Ile seksu potrzebujemy, żeby w związku dobrze się działo?

Raz w tygodniu, co dwa dni, a może codziennie? Jak często powinniśmy się kochać, żeby nasz związek był naprawdę szczęśliwy?

para w łóżku


Podziel się na


Spis treści
1. 
Na pewno za rzadko?
2. 
Związek to nie tylko seks!

Większość z nas jest przekonana, że im częściej uprawiamy seks, tym nasza satysfakcja ze związku rośnie. Jednocześnie większość jest niemalże pewna, że – uprawiamy seks zbyt rzadko!

Pytanie więc, dlaczego nie robimy tego częściej? Nie zależy nam na związku? Nie chcemy być szczęśliwi? Bo w wymówki na temat braku czasu, dzieci za ścianą/w pokoju czy zmęczenia żaden dorosły człowiek nie uwierzy. Do seksu nie potrzebujemy ani dużo czasu, ani dużo miejsca ani też – szczególnej siły.

Na pewno za rzadko?

Czemu więc nie chodzimy do łóżka częściej? Bo najprawdopodobniej taka ilość stosunków, na jaką się decydujemy, jest dla nas wystarczająca. Czy dla przyszłości związku także? Istnieje spora szansa na to, że tak. Oczywiście trudno o wyliczenie średniej czy podanie jednego wzorca, który sprawdzi się w przypadku każdej pary. Różnimy się. Różnią się nasze potrzeby, temperamenty, style życia czy wiek. Wszystkie te czynniki (i szereg innych) wpływają na to, jak wyglądają nasze związki, relacje, życie seksualne.

Czy da się więc wyznaczyć liczbę zbliżeń, która każdej parze zapewni pełnię szczęścia i da gwarancję trwałości związku?

Oczywiście nie. A jednak z badań wynika (trzech, szeroko zakrojonych i niezależnych od siebie), że istnieje częstotliwość zbliżeń, która w zupełności wystarcza, by zapewnić partnerom satysfakcję. Liczba, powyżej której zadowolenie praktycznie przestaje wzrastać (co oczywiście nie znaczy, że maleje) i poniżej którego drastycznie spada. Uwaga! To zaledwie jedno zbliżenie w tygodniu. Grupa badaczy z kanadyjskiego uniwersytetu Toronto Mississauga przeprowadziła trzy różne badania, z których największe obejmowało aż 25 tysięcy par i trwało 23 lata. Wszystkie dały podobną odpowiedź: seks raz w tygodniu w zupełności wystarczy, by para czuła się spełniona i szczęśliwa.

para w łóżku

Związek to nie tylko seks!

Zauważmy jednak, że mowa tu o liczbie zbliżeń, która zapewni partnerom satysfakcję. Satysfakcję z tej właśnie sfery życia. Będzie ona optymalna, jeśli także na innych frontach parze będzie układało się jak należy – chodzi o okazywanie sobie czułości na co dzień, wzajemne zrozumienie, poświęcanie sobie odpowiedniej ilości czasu, wspólne rozmowy, itp. Nie znaczy to absolutnie, że parę, która przez cały tydzień kłóci się ze sobą lub – co gorsza – w ogóle ze sobą nie rozmawia, uratuje niedzielny seks! Nic z tych rzeczy. Pamiętajmy, że nasze życie seksualne jest – a przynajmniej powinno być – odzwierciedleniem całej naszej relacji.

Podsumowując: jeśli na innych polach układa nam się dobrze, seks raz w tygodniu będzie wystarczającą pieczątką, spajającą nasz związek. Warto jedynie dbać, by zbliżenia były satysfakcjonujące dla obu stron i by ich jakość rzeczywiście była zadowalająca (chodzi o odpowiednią atmosferę, czas na czułość, brak pośpiechu). To optymalna częstotliwość pozwalająca też na utrzymanie wzajemnego pożądania. Jeśli zaś w innych sferach związku mamy niedosyt – obwiniamy się nawzajem o brak czasu, pomocy, zrozumienia, nawet codzienne współżycie nie poprawi naszej relacji. Pamiętajmy, że seks nie jest lekarstwem na problemy w związku, ale jego odzwierciedleniem.