powinniśmy także umożliwić dziecku zmianę sportu, jeśli stwierdzi, że w wybranym wcześniej – źle się czuje lub zwyczajnie mu się znudził. W tym wieku maluch ma prawo zmieniać zdanie. Taka zmiana może być dla niego także korzystna, ponieważ rozwinie w sobie kolejne, nowe umiejętności, a uprawianie różnych sportów to mniejsze ryzyko kontuzji.