Hospicjum to miejsce dla osób, które w niedługiej przyszłości czeka śmierć. Są też miejsca dla mam chorych dzieci, które jeszcze się nie narodziły
Celem hospicjum perinatalnego jest ułatwienie chorej osobie odejścia i zapewnienie jej jak najlepszych warunków na tej ostatniej życiowej prostej. Jak się jednak okazuje, istnieją też miejsca, które pomagają godnie odejść tym, którzy – jeszcze się nie narodzili.
Wady letalne
Czasami bywa tak, że wad czy schorzeń rozwijającego się w brzuchu matki dziecka nie da się w żaden sposób zahamować ani wyleczyć. To tzw. wady letalne, czyli zaburzenia rozwojowe prowadzące do poronienia samoistnego, porodu niewczesnego lub zgonu wewnątrzmacicznego. Czasami zaburzenie to pozwala na urodzenie dziecka, ale noworodek umiera bez względu na zastosowane leczenie. Zgodnie z ostrożnymi szacunkami, takie wady dotykają około 3 proc. ciężarnych, co stanowiłoby kilkaset przypadków rocznie.
Jeszcze do niedawna rodzice, którzy dowiadywali się od lekarza, że wyczekiwane przez nich dziecko nie dostanie od życia żadnej szansy, nie mieli do dyspozycji innych rozwiązań poza dwoma – cierpliwie czekać na śmierć swojego maleństwa lub – wierzyć w niemożliwe. Oczywiście czasami w grę wchodziła też aborcja, mająca na celu przyspieszenie i tak nieuchronnego scenariusza, ale wielu rodziców nie chciało o niej nawet słyszeć. Na szczęście obecnie, rodzice, których dotknęła tego rodzaju tragedia, nie są już pozostawiani samym sobie.
Opieka perinatalna w hospicjum
Mowa o hospicjach perinatalnych. Takich, których celem jest pomoc właśnie tym dzieciom, które nie dostały od życia żadnej szansy, a także wsparcie ich rodziców i bliskich w jak najmniej bolesnym uporaniu się z tą ogromną tragedią. Opieka nad rodzicami dziecka ze stwierdzoną wadą letalną wygląda bardzo podobnie, jak w przypadku zdrowej ciąży. Ciąża jest prowadzona na normalnych zasadach – kolejne wizyty kontrolne, badania genetyczne, opieka ginekologiczna – rodzice mają czas, by ją spokojnie przeżywać i powoli zaakceptować to, co musi się stać. Mają zapewnioną pomoc specjalistów i psychologów, dzięki czemu oprócz normalnych usług lekarskich, otrzymują także tak potrzebne w tym szczególnym okresie wsparcie. Jeśli to możliwe, przeprowadzony zostaje poród, zapewniona opieka okołoporodowa, a w razie potrzeby rodziców – udzielony chrzest.
Pierwsze hospicjum perinatalne powstało w Warszawie w 2006 r.
Kiedy dojdzie już do tego, co nieuchronne, czyli śmierci dziecka, personel pomaga przy formalnościach pogrzebowych oraz w uporaniu się ze stratą. Personel takich plecówek tworzą grupy pediatrów-neonatologów, ginekologów, położników oraz specjalistów w innych dziedzinach – psychologów, księży oraz wszystkich tych, którzy chcą i wierzą, że potrafią pomóc – wolontariuszy.
Jesteśmy rodzicami – naprawdę
Dzięki hospicjom perinatalnym rodzice mają szansę w odpowiedni sposób i w odpowiednich warunkach przywitać i pożegnać swoje dziecko. Nie wśród innych, szczęśliwych z narodzin maleństwa osób, ale tam, gdzie każdy rodzic przeżywa taką samą tragedię. Nie w atmosferze współczucia od osób, które nie są w stanie nawet w małym stopniu wczuć się w ich rolę, ale w atmosferze rzeczywistego zrozumienia, życzliwości i akceptacji. Wśród ludzi, którzy przeżywają dokładnie to samo i są żywym przykładem na to, że – mimo wielkiego bólu i straty, to da się przeżyć. Przeżyć i co ważne – zachować z tego okresu jak najwięcej: wspomnień, emocji, szczęścia. Dzięki temu mają szansę poczuć się prawdziwymi rodzicami – choć przez moment, przez tę krótką chwilę, kiedy żyje ich dziecko. I co najważniejsze – mają świadomość tego, że w swoim przekonaniu nie są sami, że inni także uznają ich za pełnoprawnych rodziców.
Hospicjum perinatalne pozwala nie tylko na godną śmierć śmiertelnie chorego dziecka, ale także na jego godne życie – czasami tylko w łonie matki, czasami też na świecie. I mimo, że życie to jest wyjątkowo krótkie (czasami nie trwa nawet godziny), traktowane jest z należytym szacunkiem – nikt w nie ingeruje, nikt nie próbuje go za wszelką cenę przedłużać. I co chyba najważniejsze – nikt nie kwestionuje jego istnienia i wartości.