Te 10 rzeczy powinna mieć w swojej szafie każda młoda mama!

Przygotowaliśmy dla was listę dziesięciu niezbędników, które warto mieć w swojej szafie.

kobieta ubiera spodnie leżąc na podłodze


Podziel się na


Oczywiście zgadzamy się ze zdaniem, że świeżo upieczona mama nie musi swoim wyglądem oznajmiać wszem i wobec, że w jej życiu nastąpiła właśnie swoista rewolucja. Nie oszukujmy się jednak – teraz oprócz atrakcyjnego wyglądu zależy nam przede wszystkim na wygodzie oraz na tym, by w razie potrzeby łatwo i szybko nakarmić malucha. Czego nie powinno zabraknąć w naszej szafie?

Dawno już minęły czasy, kiedy młode matki paradowały po domach w rozciągniętych dresach i T-shirtach pożyczonych od mężów. Współczesna świeżo upieczona mama chce być równie zadbana, jak jej maleństwo. Niestety, nie zawsze się jej to udaje. Część kobiet próbuje za wszelką cenę wcisnąć się w ubrania sprzed ciąży (oczywiście będzie to możliwe, ale zwykle wymaga nieco więcej czasu), część zaprzyjaźnia się z ciuszkami, zakupionymi w czasie ostatnich 9-ciu miesięcy. Te pierwsze cisną, opinają i mocno wykrzywiają obraz świeżo upieczonej mamy – w jej własnych oczach. Przyjaźń z ciuszkami dla ciężarnych również nie wychodzi mamom na dobre. Ubrania wprawdzie spełniają swoją rolę – świetnie maskują, ale podczas gdy w okresie ciąży tuszowały tzw. co nieco, teraz maskują dosłownie wszystko. Zagubieniu ulegają proporcje ciała oraz – dobry humor świeżo upieczonej mamy, który ginie gdzieś pomiędzy połami za dużych o dwa rozmiary bluzek i swetrów.

Przygotowaliśmy dla was listę dziesięciu niezbędników, które warto mieć w swojej szafie!

1. Rozpinana koszula

Rozpinane koszule to must have każdej karmiącej mamy. Nie mówimy jednak o tych dwa rozmiary za dużych albo – broń Boże – pożyczonych z szafy partnera. Mowa o dopasowanych, modnie skrojonych koszulkach, które jakiś czas temu zawładnęły damską modą i chyba nieprędko pozwolą się z niej wygonić. Pasują do jeansów, legginsów, spódniczek – wszystko zależy od kroju i długości. Kraty, grochy, paski – w tej kwestii pełna dowolność. Ich niekwestionowaną zaletą w kontekście karmiących mam jest oczywiście możliwość szybkiego rozpięcia i sprawnego nakarmienia głodnego malucha. Warto mieć ich w szafie co najmniej kilka!

2. Tunika odcinana pod biustem

Mimo, że ten rodzaj bluzek kojarzy nam się raczej z okresem ciąży (dzięki rozszerzanemu dołowi tunika sprytnie maskuje powiększający się brzuszek, a kiedy nie jest to już możliwe – ładnie go podkreśla!) sprawdzą się one także po porodzie. Kiedy nie jesteśmy jeszcze zupełnie gotowe na założenie ubrań w rozmiarze sprzed ciąży, tunika okaże się idealnym rozwiązaniem pośrednim. Spływający materiał ładnie zasłania brzuch, tuszując ewentualne nadprogramowe kilogramy.

mama siedzi na podłodze przy stercie ubrań

3. Bluzka oversize

Bluzki w stylu oversize to bardzo praktyczny wybór – nie dość, że można z nich stworzyć ciekawe stylizacje, mają dodatkowy atut: zamaskują to i owo (np. nie do końca jeszcze zadowalających rozmiarów brzuszek). Jak może pamiętacie, odradzaliśmy je w końcowym etapie ciąży, ponieważ nadmiar materiału w tym okresie doda naszej – i tak już dość obfitej, sylwetce masywności. Na ubrania te jednak warto spojrzeć łaskawym okiem właśnie po porodzie, kiedy nasza figura wymaga już tylko drobnej „korekty”. Pamiętać jedynie musimy, że ubrania typu oversize będą wyglądać dobrze tylko wtedy, gdy będziemy je dobierać do czegoś przeciwnego, a więc: opinające spodnie do szerokich bluzek, luźne spodnie do obcisłego topu. Oczywiście nie chodzi nam o to, by cała garderoba świeżo upieczonej mamy była over, ale dwie lub trzy bluzki w tym stylu z pewnością się przydadzą.

4. Długi, wiązany kardigan

Długi, luźniejszy kardigan, najlepiej wiązany w pasie świetnie się sprawdza do wyszczuplenia sylwetki po ciąży. Pasuje zarówno do jeansów, jak i sukienki czy spódnicy – nie tylko do codziennych, ale i tych wyjściowych stylizacji. Przyda się zawsze w momencie, kiedy nie mamy pomysłu co na siebie włożyć. To nie tylko praktyczny, ale i bezpieczny wybór – wygodnie otuli, a przy okazji ukryje mankamenty. Jeśli mamy w szafie tylko jedną sztukę, warto, by była w kolorze dobrze dopasowującym się do większości innych barw, jak czerń, melanż, brąz, granat czy beż.

