Znieczulenia porodowe cz. I

Możliwość wspomagania i ułatwiania porodu oraz uśmierzania bólu z nim związanego jest obecnie dość szeroka. Artykuł eksperta.

strzykawka ze znieczuleniem porodowym


Podziel się na


Wspomagania i ułatwiania porodu obejmuje:

  • opiekę psychologiczną;
  • korekcję oddychania;
  • gimnastykę;
  • naukę parcia;
  • wspomaganie relaksacyjne;
  • farmakologiczne uśmierzanie bólu;
  • znieczulenie miejscowe i przewodowe, (czyli: znieczulenie nerwów sromowych, znieczulenie okołoszyjkowe oraz znieczulenie nadoponowe);
  • działania wpływające na zmniejszenie lub całkowite uśmierzenie bólu.

Co to jest ból porodowy?

Ból porodowy jest intensywny, ale okresowy – występuje w trakcie porodu z różnym natężeniem w poszczególnych jego fazach. Zwiększa się w miarę rozwierania szyjki. Zależy od czasu trwania skurczu, jego dynamiki oraz częstotliwości. Nadmierny ból (z którym w razie potrzeby lekarze skutecznie walczą) może być przyczyną przedłużenia się porodu.

Skąd się bierze ból w czasie porodu?

Ból w początkowej fazie porodu spowodowany jest rozciąganiem szyjki i dolnego odcinka macicy. W późniejszym okresie rozwierania i porodu ból spowodowany jest uciskiem na tkanki miękkie kanału rodnego. Wreszcie w końcowym okresie porodu, ból związany jest z rozciąganiem tkanek krocza i zwiększonym napięciem warg sromowych.

Porody kiedyś i dziś

Jeszcze nie tak dawno nie stosowano przy porodzie żadnych form znieczulenia, natomiast porody drogą cesarskiego cięcia odbywały się przy znieczuleniu całkowitym, nieużywanym w obecnym położnictwie. Szybko postępujący rozwój medycyny umożliwia aktualnie mamom porody z ograniczonymi doznaniami bólowymi oraz, dzięki znieczuleniom przewodowym, świadomy udział w porodzie drogą cięcia cesarskiego.

Czy znieczulenie jest odpłatne?

Niestety, w większości polskich szpitali przy porodzie drogami natury znieczulenie jest odpłatne. Poród drogą cesarskiego cięcia znieczulany jest standardowo i nie wymaga dodatkowych opłat. Nie należy jednak oszczędzać na znieczuleniu. Kobieta dzięki niemu rodzi w dużo większym komforcie, nie cierpi zarówno podczas porodu jak i po jego zakończeniu oraz dodatkowo rzadziej przejawia objawy depresji poporodowej. Z przeprowadzonych na świecie badań wynika, że te z mam, które rodziły w znieczuleniu, chętniej i szybciej deklarują chęć posiadania kolejnych dzieci. Traumatyczne przeżycie bólowe bez wykorzystania metod znieczulających może zniechęcić przed kolejną ciążą.

anestezjolog podający znieczulenie

Powikłania bólu

Silny ból w konsekwencji może nie tylko spowodować dyskomfort dla rodzącej, ale też, jak już wspomniano, niechęć do kolejnych porodów. W skrajnych przypadkach silny ból może wywołać krótkotrwałą utratę świadomości i przedłużenie w efekcie porodu. W sytuacji konieczności szycia krocza, kobieta znieczulona odczuwa mniejszy ból w okresie połogu. Silny ból niejednokrotnie powoduje nasilenie hiperwentylacji (przyspieszenie i spłycenie oddechów), co może pogorszyć parametry krwi (głównie saturację – czyli wysycenie hemoglobiny tlenem). Kobiety, które rodziły, wiedzą jak ważnym elementem porodu jest prawidłowe oddychanie oraz jego kontrola. Znaczny ból może zniechęcać rodząca do parcia, a więc przedłużać poród.

