Pneumokoki zagrażają nie tylko niemowlętom!

Pneumokoki to niezwykle agresywne bakterie wywołujące szereg poważnych chorób, m.in. sepsę czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.

dziecko podczas szczepienia na pneumokoki


Podziel się na


Spis treści
1. 
Pneumokoki – agresywne bakterie
2. 
Kto jest zarażony na zakażenie pneumokokami?
3. 
Smutna historia Imogen
4. 
Coraz bardziej odporne?
5. 
Szczepionka już obowiązkowa

Pneumokoki najbardziej zagrażają niemowlętom, które nie mają jeszcze odpowiednio rozwiniętego układu odpornościowego. Obecnie szczepionka przeciwko pneumokokom jest częścią obowiązkowego kalendarza szczepień. Okazuje się jednak, że zarazić mogą się nie tylko dzieci…

Pneumokoki – agresywne bakterie

Pneumokok to inaczej Dwoinka zapalenia płuc i, jak wskazuje ta druga nazwa, wywołuje między innymi zapalenie płuc, lecz także takie choroby, jak:

  • Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
  • Ostre zapalenie zatok.
  • Zapalenie ucha środkowego.
  • Zapalenie wsierdzia.
  • Zapalenie otrzewnej.
  • Zapalenie osierdzia.
  • Sepsa.

To bakteria występująca powszechnie. Zdecydowana większość nie czyni ogromnych szkód w organizmie, a za najgroźniejsze choroby odpowiada 10-15 konkretnych szczepów. Zakażenia pneumokokami należą do dosyć częstych, przede wszystkim jesienią i zimą.

Kto jest zarażony na zakażenie pneumokokami?

Powszechny pogląd jest taki, że pneumokoki zagrażają tylko dzieciom. Niestety, to nie do końca prawda. Owszem, zdecydowanie bardziej narażone są maluchy do dwóch lat, ale warto wspomnieć, że na baczność muszą mieć się także osoby starsze i osoby z osłabioną odpornością (także np. po różnych zabiegach). Zgony w związku z zarażeniem pneumokokami faktycznie notuje się przede wszystkim wśród niemowląt. Ich układy odpornościowe nie są jeszcze bowiem na tyle rozwinięte, by poradzić sobie z tym typem bakterii.

Smutna historia Imogen

Głośna stała się ostatnio historia Australijki Imogen Petrak. Kobieta nie zaszczepiła swojego syna przeciwko pneumokokom i, niestety, sama zmarła wskutek zakażenia tą bakterią. Imogen do szpitala została przyjęta z zapaleniem ucha, które spowodowało poważny obrzęk mózgu – była wtedy w 36. tygodniu ciąży z córeczką, a pierworodny syn miał 17 miesięcy. Jej stan stawał się coraz cięższy, lekarze musieli więc wykonać cesarskie cięcie.

Zaledwie kilka godzin po wykonaniu tej procedury kobieta zmarła. Wykonane badania potwierdziły, że przyczyną było zakażenie pneumokokami. Najprawdopodobniej zaraziła się od swojego niezaszczepionego synka, który również nie czuł się dobrze w czasie, kiedy mama przechodziła infekcję ucha.

Coraz bardziej odporne?

Pneumokoki stają się coraz groźniejsze, nie tylko dla dzieci. Sytuacji nie poprawia fakt, że nie wywołują żadnych objawów, aż do momentu, w którym pojawia się choroba. Są też na tyle sprytne, że często pozostają w „uśpieniu” a atakują wtedy, gdy organizm jest słabszy. Co gorsza, stają się też coraz bardziej odporne na antybiotyki! Z wszystkich tych powodów, Światowa Organizacja Zdrowia umieściła pneumokoki na szczycie listy chorób zakaźnych, których zapobieganie powinno mieć największe znaczenie i najwyższy priorytet.

Szczepionka już obowiązkowa

W zapobieganiu zakażeniom pneumokokami pierwsze skrzypce zdecydowanie grają szczepienia – nie tylko dzieci, ale także osób starszych i osłabionych. Im więcej zaszczepionych osób – tym mniej groźna staje się bakteria. Ważne kroki w tym kierunku poczyniono także w naszym kraju. Pierwszego stycznia 2017 roku szczepienie przeciwko pneumokokom stało się w Polsce obowiązkowe. Dzięki wpisaniu go na tę listę, jest całkowicie bezpłatne, znalazło się także w kalendarzu szczepień.