Ciąża u wegetarianek i weganek

Sprawdzamy, czy stosowanie diety wegetariańskiej i wegańskiej w czasie ciąży jest bezpieczne.

arbuzy na różowym tle


Podziel się na


Diety wegetariańska i wegańska zyskują coraz więcej zwolenników – także wśród przyszłych mam! Czy ciąża „bez mięsa” jest bezpieczna? Sprawdzamy!

Czy rezygnacja z mięsa (wegetarianizm) albo jeszcze bardziej restrykcyjnie – dieta oparta wyłącznie na produktach roślinnych (weganizm) jest zdrowa dla przyszłych mam i ich nienarodzonych dzieci? Bo o tym, że może być zdrowa dla samych stosujących ją osób powiedziano już wystarczająco dużo. I celowo używamy tutaj słowa „może” – bo dieta ta będzie korzystna i bezpieczna dla organizmu tylko pod warunkiem, że będzie stosowana umiejętnie. Przemyślana i dobrze zrównoważona może zapewnić zdrowie i dobrą kondycję organizmu, a także uchronić przed wieloma dolegliwościami.

Wegetarianie – w porównaniu z resztą populacji – mają niższe ciśnienie krwi, mniejsze stężenie cholesterolu, rzadziej zmagają się z chorobami serca, cukrzycą czy osteoporozą. To dlatego osoby, które decydują się na rezygnację z mięsa budzą coraz mniejsze zdziwienie, a coraz większy szacunek i uznanie otoczenia. Chyba, że mowa o kobietach w ciąży. Bo w ciąży trzeba myśleć przede wszystkim o dziecku i odłożyć na bok wielkie idee czy względy etyczne. Spokojnie, mięso też można odłożyć!

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży są bezpieczne?

Oficjalne stanowisko Amerykańskiego Towarzystwa Dietetyków nie pozostawia wątpliwości: zarówno dieta wegetariańska, jak i wegańska może być zdrowa dla człowieka na każdym etapie jego życia. Także w ciąży. Nie istnieją żadne naukowe dowody potwierdzające najczęstszą obawę dotyczącą stosowania diet roślinnych w tym szczególnym okresie – nic nie wskazuje na to, że dzieci wegetarianek czy weganek rodzą się z niską masą urodzeniową i wadami rozwojowymi. Istnieją za to obserwacje, które wskazują, że u kobiet stosujących diety roślinne spada ryzyko cukrzycy ciążowej oraz zatrucia ciążowego.

kobieta je truskawki

Wspomniane diety mogą dostarczać organizmowi wszystkich tych składników odżywczych, których dostarcza dieta tradycyjna – pochodzą one po prostu z innych źródeł. Mogą – pod jednym warunkiem. Muszą być odpowiednio zbilansowane, dlatego też każdy – bez względu na swój stan – przed przejściem na określoną dietę powinien rozważyć konsultację z dietetykiem. Szczególnie przyszłe mamy muszą wziąć sobie tę wskazówkę do serca. Specjalista podpowie, jak zaplanować i zbilansować poszczególne posiłki, by nie zabrakło w nich potrzebnych składników odżywczych, witamin i minerałów.

Uwaga na niedobory!

Tym, na co powinny szczególnie uważać ciężarne stosujące diety roślinne, są ewentualne niedobory wapnia, żelaza, białka, jodu, witaminy D, witaminy B12 czy kwasów omega 3. Trzeba mieć na uwadze, że kobieta w ciąży ma większe zapotrzebowanie na pewne składniki odżywcze. Warto więc poważnie przemyśleć suplementację tych kluczowych elementów, a najlepiej skonsultować się w tej sprawie z dietetykiem. Podpowie on, jakie produkty i w jakich proporcjach wprowadzić do diety, by nie dopuścić do niedoborów, a także które składniki suplementować pod postacią preparatów aptecznych.

Mowa tutaj zwłaszcza o witaminach D i B12. Jeśli chodzi o tę pierwszą – z jej niedoborem zmaga się praktycznie cała nasza populacja. Nic więc dziwnego, że także w czasie ciąży trzeba dostarczać ją sobie z zewnątrz – nie tylko w okresie jesienno-zimowym, ale bez względu na porę roku. Z kolei witamina B12 występuje tylko w produktach pochodzenia zwierzęcego – jej suplementację zaleca się szczególnie osobom na diecie wegańskiej. Zarówno wegetarianki jak i weganki mogą mieć też problemy z niedoborem żelaza – zalecane dawki tego mikroelementu w ich przypadku są prawie dwa razy większe, niż w przypadku osób, które czerpią go z mięsa. Produkty roślinne zawierają wyłącznie żelazo niehemowe, czyli gorzej przyswajalne przez organizm, dlatego konieczna będzie suplementacja tego składnika. Co do suplementacji pozostałych wspomnianych elementów, każda przyszła mama musi rozważyć to w oparciu o stosowaną dietę i jadłospis – jak już zostało wspomniane, pod czujnym okiem specjalisty.

Mimo wszelkich zalet, płynących ze stosowania powyższych diet, nie jest najlepszym pomysłem przechodzenie na nie akurat w czasie ciąży. Ich stosowanie wymaga szerokiej wiedzy i przygotowania – łatwo coś zaniedbać, a w ciąży zaniedbania dietetyczne nie są wskazane. Jeśli przyszła mama decyduje się jednak na tak radykalną zmianę przyzwyczajeń żywieniowych właśnie w czasie ciąży, konsultacja z dietetykiem klinicznym to już nie wskazanie, a konieczność.