Ubranka, które rosną razem z dzieckiem!

Prawdę starą jak świat: dzieci szybko rosną, zaczynamy w pełni rozumieć dopiero w momencie, kiedy cyfry na metkach ubranek naszego szkraba szybują w górę w tempie błyskawicy. A co powiecie na ubranka, które rosną razem z dzieckiem?

mama trzyma dłonie na ubrankach dla dziecka


Podziel się na


Ten problem zna z pewnością każda mama – wiele ubranek dziecko miało na sobie zaledwie dwa, trzy razy, a już trafiły na stertę rzeczy „za małych”.  I pal sześć, jeśli to ubranka po dziecku siostry czy przyjaciółki – najbardziej szkoda tych, kupionych za własne pieniądze. I to, niestety, niemałe…

Prawdę starą jak świat: dzieci szybko rosną, zaczynamy w pełni rozumieć dopiero w momencie, kiedy cyfry na metkach ubranek naszego szkraba szybują w górę w tempie błyskawicy. Dopiero co ubierałyśmy go w rozmiar 62, rękawki z bluzeczek 68 trzeba było podwijać, a patrząc na pajaca w rozmiarze 74 miałyśmy wrażenie, że taki duży to raczej nigdy nie będzie. Teraz sweterek z numerem 86 wydaje się przykrótki, za to body z kosmicznym numerem 92 zdają się leżeć całkiem wygodnie. Boże, dobijamy do setki! A przecież minęło zaledwie kilka miesięcy… Jaka szkoda, że ubranka nie rosną razem z dzieciakami. Otóż, drogie mamy, rosną!

Pomysł – wbrew podejrzeniom – nie zrodził się wcale w głowach amerykańskich naukowców. Mowa o koncepcji polskiej (a dokładnie śląskiej) firmy, która zdobyła już zagraniczne rynki. Chic Smart Clothes – to w tej nazwie kryje się tajemnica ubranek, które kupuje się raz, a można nosić – przez lata. A w każdym razie przez kilka dobrych sezonów.

mama ubiera niemowlaka

Jak one to robią?

No dobrze, uchylmy wreszcie rąbka tajemnicy: co to znaczy rosną? Wszystko zależy od projektu i modelu, bo rozwiązań jest wiele. Zmianie ulega przeznaczenie, długość, szerokość, ale i całkowity wygląd ubranek. Przykładowo ubranie, które służy jako płaszcz można potem wykorzystać jako inną część garderoby. Ubrania można odwracać na drugą stronę (każda z nich jest inna, każda perfekcyjnie wykończona), odpinać i dopinać rękawy (np. z bluzki stworzyć kamizelkę), przepinać kieszenie, odpinać zamki (np. zrobić ze swetra tunikę), rozwijać ściągacze (a tym samym wydłużyć spodnie). Dzięki temu ubrania niejako „rozciągają się” wraz ze wzrostem malca i mogą służyć mu przez kilka sezonów. To wcale nie jedyna zaleta – dzieci znane są z ogromnej wyobraźni, zamiłowania do zmian i niechęci do nudy – teraz mogą same przekształcać swoje ubranka i tworzyć z nich coś zupełnie nowego. Na pewno nieraz zauważyliśmy, jak maluchy próbują włożyć ubranie w sposób zupełnie inny niż należy, np. na odwrót, do góry nogami albo na inną część ciała – czemu by im tego nie umożliwić?

ubranka dla niemowlaka

Co ważne, dzieciaki mogą manewrować ubrankami naprawdę samodzielnie – ubrania zamiast guzików posiadają specjalne napki, które ułatwiają ich zdejmowanie i zakładanie. Kolejnym plusem jest fakt, że Chic Smart Clothes wyróżniają się na tle innych marek samym wyglądem – daleko im do pudrowych, tiulowych stylizacji z księżniczkami Disneya czy kontrastowych dresów z bohaterami kreskówek. Trudno się dziwić – autorka ubranek zajmowała się wcześniej projektowaniem ekskluzywnej odzieży damskiej, a co więcej, materiały, z których są wykonane, są naprawdę wysokiej jakości (bawełna, wełna, kaszmir, wiskoza). Pochodzą od wiodących włoskich, hiszpańskich i portugalskich dostawców, choć nie brakuje też rodzimych produktów.

Jak to się stało?

Skąd pomysł? Tego chyba nie trzeba wyjaśniać – powstał w głowach kobiet, więc najprawdopodobniej z doświadczenia. Właścicielki firmy połączyły fakt, że dzieci zastraszająco szybko wyrastają ze swojej odzieży z innym – maluchy uwielbiają nowości i potrafią bawić się dosłownie wszystkim. A najchętniej – przedmiotami codziennego użytku. W ten sposób, w 2013 roku na rynku pojawiła się nowa jakość: Chic Smart Clothes. W pierwszej kolejności właścicielki postanowiły sprawdzić, czy ktoś inny nie wpadł na podobny pomysł – zaprezentowały ubranka na największych targach odzieży dziecięcej we Florencji – Pitti Immagine Bimbo. Mimo, że ich projekty stanęły obok kilkuset największych marek z całego świata, były jedyne w swoim rodzaju. Niedługo potem pierwsza kolekcja ujrzała światło dzienne na światowych targach odzieży we Florencji, Londynie i Nowym Jorku – posypały się propozycje współpracy z showroomami oraz wyróżnienia. Na targach mody dziecięcej Bubble London Chic Smart Clothes okrzyknięto jako markę, która ma szansę odnieść sukces (Rising Star Finalist), pojawiły się zamówienia ze Stanów Zjednoczonych i innych części świata.

mama segreguje ubranka dla dziecka

Ubrania zaczęły sprzedawać showroomy, z którymi firma zdecydowała się podjąć współpracę, ale można je kupić podobno (o tym poniżej) także bezpośrednio u producenta – przez sklep internetowy firmy. Wprawdzie niektóre z nas na skorzystanie z pomysłowych ubranek będą musiały jeszcze poczekać – ubrania szyte są dla dzieci od trzech do czternastu lat, ale z pewnością warto przyjrzeć się im bliżej. Albo troszkę z oddali, bo jak na razie można je znaleźć przede wszystkim w zagranicznych butikach, a ceny wahają się w granicach 200 – 700 zł (strona internetowa nie działa, a próba kontaktu za pośrednictwem Fanpage’a nie udaje się od prawie miesiąca. Mamy jednak nadzieję, że to jedynie chwilowe problemy).

Kosmiczne ubranka

W międzyczasie warto więc zwrócić uwagę na propozycję Ryana Mario Yasina, inżyniera aeronautyki, który wymyślił ubranka pasujące zarówno na półrocznego bobasa, jak i 3-letniego szkraba. Mowa o Petit Pli, które produkowane są z syntetycznego, niezwykle lekkiego materiału i rozciągają się – aż do 7. rozmiarów! Póki co ubranek kupić nie można – na razie została jedynie opatentowana technologia ich tworzenia, nie wiadomo też, kiedy trafią do sprzedaży ani ile będą kosztować.

Ale z pewnością niemało, skoro autor zapewnia, iż będą niemalże niezniszczalne (obietnica dwuletniej trwałości w przypadku niemowląt i przedszkolaków? Kosmiczne). Pomysłodawca został już uhonorowany nagrodą Jamesa Dysona za najbardziej zaawansowane technologicznie ubranka na świecie. Kiedy jednak przeglądamy dostępne w sieci zdjęcia, mamy wrażenie, że ubranka nadają się przede wszystkim – do podróży w kosmos…