Ile kalorii spalasz w czasie porodu, karmienia piersią i opieki nad dzieckiem?

Nie chcemy cię przekonywać, że urodzenie i opieka nad dzieckiem są skuteczniejsze od siłowni. Chcemy jedynie uświadomić, że pozbycie się „ciążowych” kilogramów wcale nie jest takie trudne!

mama przytula noworodka


Podziel się na


Utarło się przekonanie, że ciąża wpływa na sylwetkę kobiety negatywnie, a pozbycie się ciążowych kilogramów to nie lada wyzwanie, które wymaga od świeżo upieczonej matki ogromu czasu i wysiłków, na które zwyczajnie nie może sobie pozwolić…

Tymczasem, fakty mówią coś zgoła innego! Macierzyństwo wcale nie musi wpływać na naszą figurę i ogólny wygląd negatywnie. Wręcz przeciwnie!

Ile spalasz w czasie porodu?

Większości z nas wydaje się, że w czasie porodu „chudniemy” jedynie o dziecko. A co z łożyskiem? Wodami płodowymi? Macicą, która po ciąży wraca do normalnych rozmiarów? Ogólnie przyjmuje się, że na wagę kobiety ciężarnej składają się:

  • dziecko – od 3 do 4 kg;
  • macica – od 1 do 1,5 kg;
  • łożysko – 0,7 kg;
  • płyn owodniowy – 0,9 kg;
  • tkanka tłuszczowa – od 2 do 3 kg;
  • gruczoły piersiowe – od 0,2 do 0,4 kg;
  • zwiększona ilość osocza krwi – od 1,5 do 2 kg;
  • woda zatrzymywana w organizmie – 1,5 kg.

W wyniku porodu nasza waga pomniejszy się więc nie tylko o głównego bohatera całego przedstawienia – maluszka, ale także – wszystkie jego rekwizyty! Oczywiście waga nie spadnie momentalnie – zmiany te wymagają czasu, ale bynajmniej nie musimy liczyć go w latach! To nie wszystko – poza faktem, że stracimy nabyte w czasie ciąży kilogramy, stracić możemy jeszcze więcej.

To, że podczas wysiłku spalamy kalorie – wiemy wszystkie. To, że poród wiąże się z ogromnym wysiłkiem – również nie ulega naszej wątpliwości. Dlaczego więc tak trudno nam połączyć te fakty…? Tracimy kalorie także w wyniku samego porodu!

mama przebiera dziecko

Ile? Oczywiście nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi – to kwestia indywidualna. Wpływ na nią ma czas trwania porodu, jego przebieg czy nawet kondycja kobiety. Z uwagi na to, że na największy wysiłek narażone są ciężarne rodzące po raz pierwszy, to one mają szansę stracić najwięcej. Tu jednak znowu pojawia się kwestia tego, jak wygląda i ile trwa ich poród. Ogólnie szacuje się, że rodząca spala przeciętnie tysiąc kalorii w czasie jednej godziny porodu (choć inne źródła podają, że aż 5000!) Wystarczy przemnożyć sobie te liczby przez czas trwania porodu, a ten, jak wiemy – trwać może nawet kilkanaście godzin… Oczywiście nie zachęcamy was do utrudniania akcji porodowej i celowego przedłużania czasu trwania porodu, ale sugerujemy przemyśleć, czy jeśli naprawdę nie ma żadnych wskazań medycznych, warto decydować się na cesarskie cięcie…

Ile spalasz w czasie karmienia piersią?

Z badań wynika, że karmiąc piersią tracimy dziennie około 500 -700 kalorii. Zakładając, że będziemy karmić malca przez pierwsze pół roku życia, możemy stracić na tym „fitnessie” co najmniej 90 tysięcy kalorii! Jak to się dzieje? Tłuszcz, który odkłada się m.in. w naszych biodrach i udach w czasie ciąży, po porodzie jest przecież potrzebny do produkcji mleka. To nie wszystko – w czasie laktacji uwalniane są też hormony, które stymulują macicę do powrotu do swojego pierwotnego stanu.

