Stanisława Leszczyńska, czyli akuszerka z Auschwitz

Stanisława Leszczyńska, akuszerka z Auschwitz, nazywana była Mateczką i Aniołem Życia. Kim była Stanisława Leszczyńska – położna z Auschwitz?

położna z auschwitz


Podziel się na


Spis treści
1. 
Stanisława Leszczyńska – kim była?
2. 
Stanisława Leszczyńska – położna z Auschwitz
3. 
Mateczka, anioł życia, czyli akuszerka z Auschwitz
4. 
“Położna. O mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej” – książka o Stanisławie Leszczyńskiej

Stanisława Leszczyńska, czyli akuszerka z Auschwitz, nazywana była przez współwięźniów Mateczką i Aniołem Życia. W obozie koncentracyjnym przyjęła ponad 3000 porodów, a jej położnice i przyjęte przez nią na świat dzieci nie umierały. Poznajmy niesamowitą historie! Kim była Stanisława Leszczyńska – położna z Auschwitz.

Stanisława Leszczyńska – kim była?

Stanisława Leszczyńska, z domu Zambrzycka, urodziła się 8 maja 1986 roku w Łodzi. Była córką stolarza – Jana oraz Henryki, która pracowała w zakładzie włókienniczym. W 1920 roku wyjechała do Warszawy, gdzie rozpoczęła naukę w Szkole Położniczej. Dwa lata później ukończyła ją z wyróżnieniem. W wieku 20 lat poślubiła drukarza – Bronisława Leszczyńskiego, z którym do wybuchu II wojny światowej mieszkała w Łodzi. Urodziło im się czworo dzieci, jedna córka, trzech synów.

Już w czasie okupacji cała rodzina Leszczyńskich była zaangażowana w pomoc Żydom, co sprowadziło na nich aresztowanie przez gestapo 17 kwietnia 1943 roku. Stanisława Leszczyńska wraz z córką trafiła do obozu w Auschwitz, a jej mąż wraz z synami do KL Gross-Rosen. Do obozu nie trafił tylko najstarszy syn – Bronisław.

Stanisława Leszczyńska – położna z Auschwitz

Gdy Stanisława Leszczyńska trafiła do Auschwitz, przydzielono ją do służby medycznej, podległej Josefowi Mengelemu, lekarzowi, który dokonywał pseudomedycznych, brutalnych eksperymentów na ludziach i selekcjonował więźniów do komór gazowych.

W Auschwitz nie brakowało ciężarnych więźniarek. W 1942 i na początku 1943 roku kobiety w ciąży kierowano prosto do komór gazowych lub mordowano za pomocą zastrzyków fenolowych. Nie okazywano również litości, kiedy ciąża wychodziła na jaw po pewnym czasie. Obiecano ciężarnym lżejszą pracę, zwiększoną ilość posiłków, a następnie zabijano.

Stanisława Leszczyńska, akuszerka z Auschwitz w obozie zorganizowała prowizoryczną porodówkę. Brakowało wszystkiego – dostępu do ciepłej wody, ręczników, bandaży. Porody przyjmowała w przewodzie kominowym znajdującym się wzdłuż baraku. Zamiast sterylnego prześcieradła dysponowała jedynie brudnym kocem. Choć warunki porodowe były koszmarne, Stanisława Leszczyńska, z największą starannością i sumiennością opiekowała się rodzącymi i ich nowonarodzonymi dziećmi.

Stanisława Leszczyńska położna z Auschwitz

Mateczka, anioł życia, czyli akuszerka z Auschwitz

Pomimo wszechobecnego brudu, robactwa, szczurów i chorób – dzieci przychodziły na świat zdrowe. Choć zdarzały się sytuacje smutne i bardzo ciężkie. Pewna Rosjanka urodziła dziecko, które zmarło z głodu, Stanisława Leszczyńska oddała jej do opieki żydowskie dziecko, którego matka zmarła, tym samym dając dziecku szanse na przeżycie. Położna wraz z matkami więźniarkami wymyśliła również by robić dzieciom malutki tatuaż na ciele, identyczny, jak u matki, aby kiedyś mogły się odnaleźć, gdyby je rozdzielono.

Akuszerka z Auschwitz została nazywana „Mateczką” lub „Aniołem Życia”. W czasie pobytu w Auschwitz przyjęła ponad 3000 porodów, a każda matka i każde z dzieci, które urodziły się w jej asyście, przeżyło poród. To powodowało złość u samego Josefa Mengelego. Jak sama skomentowała po latach:

Powiedział, że nawet najdoskonalej prowadzone kliniki uniwersytetów niemieckich nie mogą się poszczycić takim powodzeniem. W oczach jego czytałam gniew i nienawiść. Możliwe, że ogromnie wyniszczone organizmy były zbyt jałową pożywką dla bakterii.

“Położna. O mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej” – książka o Stanisławie Leszczyńskiej

Stanisława Leszczyńska swoje przeżycia z Auschwitz opisała w 1965 roku, ukazały się w „Przeglądzie Lekarskim”.

Znajdują się tam m.in. wspomnienia jednej z położnic:

Opiekowała się mną po porodzie, udzielała mi potrzebnych rad oraz wskazówek dotyczących karmienia i wychowania dziecka. Ta kobieta o matczynej dobroci była niezwykle troskliwa i opiekuńcza. Odniosłam wrażenie, jakby anioł dobroci wstąpił do mojego domu, by okazywać pomoc mnie i mojemu dziecku w ważnej dla nas potrzebie. Teraz modlę się o jej rychłą beatyfikację.

Zainteresowała cię akuszerka z Auschwitz? Pełną biografię, Stanisławy Leszczyńskiej, znajdziesz w książce “Położna. O mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej” Marii Stachurskiej.