Skąd wziąć energię na cały dzień bycia mamą po kolejnej zarwanej nocy?

Macierzyństwo przewraca świat do góry nogami. I chodzi tu nie tylko o życiowe priorytety, ale też o tak prozaiczne rzeczy jak harmonogram dnia i… nocy.

mama śpi z niemowlakiem


Podziel się na


Gdy noc i dzień zaczynają wyglądać tak samo, a od zaabsorbowanej potomkiem mamy wymaga się nieustannej przytomności i dostępności. Skąd brać siłę na pełnienie macierzyńskich obowiązków po kolejnej nieprzespanej nocy?

Gospodyni… czasu

Choć może się to wydać zbyt proste i oczywiste, klucz do rozwiązania problemu nieprzespanych nocy leży w pierwszej kolejności w roztropnym gospodarowaniu własnym czasem. „Czasem? Jakim czasem?” – zapyta świeżo upieczona mama, ubolewająca nad tym, że nie ma chwili, by zająć się sobą, przy czym ma na myśli nie lekturę książki czy seans przed telewizorem, a proste czynności typu spokojna kąpiel czy pomalowanie paznokci. Jej uwagę wciąż zaprząta dziecko, które w przeciwieństwie do – jak się zdaje – wszystkich innych maluchów nie sypia w nocy, a jego drzemki w ciągu dnia trwają maksymalnie kilkanaście minut. Wiele kobiet podczas takiego krótkiego snu dziecka czuwa przy nim, pilnując, by spało spokojnie lub szybko próbuje doprowadzić dom do porządku. Pranie, sprzątanie, prasowanie, gotowanie – wszystkie to obowiązki są, oczywiście, ważne, ale nie najważniejsze. Przy permanentnym, fizycznym zmęczeniu każda, nawet najkrótsza chwila jest dobra, by odpocząć. Dobrze więc wykorzystać czas snu dziecka w ciągu dnia i również się zdrzemnąć. Takie kilku- czy kilkunastominutowe drzemki potrafią zdziałać cuda, a z pewnością pozwolą się „wyłączyć” i choć na chwilę zregenerować.

mama śpi z niemowlakiem

Pożywny poranek

Śniadanie jest absolutną podstawą energetyczną dnia. Pożywne i wartościowe składniki nie tylko zaspokajają apetyt, ale i dodają sił do pełnienia rodzicielskich obowiązków. Zanim jednak pełne energii dziecko uda się na pierwszą drzemkę, młoda mama musi zmierzyć się z przedpołudniowymi obowiązkami. Na sen czasu brak, trzeba więc szukać pomocy gdzie indziej. Najlepiej – w kuchni. I mowa tu nie tyle o mocnej, czarnej kawie (która jest niewskazana podczas karmienia piersią , a pełnowartościowym śniadaniu, które będzie fundamentem menu na cały dzień i doda energii na stawiania czoła macierzyńskim wyzwaniom przynajmniej przez kilka pierwszych godzin.

Owsianka z ulubionymi lub sezonowymi owocami, jogurt z otrębami, jajecznica, omlet lub frittata z warzywami, kolorowe tosty z warzywami bądź pastą, koktajl owocowy, a może kanapki z wędzonym łososiem? Możliwości jest wiele – grunt, by w pośpiechu i zajęciem się dzieckiem nie zapomnieć o przekąszeniu czegoś wartościowego. Także w ciągu dnia warto sięgać po energetyczne przekąski – świeże owoce i warzywa, soki bądź koktajle owocowo-warzywne, energetyczne batoniki musli, granolę, orzechy czy suszone owoce, które nie tylko nasycą, ale też dostarczą organizmowi odpowiednich substancji odżywczych.

Pobudzająca higiena

Powieki ledwo się odklejają od oczu, umysł krzyczy, by ukraść ze snu jeszcze kilka minut, a rodzicielskie obowiązki wzywają bezlitośnie i głośno? Nie ma wyjścia, trzeba koniecznie przekonać swoje ciało do działania. A to najlepiej uczyni orzeźwiający prysznic. Naprzemiennie letnia i zimna woda, energetyzujące, cytrusowe kosmetyki, które samym swoim zapachem pobudzają zmysły – to prosty i skuteczny przepis na poranną pobudkę. Pomocne okazują się także kremy pod oczy, odżywiające, orzeźwiające i rozświetlające zmęczoną skórę. Warto stosować je regularnie po porannej lub wieczornej kąpieli.

mama śpi z niemowlakiem

Nawilżenie – nie tylko skóry

Ale poranne niezbędniki po nieprzespanej nocy to nie wszystko. Aby energia utrzymała się przez cały dzień, należy także w ciągu dnia dbać o zapewnienie organizmowi przynajmniej podstawowych elementów, koniecznych do jego prawidłowego funkcjonowania. Jednym z nich jest nawilżanie, to jest dbanie o odpowiednie nawodnienie organizmu. Picie wody powinno stać się rytuałem, a sięganie po nią odruchem nawet gdy nie odczuwamy pragnienia. Odwodniony organizm szybciej się męczy, „odwdzięczając się” nam bólami, fizycznym i psychicznym osłabieniem, dekoncentracją i zwiększonym ryzykiem „zakwasów”, a nawet zwichnięć czy złamań.

Warto pamiętać, że zalecane 2 litry dziennie to nie tylko czysta woda mineralna, ale także inne płyny – soki czy ciepłe napoje. Oprócz nawilżania organizmu „od środka”, nie można zapomnieć także o oczach, które szybko i boleśnie odczuwają brak snu. Dobrze jest mieć pod ręką nawilżające krople z łagodzącym rumiankiem i świetlikiem i zakraplać oczy, gdy tylko odczuwamy ich suchość i zmęczenie. Woda – najważniejszy płyn dla naszego organizmu – oczyszcza go i dodaje sił, co po nieprzespanej nocy i czekających nas macierzyńskich obowiązkach jest niezwykle cenne.