Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę leków refundowanych dla kobiet w ciąży.
Długo zapowiadana i wyczekiwana przez przyszłe mamy lista leków bezpłatnych w ciąży obowiązuje od 1 września 2020 roku!
114 – tyle nazw znalazło się na długo zapowiadanej i oczekiwanej liście leków bezpłatnych dla ciężarnych. Sporo – mogłoby się wydawać. Sprawdzamy więc, jakie preparaty zostały objęte refundacją i co przyszłe mamy rzeczywiście dostaną w ciąży za darmo.
Od kiedy leki bezpłatne w ciąży?
Lista leków bezpłatnych dla ciężarnych w ramach programu „Ciąża Plus” zapowiadana była już od dawna, a projekt trafił do konsultacji społecznych w pierwszej połowie 2019 roku. Resort zdrowia zajął się nim jednak na poważnie dopiero końcem ubiegłego roku, a lista darmowych leków wchodzi w życie właśnie teraz – rok później.
Teoretycznie przyszłe mamy uzyskały dostęp do bezpłatnych leków już 1 lipca 2020 r., jednak lista leków refundowanych, która objęła także preparaty stricte dla kobiet w ciąży, obowiązuje oficjalnie od 1 września. Jak wstępnie szacuje resort zdrowia, każdego roku z tej formy pomocy korzystać będzie około 400 tysięcy przyszłych mam.
Jakie leki bezpłatne w ciąży?
Jak się okazuje na liście leków refundowanych w ciąży znalazło się jedynie kilka substancji czynnych. A są to:
- progesteron – hormon odpowiedzialny za podtrzymanie ciąży (Luteina w tabletkach podjęzykowych oraz dopochwowych);
- lewotyroksyna – stosowana u kobiet ze zdiagnozowaną niedoczynnością tarczycy (Euthyrox, Letrox);
- insuliny – stosowane w leczeniu cukrzycy ciążowej (różne preparaty);
- metoprolol – stosowany w leczeniu nadciśnienia tętniczego ciężarnych;
- heparyny drobnocząsteczkowe o działaniu przeciwzakrzepowym: enoksaparyna, dalteparyna i nadroparyna (różne preparaty).
Szkoda, że na liście nie uwzględniono preparatów powszechnie stosowanych przez wszystkie ciężarne, takich jak witaminy i suplementy zawierające kwas foliowy, żelazo i inne substancje niezbędne do prawidłowego rozwoju ciąży. Można odnieść wrażenie, że w programie zadbano wyłącznie o kobiety, których ciąża nie przebiega prawidłowo – jest zagrożona bądź mają w tym czasie problemy z własnym zdrowiem.
Dla kogo leki bezpłatne w ciąży?
No właśnie. Czy szumne określenie „leki bezpłatne dla ciężarnych” rzeczywiście oznacza, że dostaną je za darmo wszystkie kobiety spodziewające się dziecka? Czy może – do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić – otrzymanie leków musi poprzedzać spełnienie określonych warunków? No i tu zaskoczenie – zgodnie z zasadami programu „Ciąża Plus” dostęp do darmowych leków mają wszystkie ciężarne – od momentu potwierdzenia ciąży (przez lekarza posiadającego tytuł specjalisty w dziedzinie położnictwa i ginekologii; lekarza w trakcie odbywania specjalizacji w tej dziedzinie; położną podstawowej opieki zdrowotnej; położną wykonującą świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w poradni położniczo-ginekologicznej) do momentu jej zakończenia.
To znaczy teoretycznie, bo – tutaj gwiazdka i drobnym druczkiem – nie dłużej niż 15 dni po planowanej dacie porodu, którą wskazano w wystawionym przez lekarza lub położną zaświadczeniu. Podsumowując: refundacja nie będzie dotyczyła połogu, a to spory minus opisywanego projektu. Wiele terapii (np. leczenie niedoczynności tarczycy) trzeba bowiem kontynuować także po porodzie, a także sam połóg może wymagać zastosowania różnego rodzaju produktów leczniczych. No cóż, na własny koszt.
Jak otrzymać leki bezpłatne w ciąży?
No i pytanie najważniejsze: w jaki sposób uzyskać zapowiadane darmowe preparaty? Czy wystarczy wejść do apteki, potwierdzić swój błogosławiony stan (w jaki sposób?) i poprosić o pożądany preparat? Czy przyszła mama rzeczywiście nie musi uiszczać za zakupy żadnej opłaty czy też musi za leki zapłacić, tyle że kwota zostanie jej zwrócona?
By otrzymać darmowy lek ciężarna musi po prostu przedłożyć w aptece receptę na dany preparat (wszystkie leki objęte refundacją dostępne są na receptę) i na jej podstawie otrzyma lek, za który nie musi płacić. Receptę może wystawić lekarz lub położna posiadająca kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, a także inny lekarz na podstawie zaświadczenia o ciąży. Recepta musi jednak zawierać symbol „C”.
——
Resort zdrowia podkreśla, że lista leków refundowanych będzie uzupełniana. Mamy więc nadzieję, że znajdą się na niej wspomniane wyżej preparaty witaminowe. Warto bowiem zauważyć, że jednym z warunków prawidłowego przebiegu ciąży są właśnie wymienione suplementy – być może ich refundacja przyczyniłaby się do tego, że mniej ciężarnych musiałoby stosować „poważniejsze” preparaty..?
Dobrym pomysłem byłoby także dodanie do listy środków łagodzących typowe dla ciąży dolegliwości, jak chociażby nudności, zaparcia czy hemoroidy. Choć ciąża nie jest chorobą, to na pewno stan, w którym kobieta jest narażona na pojawienie się wielu uciążliwych dolegliwości, a walka z nimi często wymaga wsparcia z apteki.