Dopóki maluszek żywi się wyłącznie mlekiem, sprawa jest prosta. Komplikuje się w momencie, kiedy mleko przestaje wystarczać. Jedzenie dla niemowląt – kupić czy zrobić własnoręcznie?
Jak to jest z tymi posiłkami dla maluchów? Czy lepiej robić je samodzielnie, czy kupować „słoiczki”? Sprawdzamy!
Przygotowywanie posiłków dla dziecka w domu
Przyrządzanie posiłków w domu to dla wieku synonim zdrowia. Biorąc pod uwagę możliwość równoczesnego oszczędzenia pieniędzy (produktów wystarcza na przygotowanie wielu, różnych dań), staje się także odpowiednikiem gospodarności. Przyrządzając posiłki dla najmłodszych należy się jednak stosować do kilku ważnych zasad. Produkty, z których będziemy robić danie dla malucha, kupujemy tylko w sprawdzonym źródle(najlepiej wybrać sklep ekologiczny) – co jest ważne szczególnie w przypadku warzyw i owoców, a przed zakupem sprawdzamy, czy na pewno są one świeże (czy nie są nadpsute, mają odpowiedni kolor, itp.)Staramy się unikać warzyw i owoców w puszkach, z dużą zawartością cukru bądź soli. Przed ich przyrządzeniem dokładnie myjemy pod bieżącą wodą, usuwamy skórki, rdzenie i nasiona. Gotujemy w małej ilości wody bądź na parze. Także w przypadku mięsa ważne jest, by kupować je wyłącznie w sprawdzonych punktach. Mięso myjemy, a następnie usuwamy tłuszcz oraz skórę. Dla najmłodszych najbezpieczniejsze jest mięso królika, indyka, kurczaka, chuda wołowina oraz cielęcina. Mięso pieczemy bądź dusimy, po czym – w przypadku najmłodszych – miksujemy w blenderze z małą ilością wody, a w przypadku nieco starszych – siekamy na drobne cząsteczki. Nie doprawiamy solą ani pieprzem.
Pamiętajmy, by zawsze sprawdzać termin ważności produktów, z których zamierzamy korzystać podczas gotowania. Także skomponowane już przez nas posiłki mają swoją „datę”. Jeśli chcemy zachować je na dłużej, skorzystajmy z zamrażarki. Będziemy do tego potrzebować specjalnych pojemników, które najbezpieczniej opatrzyć naklejką z datą przygotowania. Po wyjęciu zamrożonej porcji należy ją umieścić w lodówce i tam pozwolić jej dojść do „stanu używalności”. Otwarte lub świeże posiłki z owoców lub warzyw w lodówce mogą leżeć 2 do 3 dni (w zamrażarce 6 do 8 m-cy), posiłki mięsne oraz z jaj – maksymalnie 1 dzień (w zamrażarce 1-2 m-ce), natomiast mięsno-warzywne – 1 do 2 dni (w zamrażarce 1-2 m-ce).
Gotowe posiłki dla dziecka w słoiczkach
W tym wypadku, słowa te nie są jednoznaczne. Gotowe posiłki dla dzieci często są uzupełniane w odpowiednie proporcje witamin i minerałów. Co więcej, nie musimy dbać o źródło zakupu – potwierdzeniem jego jakości powinien być dla nas producent oraz atest, świadczący o przebadaniu produktu pod kątem jego spożycia przez dziecko i spełnienia określonych, dość restrykcyjnych norm. Nie musimy także zastanawiać się, w jaki sposób rozszerzać i urozmaicać dietę dziecka, ponieważ posiłki są odpowiednio dobrane do wieku malca – zarówno skład, jak i konsystencja posiłków.
Trudno ukrywać, że kupowanie gotowego jedzenia w słoiczkach jest także niezwykle wygodne. Nie musimy tracić czasu na kompletowanie oddzielnych produktów oraz na przyrządzanie posiłków dla dziecka osobno, niż dla całej rodziny. Jedzenie jest też dobrze zapakowane i wygodne w użyciu.
Jednak, także i w tym wypadku musimy zwracać uwagę na kilka ważnych zasad: to przede wszystkim termin przydatności oraz wiek dziecka, dla którego przeznaczony jest posiłek. Zwracajmy także uwagę na sposób przechowywania posiłków: po zakupie nie musimy trzymać ich w lodówce, ale po otwarciu – koniecznie. Co więcej, jeśli nie uda nam się posiłku wykorzystać w całości przez maksymalnie następne dwie doby, należy go wyrzucić. Dania ze słoiczków możemy podawać bez wcześniejszego podgrzewania, a jeśli chcemy to zrobić, nie doprowadzamy ich do wrzenia (zamiast podgrzewać na ogniu, lepiej „ocieplać” danie w kąpieli wodnej), a przed podaniem – mieszamy, by wyrównać temperaturę.
Wadą jedzenia słoiczkowego jest z pewnością cena – ta, jaką wydamy na jedną porcję gotowego posiłku, można by przeznaczyć na przygotowanie kilku własnych. Także w przypadku małych alergików gotowe jedzenie nie zawsze się sprawdza – należy bacznie sprawdzać, czy w słoiczku nie znajdzie się chociażby śladowa ilość produktu, którego malec nie powinien spożywać.
Decyzja należy do rodziców. Warto jednak pamiętać, że wybór jednego rozwiązania wcale nie wyklucza drugiego. Można je swobodnie łączyć i wybierać to, które akurat jest dla nas dogodniejsze. Jeśli nie mamy czasu na przyrządzenie domowego dania, wybierzmy coś z półki, jeśli mamy wolną chwilę – poeksperymentujmy w kuchni. Czasami wybór za rodziców podejmuje samo dziecko – dając wyraźnie do zrozumienia, która opcja smakuje mu bardziej. Obserwujmy uważnie małego smakosza!