Oczywiście nie bez znaczenia jest w tym czasie nasza dieta – musi składać się z produktów zdrowych, różnorodnych, nie powinna zawierać elementów przetworzonych, nadmiaru cukru i soli. Ważne jest, by jeść często, regularnie i w małych ilościach. Ponadto warto pamiętać, że mleko składa się w aż 50% z wody, która przyspiesza metabolizm, dlatego należy przyjmować minimum 8 szklanek wody dziennie, jeść owoce i warzywa.

Ile spalasz w czasie opieki i zabawy z dzieckiem?

Oczywiście wszystko zależy od tego, jak ta opieka wygląda – a nie ma wątpliwości, że jej rodzaj zależy od dziecka, jego wymagań, potrzeb, przyzwyczajeń, ruchliwości. Naukowcom udało się jednak oszacować, że jedna godzina opieki nad maluszkiem – w tym przewijanie, ubieranie, kąpanie malca – jest równoznaczne z utratą około 100 (do nawet 150) kalorii.

Co ważne, spalamy także w czasie zabawy z brzdącem, choć oczywiście zabawa zabawie nierówna. Z pewnością grzechotanie maluszkowi nad łóżeczkiem nie jest równie „korzystne dla figury” co podskakiwanie czy bieganie za szalejącym rozrabiaką. Oto, ile mniej więcej możemy spalić w czasie zabawy z dzieckiem:

  • zabawa klockami przez 30 minut – ok 35 kcal
  • sprzątanie porozrzucanych zabawek – ok 80 kcal
  • skakanie przez 30 minut – ok 300 kcal
  • czołganie się z dzieckiem po podłodze przez 30 minut – ok 400 kcal

Kolejnym zajęciem, w czasie którego tracimy na wadze, jest spacer. Zauważmy, że spalamy kalorie w czasie każdego spaceru – nawet tego zwykłego, z ukochanym czy przyjaciółką. Spacerując z dzieckiem dodatkowo pchamy przed sobą wózek, a to znaczy, że wykonujemy kolejny wysiłek. Szacuje się, że spokojny spacer z wózkiem pozwala nam stracić około 200 kcal, a szybki marsz – prawie 300. Dodatkowo dochodzą do tego takie czynniki, jak: tempo marszu, pokonywane przeszkody (np. schody), teren po jakim chodzimy, czy robimy przerwy itd. Bo nie oszukujmy się, że jeśli przerwiemy przechadzkę kawą i ciachem w ulubionej kawiarni, to możemy nie tylko nie stracić, co wręcz przybrać na wadze.

mama podnosi dziecko

Ile spalasz w czasie codziennych obowiązków?

Jak wiemy, przebywanie na urlopie macierzyńskim z urlopem niewiele ma wspólnego. Nawet, jeśli mama jest obłożona obowiązkami związanymi z dzieckiem, zwykle stara się znaleźć czas także na inne domowe obowiązki. Na szczęście i one mogą się przyczynić do zrzucenia wagi! Szacuje się, że w czasie poniższych czynności spalamy:

  • gotowanie – ok 100 kcal
  • ubijanie ziemniaków – ok 170 kcal
  • zmywanie naczyń – ok 114 kcal
  • prasowanie – ok 140 kcal
  • odkurzanie – ok 260 kcal
  • ścieranie kurzy – ok 240 kcal
  • zamiatanie podłogi – ok 100 kcal
  • pranie ręczne – ok 150 kcal

Z tego co jednak wiemy, przyszłym tatusiom też zdarza się przybrać na wadze w czasie ciąży partnerki tzw. syndrom kuwady, więc może warto zostawić niektóre z tych zajęć panom – niech i oni mają okazję schudnąć po ciąży!

——

Jak widać, młode mamy mają bardzo wiele okazji do zrzucenia kilogramów, nie podejmując przy tym żadnych dodatkowych działań! Prawda jest taka, że spalamy więcej, niż nam się wydaje. Nie należy jednak nadmiernie przyspieszać procesu spalania kalorii, bo w ten sposób możemy zaszkodzić nie tylko sobie, ale i dziecku, które karmimy piersią (szybka utrata wagi może zahamować laktację). Pamiętajmy, że przybranie na wadze zajęło nam całe 9 miesięcy, więc zrzucenie wszystkich kilogramów w miesiąc nie byłoby zbyt rozsądne.