Fizjoterapeuta: Czy krzesełko do karmienia powinno mieć podnóżek?

Ile czasu twoje dziecko spędza w krzesełku do karmienia? Czy to zdrowe? Dlaczego fotelik do karmienia powinien mieć podnóżek? Rozmowa z fizjoterapeutką!

dziecko w foteliku


Podziel się na


Wybór łóżeczka, fotelika samochodowego czy wózka dla dziecka poprzedza zazwyczaj solidny research. Przyszli rodzice poświęcają temu tematowi naprawdę sporo czasu – przeczesują sieć w poszukiwaniu recenzji i testów, porównują różne modele pod kątem poszczególnych cech, zasięgają opinii znajomych rodziców. Cena często nie gra roli, bo przecież najważniejsza jest wygoda i zdrowie dziecka.

A wybór nie jest prosty, bo nawet jeśli dany egzemplarz zdaje się wypadać najlepiej, zawsze znajdzie się jakaś cecha, która zdeklasuje go na tle konkurencji. A jak jest w przypadku krzesełek/fotelików do karmienia? Trudno generalizować, ale obserwacje pokazują, że wyborowi tego „sprzętu” rodzice z reguły poświęcają zdecydowanie mniej uwagi. Dlaczego tak się dzieje?

Jakie krzesełko do karmienia wybrać?

Bo o ile wózek czy łóżeczko to część „wyprawki” – zakupów dokonywanych jeszcze przed narodzinami malucha, krzesełko do karmienia jest potrzebne nieco później. I zwykle na „już”. Nagle okazuje się, że maluch siedzi już na tyle pewnie, że krzesełko do karmienia znacznie ułatwiłby nam codzienne potyczki z marchewkową zupką i kremem z brokułów. I właśnie wtedy uświadamiamy sobie, że nie mamy bladego pojęcia o „rynku”. Bo i co tu porównywać? Ani kół, ani hamulca, ani amortyzacji…

Koniec końców wchodzimy na popularny serwis zakupowy, sortujemy „po popularności” i kupujemy to, co większość rodziców – fotelik znanej szwedzkiej sieciówki meblowej. Dzisiaj więc pytamy fizjoterapeutę: czy rzeczywiście każde krzesełko do karmienia dla niemowlaka jest równie dobre?

Krzesełko do karmienia dla niemowlaka – ranking

Wbrew pozorom foteliki do karmienia dzieci różnią się nie tylko wyglądem i designem. By krzesełko wspierało prawidłowy rozwój malca, powinno mieć:

  • wygodne siedzisko i szeroki blat, umożliwiający oparcie rączek,
  • wspierać plecy na wysokości łopatek (zaletą jest możliwość regulacji oparcia),
  • posiadać zabezpieczenie w postaci szelek (co najmniej na bioderka, a najlepiej pięciopunktowe, czyli takie, które przytrzymują także ramiona).

Nie bez znaczenia jest pas lub przegródka pomiędzy nóżkami, która zabezpiecza przed wysunięciem się dziecka z siedziska oraz atest, potwierdzający bezpieczeństwo jego stosowania. W ostatnim czasie zrobiło się głośno wokół jeszcze jednej cechy fotelika do karmienia, a mianowicie podnóżka. Czy to rzeczywiście konieczny element, a foteliki bez podpórki nie spełniają wymaganych norm?

Czy krzesełko do karmienia dla niemowlaka powinno mieć podnóżek?

Podnóżek w foteliku do karmienia dziecka zwiększa stabilność tułowia, wpływając na prawidłowe ułożenie bioder, głowy i kręgosłupa, co zapewnia mu niezbędne odciążenie. Odpowiednia postawa w czasie spożywania posiłku jest bardzo ważna, ponieważ pozwala na lepsze trawienie i połykanie, a przy tym jest niezbędna do wyrabiania zdolności funkcji ręki, koniecznej do samodzielnego jedzenia – zauważa fizjoterapeutka, Natalia Cygan-Łoś.

Spożywanie posiłku w niestabilnej pozycji zwiększa ryzyko zakrztuszenia lub zadławienia, zwłaszcza w przypadku najmniejszych dzieci, które dopiero uczą się prawidłowo żuć i połykać. Warto też zauważyć, że nogi zwisające luźno na krawędzi fotelika są uciskane pod udami. Podnóżek zapobiega uciskowi na tętnice, a co za tym idzie – niedotelenieniu kończyn.

W krzesełku do karmienia sadzamy dziecko, które rzeczywiście potrafi siedzieć.

dziecko w krzesełku do karmienia jedzące awokado

Nie sadzaj na siłę!

Jak jednak zauważa specjalistka – stabilność dziecka w krzesełku nie zależy wyłącznie od podnóżka:

Podnóżek nie pomoże, jeśli siedzisko nie będzie odpowiednio dopasowane do dziecka. Malec musi mieć możliwość swobodnie się w nim poruszać przy jednoczesnym zachowaniu prawidłowej – jak najbliższej do pionowej – pozycji tułowia i głowy. Dlatego w przypadku mniejszych dzieci warto ograniczyć do minimum wolną przestrzeń, np. za pomocą zrolowanego kocyka, ręcznika czy pieluszki.

No i na koniec najważniejsze: w krzesełku sadzamy dziecko, które rzeczywiście potrafi siedzieć: – Utrzymanie równowagi w pozycji siedzącej wymaga współpracy różnych mięśni, dlatego do krzesełka można włożyć dziecko, które siedzi pewnie i potrafi utrzymywać głowę, plecy oraz barki w pozycji pionowej.

Kiedy to możliwe? – Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze musimy brać pod uwagę indywidualne tempo rozwoju dziecka. Na pewno nie powinno się procesu siadania przyspieszać ani w żaden sposób w niego ingerować. Sadzanie malucha, który jeszcze nie siedzi w foteliku – nawet tym z podnóżkiem – może mu poważnie zaszkodzić – podsumowuje fizjoterapeutka.

Pułapka skrajności

Trudno zaprzeczyć, że fotelik z podnóżkiem będzie lepszym wyborem niż ten bez, ale nie popadajmy w skrajności. Demonizowanie fotelików bez podnóżka może nas wpuścić w pewną pułapkę:

Zwróćmy uwagę, że małe dzieci, siedząc na normalnych krzesłach, np. spożywając posiłek przy stole z rodzicami, przyjmują dokładnie taką samą pozycję, jak w foteliku bez podnóżka: nie mają na czym oprzeć nóżek. Dlatego rezygnowanie z fotelika bez podstawki tylko po to, by posadzić dziecko na tradycyjnym krześle, zupełnie mija się z celem – zauważa fizjoterapeutka, Natalia Cygan-Łoś.

– Jeżeli dziecko będzie przebywało w krzesełku jedynie w czasie karmienia, a tak właśnie powinno być, wówczas brak podnóżka nie powinien wpłynąć negatywnie na jego zdrowie czy postawę. Nie ma jednak wątpliwości, że krzesełko z podnóżkiem będzie dla niego bardziej komfortowe, a wygoda w czasie jedzenia naprawdę jest istotna – szczególnie w przypadku dzieci.

Jeżeli posiadamy w domu krzesełko bez podnóżka, a zależy nam na tym, by dziecko spożywało posiłki w bardziej komfortowej pozycji, rozejrzyjmy się za podstawką, którą można domontować do nóżek fotelika. Pamiętajmy, że podnóżek powinien mieć regulowaną wysokość i kąt nachylenia. Podnóżek dostosowany do najpopularniejszych krzesełek, o których wspominaliśmy na wstępie, jest już dostępny w sieci.