Podkreślenia wymaga fakt, że znieczulenie na ogół jest stopniowe. Oznacza to, że ból na sali porodowej zmniejsza się do poziomu akceptowanego przez rodzącą. Kobiety bardziej wytrzymałe nie muszą otrzymać tej samej dawki leku, co te wrażliwsze. Wynika z tego, że do pewnych akceptowanych przez lekarzy granic, to sama kobieta podejmuje decyzję o sile i skuteczności znieczulenia.

Sposoby wykonania znieczulenia przewodowego

Moment wykonania znieczulenia zależy od stopnia rozwarcia szyjki. U wieloródek przy rozwarciu na trzy palce, a u pierworódek na dwa i pół palca. W momencie rozpoczęcia znieczulenia, skórę w okolicy lędźwiowej kręgosłupa przemywa się środkiem odkażającym i znieczulającym. Następnie, kolejno, umieszcza się w odpowiedniej przestrzeni igłę oraz w jej miejsce – cienki cewnik. Cewnik ten pozostaje w trakcie całego porodu. Umożliwia to odpowiednie, systematyczne dobieranie dawki środka znieczulającego bez potrzeby ponownego nakłuwania rodzącej. Średnio po 15 minutach ciężarna odczuwa ulgę.

Mity o znieczuleniu zewnątrzoponowym

Dość często spotkać się można z informacją, że znieczulenie wydłuża znacząco poród, co może mieć negatywne konsekwencje dla noworodka. Znieczulenie zewnątrzoponowe może nieznacznie wydłużyć drugą fazę porodu (a więc poród płodu), jednakże równie często skraca pierwszą fazę (okres rozwierania szyjki). Wydłużenie drugiej fazy porodu nie powinno być zagrożeniem dla dziecka. Nie można wykluczyć jednak pewnych komplikacji, które mogłyby się pojawić również przy braku znieczulenia.

Strach przed silnymi bólami głowy. Zdarzają się one rzeczywiści po znieczuleniu. Nie są spowodowane jednak samym środkiem znieczulającym, tylko nieumyślnym nakłuciem opony twardej w trakcie znieczulenia. Trwają one kilka godzin do kilku dni i ustępują samoistnie. Zdarzają się niezmiernie rzadko i są wynikiem braku kontroli (np. USG) w trakcie wykonywania wkłucia. Nie mają one charakteru bólów migrenowych.

Zakaz karmienia piersią. Również nie jest prawdziwy. Leki wykorzystywane w znieczuleniu przewodowym nie są ani tak silne jak przeciwbólowe domięśniowe, ani nie przechodzą do mleka matki. Nie upośledzają one również odruchu ssania. Miało to miejsce po znieczuleniach całkowitych przy cesarskich cięciach.

zastrzyk

Jakie są przeciwwskazania do znieczulenia zewnątrzoponowego?

  • choroby neurologiczne;
  • zakażenia w miejscu wkłucia;
  • zaburzenia krzepliwości krwi;
  • brak zgody rodzącej;
  • schorzenia kręgosłupa;
  • zwiększone ciśnienie płynu mózgowo-rdzeniowego;
  • zaawansowany poród;
  • gorączka;
  • alergia na środek znieczulający;
  • zmiany skórne w miejscu wkłucia;
  • zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.

Podsumowanie

Możliwości, jakie daje dzisiejsza anestezja, powinny być bez oporów wykorzystywane w trakcie porodów. Unikać należy znieczulenia w sytuacjach, w których jest ono ewidentnie przeciwwskazane. W innych sytuacjach – na żądanie rodzącej powinno się uśmierzyć ból i zapewnić odpowiedni komfort rodzenia.

Kobiety rodzące nie powinny obawiać się znieczuleń. Nie mówimy tu o całkowitym wyłączeniu dolegliwości bólowych czy świadomości, ale o niewielkich dawkach leków znacznie poprawiających samopoczucie i komfort porodu. Nie są to ilości środków znieczulających, które mogłyby zaburzać dynamikę porodu i wpływać negatywnie na stan zdrowia noworodka.

Autor: lek. med. Witold Kłosiński