Chcecie mieć dziecko? Kochajcie się często!

Niezależnie od wszystkiego seks powinien sprawiać przyjemność. Okazuje się też, że jest… zdrowy. To, jak często się kochacie ma wpływ na płodność.

Kobieta leżąca w łóżku po seksie


Podziel się na


Kiedy staracie się o dziecko od dłuższego czasu istnieje niebezpieczeństwo, że seks stanie się tylko drogą do celu, czymś wykonywanym mechanicznie. Zostanie sprowadzony jedynie do roli „próby zapłodnienia” i wyprany z emocji. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca!

Częsty seks zwiększa szanse na dziecko

Nie chodzi tylko o to, co oczywiste – seks, ten uprawiany podczas dni płodnych, konieczny jest do zapłodnienia. Okazuje się jednak, że częstsze (i to nie tylko w tym newralgicznym okresie) uprawianie miłości wpływa pozytywnie na płodność i na cały organizm. A zdrowy organizm zdecydowanie zwiększa szanse na poczęcie dziecka. Jak częste uprawianie seksu ma się do płodności?

Poprawa jakości nasienia

To, że abstynencja poprawia płodność, jest mitem. Ale mitem dość mocno zakorzenionym. Wiele par wierzy, że plemniki, które „akumulują” się w jądrach, a później są wykorzystywane podczas dni płodnych, są w jakiś sposób lepsze jakościowo, a to zwiększa szanse na poczęcie. Nie do końca. Okazuje się, że jest… wręcz odwrotnie! Potwierdzają to m.in. badania hiszpańskiego Instituto Valencianio de Infertilidad – to jedna z największych na świecie sieci klinik leczenia niepłodności. Według Hiszpanów już abstynencja trwająca 7 dni pogarsza tzw. męskie markery płodności. Z kolei uprawianie seksu częściej poprawia jakość plemników – sprawia, że stają się silniejsze.

Jeśli czas między kolejnymi wytryskami jest długi, plemniki są słabsze, a konkretnie mniej ruchliwe i „energetyczne”, ich główki – zniekształcone. Hiszpański instytut zaleca wobec tego uprawianie seksu… codziennie. Inni lekarze utrzymują, że współżycie co 2-3 dni, czyli 2-3 razy w tygodniu to wystarczająca częstotliwość.

Lepsza odporność

Zdrowie całego organizmu jest niezwykle ważne w kwestii płodności. Odporność z pewnością przysłuży nam się dobrze. A tak się składa, że uprawianie seksu kilka razy w tygodniu… poprawia ją! W jaki sposób? Otóż kiedy kochacie się kilka razy w tygodniu, w waszych ciałach poziom przeciwciał IgA, chroniących przed infekcjami, jest wyższy.

Mniej stresu

Stres bardzo szkodzi płodności. I nie chodzi tylko o sferę psychiki – ma też bardzo „fizyczne” i bezpośrednie przełożenie na kondycję naszego ciała. Przede wszystkim zaburza równowagę hormonalną, co w najgorszym przypadku może skutkować nawet zatrzymaniem owulacji. U Panów wpływa z kolei na pogorszenie jakości nasienia. To, że seks pozwala obniżać poziom stresu nie jest domysłem, ale faktem potwierdzonym badaniami. Obniża też ciśnienie krwi, poprawia samopoczucie, rozluźnia.

Zdrowsza macica

Tak, tak, ten wspaniały seks wpływa nawet na stan macicy! Częstsze łóżkowe zabawy sprawiają, że jest ona lepiej ukrwiona. Zwiększa się też jej czynność skurczowa – to ważne, bo ułatwia plemnikom dotarcie do jajeczka.

Mężczyzna siedzący w wannie

To nie wszystko

Seks ma też szereg pozytywnych konsekwencji niezwiązanych bezpośrednio z płodnością ani staraniami o dziecko. Trzeba o nich wspomnieć choć kilkoma słowami:

  • poprawia bliskość w związku;
  • poprawia stan serca;
  • działa przeciwbólowo;
  • wzmacnia mięśnie dna miednicy (mięśnie Kegla);
  • poprawia sen;
  • zwiększa libidol
  • zmniejsza ryzyko raka prostaty.

Stop kochaniu się raz w miesiącu

Seks uprawiany tylko podczas dni płodnych zmienia się z czynności spontanicznej, mającej przynieść radość i zbliżyć w czynność całkiem mechaniczną, której jedynym celem jest poczęcie dziecka. Kiedy do sypialni zaczyna wkradać się rutyna, trzeba działać! Nie można pozwolić, żeby się zadomowiła, bo później naprawdę ciężko wrócić do stanu poprzedniego.

Spróbujcie wydłużyć grę wstępną. Poświęćcie więcej czasu na przygotowania. Wspólna kąpiel? Masaż? Dajcie się ponieść fantazji.

Przypomnijcie też sobie, jak to było kiedyś – co was podniecało, co lubiliście najbardziej. Idźcie na randkę, wyjedźcie na wspólny, romantyczny weekend. Czasem pomaga też coś wręcz odwrotnego – spróbowanie czegoś nowego, co kiedyś nawet nie przyszłoby wam do głowy. Porozmawiajcie o swoich fantazjach i… spróbujcie je spełnić! Pamiętajcie też, że bardzo ważny jest dotyk – codzienna czułość, pocałunki, przytulanie powinny być normą.