Pudło pamiątek

Nasze życie dzieli się na etapy. Jeden od drugiego oddzielają ważne wydarzenia, które zapadają w naszej pamięci na całe życie.

Czas z dzieckiem po pracy


Podziel się na


Pierwszy dzień w pracy, ślub, matura, ale też pierwsza samodzielna jazda na dwóch kółkach. Szczególnie w życiu dziecka zauważamy i zapamiętujemy przejścia na kolejny etap: pierwsza przespana noc, pierwsze kroki, odpieluszenie, pójście do przedszkola itp.

Są to chwile wyjątkowe, bo niepowtarzalne. Rodzice latami opowiadają swoim dorosłym dzieciom o ich pierwszych krokach. Zastanówmy się sami, czy pamiętamy, jak uczyliśmy się jeździć na rowerze? Te wydarzenia wyryły się w naszej pamięci. Czy pamiętacie, kto wam wtedy towarzyszył, kto was uczył, kto przy was był?

Kilka dni temu podjeżdżałam samochodem pod swój dom. Nagle naprzeciwko mnie widzę moją 5-letnią córkę jadącą samodzielnie na dwukołowym rowerze. Jej uśmiech rozciąga się od jednego ucha do drugiego. Mój na ten widok też. Po chwili jednak pojawia się smutek, że to nie ja ją tego nauczyłam, że to nie ja widziałam jej radość, gdy udało się jej przejechać samodzielnie pierwsze metry. Stało się to kilka godzin wcześniej, gdy byłam w pracy. Jestem z niej bardzo dumna, ale to nie mnie zapamięta jako osobę wspierającą ją w tym przejściu na kolejny etap swojego życia, swojej samodzielności.

Praca a macierzyństwo

Pracuje zaledwie od kilku miesięcy, a już straciłam tak ważne chwile. Jak radzą sobie z tym kobiety, które zaraz po urlopie macierzyńskim wróciły do pracy? Jak znieść myśl, że to ktoś inny zobaczył pierwszy uśmiech naszego dziecka, pierwsze kroki, usłyszał pierwsze słowa. Czy jest coś w stanie wynagrodzić utratę tych chwil? Dla mnie te momenty były bezcenne. Precyzyjnie wypełniałam pamiętniki dla moich dziewczynek, zapisując wszystkie ich sukcesy. Już teraz są niesamowitą pamiątką, a moje córki uwielbiają, gdy im je czytam, a co dopiero za kilkanaście lat, gdy będą nastolatkami lub, gdy same będą miały dzieci – zawsze będą mogły otworzyć je, np. na stronie 13 i przeczytać, jak to chowały się za zasłonką żeby zrobić kupę. Wyobrażacie sobie nastolatkę, której przeczytamy, że robiła kupę za zasłonką? Będę mogła powiedzieć mojej córce, że jeżeli nie posprząta pokoju lub nie wróci do domu przed godziną 22.00, to przeczytam 13 stronę jej pamiętnika z dzieciństwa w obecności jej chłopaka.

Takie zapiski prowadzone przez rodziców, gromadzone zdjęcia, gazety wydane w dniu narodzin naszych dzieci, bilety z kina, czy zapisywanie cen np. chleba i mleka w przyszłości prawdopodobnie będą dla naszych dzieci bezcenne. Ja mam 3 pudła, dla każdej z córek po jednym, do których wkładam „fragmenty rzeczywistości, codzienności”, w której wychowywały się moje córki, jak i ważne dla nich przedmioty, rysunki, zapiski ich sukcesów. W największym pudle mojej najstarszej córki jest np. gazeta wydana na drugi dzień po śmierci papieża Jana Pawła II, jej pierwsza szczoteczka do zębów, czy cała torebka smoczków, które uwielbiała, ubranko od chrztu, pierwsze buciki i cała księga zapisków z życia mojej małej córeczki.

Może właśnie takie pudła, czy pamiętniki zapisywane przez babcie, czy opiekunki mogą być dla mam pracujących wynagrodzeniem straconych chwil?

Wspólne przeglądanie pudeł, czytanie zapisków daje ogromną radość nie tylko rodzicom, ale i dzieciom. Jest też świetnym sposobem na wspólną zabawę wypełniającą długie jesienne dni.