5. Marynarka

Kolejny element garderoby, którego w szafie młodej mamy nie powinno zabraknąć – pasuje zarówno do jeansów, jak i bardziej eleganckich spodni, sprawdzi się do spódnicy czy sukienki. Warto też przyjrzeć się modnym w ostatnim czasie marynarkom casualowym, które nazwać możemy potocznie imitacją marynarki. Chodzi o żakieciki wykonane z miękkiego, przylegającego do ciała materiału, które są niezwykle wygodne i sprawdzają się zarówno na wyjście do znajomych, jak i spacer z wózkiem po parku. Odpowiednio dobrana (i wybrana!) marynarka jest ozdobą samą w sobie, dzięki czemu mniejsze znaczenie ma to, co zakładamy pod nią. Z tego też względu warto zwrócić większą uwagę na jej wykończenie, jak chociażby mankiety (np. wzór marynarski, kwiaty czy grochy).

swetry mamy

6. Spodnie z podwyższonym stanem

Nawet jeśli należysz do tych szczęściar, które w tydzień po porodzie wskakują w swoje ukochane jeansy, warto by w tym czasie twojej szafie znalazły się także spodnie innego typu. Uciskające, ściśle przylegające do ciała biodrówki – szczególnie te typu skinny, nie są szczególnie polecane na tym etapie, kiedy organizm – a w szczególności jego „dolne partie” – dochodzi do siebie po przebytej ciąży i porodzie. Sprawdzą się teraz doskonale spodnie z nieco wyższym stanem, takie jak np. chinosy, alladynki, cygaretki. Nie dość, że ładnie się prezentują, są niezwykle wygodne, praktyczne, no i rzecz jasna – maskują to i owo.

7. Stanik do karmienia

Obowiązkowy element garderoby, o którym żadna świeżo upieczona mama nie może zapomnieć. Stanik do karmienia to jeden z najbardziej chyba trafionych „wynalazków” na okres laktacji, bez którego mamom naprawdę niełatwo byłoby przetrwać (jak panie radziły sobie kiedyś?!)Specjalny system klik-klik pozwala łatwo i szybko odwinąć miseczkę, odsłaniając wyłącznie niezbędny do karmienia fragment piersi. Dzięki temu mama może swobodnie nakarmić dziecko bez poczucia niepotrzebnego obnażania całego biustu, a także szybko wymienić wkładkę laktacyjną bez konieczności zdejmowania stanika. Warto mieć w szafie kilka staników do karmienia w podstawowych kolorach – czarny, biały i cielisty, by móc dopasować je do zakładanych ubrań.

8. Pas modelujący

Ten element garderoby sprawdzi się zawsze, kiedy będziemy chciały założyć nieco bardziej przylegające do ciała ubranie – bez znaczenia, czy będą to spodnie, spódnica czy koszulka. Pas taki mocno opina ciało, modelując talię i sylwetkę, ale jeśli jest prawidłowo wykonany, nie sprawia to dyskomfortu (często pasy są bezszwowe). Wręcz przeciwnie – daje mamie poczucie, że nic jej się nagle nie „zwinie” czy nie „zroluje” w najmniej odpowiednim momencie. Pasy wyszczuplające kupić możemy przeważnie w kolorze cielistym, czarnym lub białym, przy czym to chyba te pierwsze sprawdzają się najlepiej w większości stylizacji.

mama przegląda ubrania na wieszkach

9. Koszulka nocna do karmienia

Oczywiście nie musimy zupełnie rezygnować z koronkowych czy jedwabnych koszulek, które lubimy, ale na czas, dopóki maluch nie odzwyczai się od karmienia nocnego, warto zaopatrzyć się w specjalną koszulkę do karmienia. W sklepach znajdziemy różne modele – wybór konkretnego powinien być podyktowany względami własnej wygody i preferencjami. Wśród dostępnych na rynku mamy m.in. koszulki zapinane na guziczki do wysokości piersi lub pasa, koszulki wykończone przez dwie nachodzące na siebie poły, koszulki posiadające dyskretne wycięcie na pierś oraz koszulki posiadające odpinane miseczki. Wszystko to oczywiście w przepięknych wzorach i kolorach. Wbrew przekonaniom niektórych, takie wdzianka mogą być naprawdę seksowne i na pierwszy rzut oka zupełnie nie zdradzają swojej dodatkowej funkcji.

10. Sandałki, tenisówki, botki – buty na płaskim obcasie

W zależności od pory roku będą to właśnie sandałki, tenisówki, botki czy kozaki. Oczywiście nie nakłaniamy młodych mam do rezygnacji z ukochanych butów na obcasie – wspomniane płaskie obuwie powinno stać w szafie tuż obok niezawodnych szpilek! Chodzi jedynie o to, że wyjście z dzieckiem rządzi się swoimi prawami. Zwykle oprócz malucha zabrać musimy jeszcze wózek i torbę z dziecięcymi akcesoriami, a w natłoku tylu gadżetów naprawdę łatwo stracić równowagę. Wygodne, acz obowiązkowo stylowe i dobrze dobrane obuwie da nam pewność, że mamy wszystko pod kontrolą.

Oczywiście możemy też zaopatrzyć się w ubrania specjalnie dedykowane kobietom karmiącym, nie warto jednak przesadzać z ich ilością. Ubrania te są stylowe i odpowiednio skrojone, dzięki czemu świetnie dopasują się do nowej, nieco nietypowej sylwetki świeżo upieczonej mamy, ale mogą nie posłużyć nam zbyt długo. Większość kobiet ze zaskoczeniem obserwuje, jak ich ciążowy brzuszek znika w zaskakującym tempie, a wtedy nowo zakupione, czasami użyte wyłącznie kilka razy ubrania trzeba będzie odłożyć z żalem na dno szafy. Szkoda łez!