Czego mama powinna nauczyć małą dziewczynkę?

Matka to dla małej dziewczynki prawdziwy autorytet – w każdym niemalże aspekcie. Wszystko robi najlepiej, ma najpiękniejsze ciuchy, najlepszy makijaż i fryzurę.

mama i córka pracują na komputerze


Podziel się na


Córka – nieświadomie, traktuje matkę jako pierwszy, najważniejszy i często jedyny wzór do naśladowania. To dla matki spore ułatwienie, bo może przekazać córce wiele cennych umiejętności bez większego starania – praktykując je samodzielnie. Na niektóre z nich powinna zwrócić szczególną uwagę, bo tylko ona – jako kobieta – jest w stanie wpoić je dziecku. Czego matka powinna nauczyć małą dziewczynkę?

Bycia kobietą

Tego nie nauczy córki tatuś, nawet – jeśli będzie ją traktował jak księżniczkę. Chodzi tutaj bowiem nie tylko o poczucie bycia kobietą, ale przede wszystkim o identyfikację z własną płcią. Warto pamiętać, że fakt, iż dziecko rodzi się dziewczynką, wcale jeszcze nie oznacza, że kiedyś przerodzi się w kobietę. Identyfikacja z własną płcią to efekt długotrwałego procesu, który powinien się rozpocząć zaraz po urodzeniu. W pojęciu tym zawiera się przede wszystkim akceptowane poczucie przynależności do własnej płci oraz realizowanie określonej – w tym wypadku żeńskiej, roli płciowej. Proces ten ma kilka źródeł, ale najważniejsze z nich to środowisko rodzinne. To matka ma obowiązek zapoznać córkę ze zmianami, jakie zachodzą w jej ciele, uświadomić różnice między dziewczynką a chłopcem – także te intymne. Formowanie obrazu własnej płci trwa do 7 roku życia, w którym to okresie dziecko zaczyna upodabniać się do rodzica tej samej płci i próbuje go naśladować.

Uwaga! Warto pamiętać, że identyfikacja z płcią nie oznacza wcale, że dziewczynka musi się bawić wyłącznie lalkami, uciekać przed piłką i spędzać czas wyłącznie w żeńskim towarzystwie.

mama i córka pracują

Zadowolenia ze swojego wyglądu

Każdej z nas zdarzy się nieraz spojrzeć w lustro i westchnąć: jakie ja mam fatalne włosy, znowu przytyłam, nienawidzę swojej figury. I choć często zdania te wypowiadamy pod wpływem chwili (np. faktu, że nie możemy się zmieścić w sukienkę pożyczoną od koleżanki o zupełnie innej budowie ciała), dziecko chłonie je jak gąbka i traktuje śmiertelnie poważnie. Z czasem mała kobietka sama zacznie zauważać, że jej niesforne loki trudno ułożyć, a bluzka po starszej kuzynce z jakichś powodów nie chce się na nią wcisnąć. Bo przecież skoro mama – w oczach dziecka wyglądająca jak ideał, w rzeczywistości wygląda tak źle, pewnie i ona sama do najładniejszych nie należy.

Nie chodzi jednak o to, by mama nieustannie powtarzała córce, jakie piękne ma loki czy oczy – takie pochwały od czasu do czasu są potrzebne, jednak powtarzane zbyt często mogą sprawić, że dziecko wyrośnie na tzw. narcyza. Chodzi o to, by mała dziewczynka odczuwała zadowolenie matki z samej siebie. Niech ma możliwość obserwować, jak mama starannie wykonuje makijaż, niech widzi jak układa włosy i – co najważniejsze – niech obserwuje jej dumę z osiągniętych efektów.

Uwaga! Matka powinna nauczyć córkę, jak należy reagować na płynące w jej stronę komplementy. Dlatego też, na pochwałę fryzury nie powinna odpowiadać informacją o wyraźnych odrostach, a na zachwyt nową sukienką – uświadomieniem, że kosztowała grosze.

mama i córka pracują

Pewności siebie

Zadowolenie ze swojego wyglądu jest jego istotną częścią. Jednak pewność siebie polega nie tylko na tym, że z dumą patrzymy w lustro. Kolejnym – ważnym jej elementem, jest patrzenie z dumą w oczy innych ludzi. Wykształceniu się u dziecka poczucia niższości i braku wiary w siebie sprzyja zbyt rygorystyczne podchodzenie rodziców do wychowawczych obowiązków, a m.in. korzystanie z sytemu nagród i kar, forsowanie własnego zdania i lekceważenie opinii dziecka, stawianie zbyt wysokich wymagań czy warunków związanych z uczuciami (bo nie będę cię kochać).

Miłość matki do córki musi być bezwarunkowa i bezinteresowna, bo tylko takie uczucie oraz bezwzględna akceptacja zapewnią dziecku poczucie bezpieczeństwa oraz utrwalą je w przekonaniu, jak wiele jest warte. Ważne też, by nigdy nie porównywać dziecka z innymi – zarówno z rodzeństwem, jak i z koleżankami. Ono jest jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne – jeśli chcemy je porównywać, to co najwyżej z nim samym. Warto więc podkreślać dziecięce postępy, pozytywne zmiany, jakie zaszły w jego zachowaniu i umiejętnościach. Córka widząc, że matka – ta idealna kobieta jest z niej dumna, sama zyska przekonanie o swojej wartości i będzie w stanie je wykorzystywać do podejmowania nowych wyzwań i zdobywania kolejnych sukcesów.

Podejścia do mężczyzn

Istotne znaczenie ma także relacja, istniejąca pomiędzy matką a ojcem. Związek rodziców to dla córki pierwszy i na długo jedyny, jaki obserwuje z tak bliskiej odległości. To dla niej najbardziej wiarygodny przykład tego, jak powinny wyglądać relacje partnerów, ich zachowania i rozmowy. Matka nie powinna więc w obecności córki traktować męża wyłącznie w kategoriach „ojca jej dziecka”. Nie powinna zapominać o czułych zwrotach czy spontanicznych całusach. Jednocześnie, nie powinna też godzić się na stereotypy mówiące, że kobieta musi być uległa, podporządkowana, że to mężczyzna „rządzi”. Dziewczynka, obserwując tego typu zachowania matki, będzie kształtowała swoją własną postawę wobec mężczyzn oraz swojego przyszłego partnera.

Bycie kobietą to prawdziwa sztuka, której nie otrzymujemy w pakiecie wraz z płcią. Bycia kobietą trzeba się nauczyć, a – jak wiadomo, najskuteczniej uczymy się przez naśladownictwo. Wykorzystajmy ten fakt i przekażmy naszej córce tę cenną umiejętność, którą same doskonalimy przez całe życie.