Masz wrażenie, ze dopiero zamknęłaś oczy, a twój maluch właśnie się obudził i ochoczo się przeciąga, sygnalizując wyraźnie, że właśnie zaczyna nowy dzień?
Spokojnie, jest kilka sposobów na to, by oduczyć go tego – przydatnego w przyszłości, ale kłopotliwego obecnie przyzwyczajenia.
Niektórym rodzicom nakłanianie dziecka do dłuższego pozostania w łóżku wydaje się niemądre – uważają, że skoro malec się obudził, to zwyczajnie jest już wyspany. To nie zawsze musi być prawda! Bardzo wczesne pobudki zdarzają się także maluchom, które się nie wysypiają.
Przyczyny porannych pobudek
Na początku warto postawić sobie kilka pytań, na których odpowiedzi mogą pomóc w szybkim pozbyciu się problemu:
- O której dziecko ma ostatnią drzemkę w ciągu dnia? Najlepiej, by ostatnia drzemka kończyła się przed 16;
- Jak często dziecko śpi w ciągu dnia? Może warto ograniczyć liczbę drzemek, zrezygnować z porannej drzemki albo skrócić jej czas?
- Czy dziecko ma zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu w ciągu dnia? Sprzyja ona zasypianiu.
- Czy dziecko wystarczająco często przebywa na świeżym powietrzu? Jak wyżej.
Na początku warto wdrożyć te zasady, a następnie skorzystać z poniższych rad. Czasami wystarczy zastosowanie jednej, czasami kilku, a czasami – warto rozważyć je wszystkie.
Jak sobie radzić z rannym ptaszkiem?
Zmiana pieluszki
Często przyczyną porannej pobudki jest mokra pieluszka. Pierwsze więc, co powinnaś zrobić, zanim wyjmiesz dziecko z łóżeczka, to sprawdzenie, czy przypadkiem nie należy go przewinąć. Jeśli tak, postaraj się to zrobić w łóżeczku, bez rozsuwania zasłon i wybudzania malca. Po zmianie pieluszki pozwól kontynuować drzemkę.
Podanie pokarmu
Być może malucha obudził głód. Wyjmij go delikatnie z łóżeczka i nakarm, ale postaraj się przy tym nie rozbudzić – nie mów do dziecka, nie rozsuwaj zasłon. Jeżeli dziecko jest starsze wystarczy podać mu kilka łyków wody – chwilowo uspokoi głód i pozwoli poczekać z prawdziwym śniadaniem jeszcze co najmniej godzinkę. Jeżeli starszego malucha nakarmisz normalnym jedzeniem, układ pokarmowy szybko podchwyci nową porę jedzenia i uczucie głodu będzie go budziło o zbyt wczesnej porze. Ważne jest także regularne karmienie dziecka – jeśli w ciągu dnia nie dojada, straty będzie chciało uzupełniać w nocy lub z samego rana.
Usypiająca muzyka
Dzieciom często pomaga zasnąć melodia – stąd właśnie wielu rodziców, usypiając malca ma okazję przećwiczyć swój wokalny talent. Warto usypiać dziecko właśnie w ten sposób, dzięki czemu – kiedy malec obudzi się zbyt wcześnie, będzie można go „oszukać” i włączyć mu melodię, którą intuicyjnie skojarzy z zasypianiem.
Poranna zabawa
Maluszek, kiedy się obudzi, jest sam i zwyczajnie się nudzi. Warto więc zostawić mu w łóżeczku ulubione zabawki (ważne, by były bezpieczne – mogą to być np. zabawki przyczepiane do łóżeczka). Należy z tym jednak poczekać do momentu, aż dziecko skończy pół roku. Czasami pomocne okazuje się włączenie płyty z bajką – nie chodzi o to, by malucha od dziecka przyzwyczajać do telewizji – ono nawet nie musi widzieć ekranu. Chodzi o to, by słyszało glosy i miało wrażenie, że nie jest w pokoju samo.
Nie rozbawiać!
Jeżeli liczysz na to, że malucha uda się jeszcze przekonać do przynajmniej kilkuminutowego pozostania w łóżeczku, nie rozbawiaj go. Sprawdź, czy wszystko z nim w porządku, pokaż się mu (małe dziecko bardzo uspokaja widok mamy, bo dzięki temu czuje się bezpieczne), otul kołderką, ale nie mów do niego, nie uśmiechaj się, nie rozbawiaj – to dla niego sygnał, że obudził się w samą porę! Jeśli z kolei nie słyszysz płaczu a jedynie kwilenie, mruczenie, gaworzenie – zajrzyj po cichu, ale najlepiej – nawet się malcowi nie pokazuj.
Profilaktyka – zawsze się przydaje
Jak jednak wiadomo, zamiast „leczyć”, lepiej zapobiegać. Tak więc, postarajmy się uniknąć porannych pobudek, zanim staną się dla nas prawdziwym problemem.
Skrócenie dziennych drzemek
Nic dziwnego, że maluch budzi się wcześnie skoro wyspał się porządnie poprzedniego dnia. Ograniczmy mu więc ilość albo długość drzemek w ciągu dnia.
Opóźnienie pierwszej drzemki
Wcześnie wybudzony maluszek z chęcią powróci do snu za jakieś dwie godzinki – kiedy wy już z pewnością dawno wkręcicie się w wir domowych obowiązków i o spaniu przypomnicie sobie wieczorem. Nie pozwól więc maluchowi na zbyt szybką drzemkę. Skoro już wstał – czas na zabawę.
Późniejsze zasypianie
Jeśli dziecko idzie spać w okolicach godziny 18, nic dziwnego, że będzie wypoczęte już o 4 nad ranem! Oczywiście nie warto też przesadzać w drugą stronę – kładzenie dziecka o 23 może utrudnić mu zasypianie. Znajdźmy jakąś rozsądną porę pomiędzy tymi skrajnymi.
Brak dostępu do światła
Kładąc dziecko spać postaraj się, by rano nie miało dostępu do porannego światła. Wpadające wesoło przez okno promienie słońca z pewnością szybko pozwolą mu zapomnieć o tym, jak wspaniale jest przytulić główkę do miękkiej poduszki. Wam przy okazji także. Jeżeli w pokoju, po przebudzeniu się dziecka będzie panował półmrok, być może rozważy to, by choć na chwilę wydłużyć drzemkę mamie i tacie. Pomyśl nie tylko o ciemnych zasłonach, ale także o roletach. Jeżeli drzwi do pokoju dziecka są przezroczyste, zasłoń je, np. materiałem.
Ograniczenie porannych hałasów
Powodem porannych pobudek mogą być hałasy. Mimo, że dobiegają z innej części domu, dla wrażliwego ucha dziecka mogą być jednak słyszalne. Tym bardziej, że wyspane już niemowlę nad ranem może spać wyjątkowo lekkim snem, który jest w stanie przerwać byłe szmer. Być może dziecko budzi hałas z ulicy, np. tramwajów czy samochodów dostawczych? W takim wypadku warto przesunąć łóżeczko w inny kąt lub przenieść dziecko do innego pokoju.