Nastawiona byłaś na poród przez cięcie cesarskie, jednak okazało się, że brak wskazań do cesarki spowodował, że musisz urodzić naturalnie.
Poród przez cesarskie ciecie wydawał się dla ciebie lepszym rozwiązaniem, może mniej strasznym, mniej bolesnym. Oswoiłaś się już z tym. Okazało się jednak, że będziesz musiała urodzić tradycyjnie. Bo nie dogadałaś się z lekarzem, nie było wskazań do cesarki, nie możesz rodzić w prywatnej klinice… Teraz musisz jakoś to przełknąć i pogodzić się z myślą, że dziecko wydasz na świat naturalnie.
Wskazania do cesarki
Istnieje całkiem spora lista wskazań do wykonania cesarskiego cięcia, m.in.:
- odklejanie łożyska lub przodujące łożysko, wypadnięcie pępowiny;
- zakażenie – wirusem opryszczki, HIV;
- kiedy główka dziecka jest zbyt duża lub gdy jest ono nieprawidłowo ułożone;
- niewystarczająca akcja skurczowa w trakcie porodu;
- konflikt serologiczny;
- wada wzroku, inne schorzenia uniemożliwiające normalny poród;
- zaburzenia czynności serca dziecka;
- dwa wcześniejsze porody zakończone cesarskim cięciem.
Cesarskie cięcie na życzenie?
Chciałaś urodzić dziecko przez cesarskie cięcie. Z różnych powodów – nie udało się. Zostałaś niejako zmuszona przez okoliczności do urodzenia naturalnie. Takich decyzji jak twoja pada jednak coraz więcej. Dlaczego polki coraz częściej wybierają cesarskie cięcie? Przede wszystkim – z obawy przed bólem i wysiłkiem porodowym. Istnieje, owszem, znieczulenie. Ale bardzo często jest na nie np. za późno (poród zaszedł już za daleko), albo nie ma anestezjologa, który mógłby je wykonać.
Poród naturalny to też czekanie, czekanie, a czasem jeszcze więcej czekania. Niby już trzeba rodzić, ale okazuje się, że dziecku wcale na świat się nie spieszy. Przy cesarce wszystko jest z góry ustalone. Przychodzisz umówionego dnia, rodzisz. Zostaje tylko mała blizna. Nic nie pęka, nie trzeba ciąć, a pochwa pozostaje w nienaruszonym stanie, a więc i komfort podczas seksu się nie zmieni.
W polskich szpitalach cesarka musi mieć medyczne uzasadnienie (teoretycznie). W prywatnych klinikach można robić ją na życzenie.
Poród naturalny – wcale nie tak straszny
Ale wcale nie jest tak, że cesarka ma same zalety, a poród naturalny – wady! Jeśli nie jesteś przekonana do perspektywy wydania dziecka na świat w tradycyjny sposób, ale nie masz wyboru – tutaj skup swoją uwagę, bo te argumenty mogą przekonać cię, że taki obrót spraw wcale nie jest zły.
- Poród pochwowy jest bardziej naturalną koleją rzeczy.
- Przeżywasz cały proces świadomie, chwila po chwili.
- Możesz poczuć dziecko, przytulić je zaraz po porodzie.
- Dziecko rodzi się wtedy, kiedy ono jest już na to gotowe.
- Akcja porodowa jest dla niego bardziej naturalna, stopniowa.
- Dziecko przechodzi przez kanał rodny przygotowując się w naturalny sposób do oddychania.
- Cesarskie cięcie to operacja, a więc występuje ryzyko powikłań.
- Przy cesarce niezbędne jest sztuczne odessanie wód płodowych.
- Rekonwalescencja może być dłuższa, rana po cięciu jest bolesna, co może utrudnić zajmowanie się maluszkiem.
- Mogą wystąpić też powikłania związane z blizną.
Co możesz zrobić żeby usprawnić poród?
Czy, skoro już wiesz, że będziesz musiała rodzić naturalnie, jest coś, co możesz zrobić, żeby sobie pomóc? Żeby ułatwić poród? Owszem! Nie wszystko zależy od ciebie, jednak na pewne kwestie jesteś w stanie wpłynąć.
Przede wszystkim – możesz poćwiczyć. Ale nie byle co. Konkretnie – mięśnie Kegla (mięśnie dna miednicy). Najlepiej rób to codziennie, przez cały okres ciąży. Te mięśnie pracują w fazie parcia, więc im będą lepiej wyćwiczone – tym lepiej dla ciebie. Oprócz tego możesz także pływać (bardzo dobry sport na czas ciąży!), a pod koniec ciąży masować krocze, co poprawi jego elastyczność.
Oprócz ćwiczeń fizycznych, warto potrenować także oddychanie przeponą. To na pewno się przyda!