Lekarz/położna prowadzący ciążę – na co zwrócić uwagę wybierając specjalistę?

Lekarz prowadzący ciążę to w przypadku kobiety ciężarnej osoba pierwszego kontaktu. Czym się kierować przy jego wyborze?

położna do porodu


Podziel się na


Spis treści
1. 
Jak wybrać położną do porodu?
2. 
Opieka w ciąży - prywatnie czy państwowo?
3. 
Źle wybrałam! Co teraz?
4. 
A może położna do prowadzenia ciąży?

Osobą, która przychodzi nam do głowy w pierwszej kolejności, kiedy stajemy przed wyborem „prowadzącego ciążę”, jest z pewnością dotychczasowy lekarz ginekolog. Czy to słuszny wybór? Sprawdzamy!

Zanim jednak „z marszu” uczynimy go swoim ciążowym powiernikiem, przemyślmy kilka kwestii. Najważniejszą jest motyw, dla którego to właśnie on/ona jest naszym obecnym ginekologiem? Bo łatwo dojechać do gabinetu, bo blisko od domu, bo zwykle nie ma kolejek, bo jest niedrogi, bo poleciła go znajoma, bo chodzimy do niego „od zawsze” – żaden z powyższych argumentów nie powinien być tym decydującym w przypadku osoby, której mamy zamiar powierzyć naszą ciążę.

Z drugiej jednak strony nie najlepszym pomysłem jest wybieranie prowadzącego wyłącznie z polecenia. Bo koleżanka chodziła do niego w ciąży i była zadowolona, bo mama twierdzi, że to najlepszy lekarz w mieście – zauważmy, że każda z nas ma własne opinie, priorytety, zasady. To, co spodoba się jednej osobie, niekoniecznie będzie wydawać się odpowiednie i drugiej. To, za co jedna osoba chwali danego lekarza, dla drugiej może się okazać zdecydowanym argumentem na NIE.

położna do porodu

Jak wybrać położną do porodu?

Warto w pierwszej kolejności przemyśleć, czy chcemy, by naszą ciążę prowadziła kobieta czy mężczyzna. Nie ma odpowiedzi na pytanie, która opcja będzie dla ciężarnej lepsza, ponieważ zależy to od preferencji danej osoby. Nawet, jeśli do tej pory chodziłaś do mężczyzny, być może nie wyobrażasz sobie, by kto inny niż kobieta przygotowywał cię do porodu. A może wręcz przeciwnie? Wydaje ci się, że to mężczyźnie będziesz w stanie bardziej zaufać w tej kwestii?

Warto poszperać na forach internetowych i poczytać opinie o danym lekarzu. Nie kierujmy się jednak wyłącznie wysoką oceną, ale sprawdzajmy, czemu lekarz ją zawdzięcza. Czy to, za co cenią go inne pacjentki i nam odpowiada? Dopytujmy o ważne dla nas kwestie, rozwiewajmy wątpliwości. Być może mamy znajomych w służbie zdrowia, którzy wiedzą o okolicznych lekarzach nieco więcej. Oczywiście najważniejsze są kompetencje, ale nie ma co ukrywać, że kultura osobista lekarza i jego podejście do pacjenta w przypadku osoby prowadzącej ciążę grają niemałą rolę. Warto też zapytać lekarza o to, jak będzie wyglądał kontakt z nim przez najbliższe 9 miesięcy. Czy będzie można do niego zadzwonić w przysłowiowej nocy o północy? Kto będzie go zastępował w razie, gdy będzie niedostępny? Czy istnieje możliwość kontaktu z nim drogą mailową?

Opieka w ciąży – prywatnie czy państwowo?

Jeśli nie mamy wystarczających funduszy, prawdopodobnie w ogóle nie bierzemy pod uwagę opcji opieki prywatnej. Jeśli jednak możemy sobie pozwolić na takie rozwiązanie – należy je dobrze przemyśleć. Wbrew powszechnej opinii nie ma reguły mówiącej, że lekarz prowadzący własną praktykę poświęci nam więcej czasu i uwagi. Czasami jest zgoła przeciwnie! Dbając o swoją renomę wśród pacjentek i zwiększenie ich grona, lekarz może niechętnie przedłużać wizytę z uwagi na czekające w poczekalni pacjentki. Lekarz przyjmujący w ramach Funduszu może nie odczuwać takiej presji.

Zastanówmy się też, czy zależy nam na tym, by lekarz był obecny w czasie porodu. Jeśli tak, już na wstępie zrezygnujmy z ginekologów prowadzących wyłącznie prywatną praktykę. Decydując się na opiekę prywatną upewnijmy się, że lekarz odbywa też dyżury w szpitalu oraz gdzie jest on zlokalizowany. Poszukajmy opinii o tej placówce – co mówią o niej rodzące? Jeśli bardzo zależy nam na tym, by lekarz był obecny w czasie akcji porodowej, być może warto poszukać specjalisty ze szpitala, do którego najprawdopodobniej trafimy w czasie porodu?

położna do porodu

Źle wybrałam! Co teraz?

Jak to mówią: najważniejsze jest pierwsze wrażenie. I choć może nie ma co brać tej prawdy nazbyt dosłownie (często człowieka trzeba poznać, by móc powiedzieć o nim coś więcej), warto polegać na swojej intuicji. Jeśli już przy pierwszej wizycie coś nam w lekarzu – mówiąc potocznie – „nie pasuje”, nie warto zmuszać się do kolejnej wizyty. Mamy prawo go zmienić, bo najważniejsza jest nasza pewność, że jesteśmy w dobrych rękach.

Po spotkaniu z lekarzem zastanówmy się, czy będziemy w stanie mu zaufać? Czy będziemy w pełni polegać na jego diagnozach, zaleceniach i poradach? Jeśli nie – szukajmy dalej. Niektóre kobiety nie wahają się zmieniać lekarza prowadzącego ciążę nawet kilka razy – przesadzają? Nie! Widocznie nie trafiły na takiego, który by w pełni im odpowiadał.

A może położna do prowadzenia ciąży?

Nie wszystkie kobiety mają świadomość tego, że ciążę może prowadzić także położna. Nie tylko środowiskowa, ale także niezależna, prowadząca indywidualną praktykę położniczą. Jest to powszechne rozwiązanie – szczególnie w krajach Europy Zachodniej. W takiej sytuacji lekarz wkracza do akcji dopiero w momencie, kiedy konieczne są dodatkowe badania czy konsultacje. Kobiety chętnie korzystają z tego rozwiązania, ponieważ położna prowadząca może towarzyszyć mamie także w czasie rozwiązania, a potem stać się osobą pierwszego kontaktu w kwestiach opieki nad noworodkiem.

W Polsce również możemy zdecydować się na taką opcję, ale nie jest ona dostępna w ramach Funduszu Zdrowia. Położna – podobnie jak lekarz, ma uprawnienia do potwierdzenia ciąży, przeprowadzania badań fizykalnych, założenia karty ciąży, zlecania wykonania określonych badań i pobierania materiałów do badań. Nie może jedynie przeprowadzać badania USG, na które ma obowiązek skierować ciężarną do lekarza ginekologa trzy razy w czasie ciąży. Oczywiście położna może prowadzić jedynie tzw. ciążę fizjologiczną, czyli przebiegającą bez żadnych komplikacji. Wszelkie nieprawidłowości w jej przebiegu muszą być konsultowane z ginekologiem.